(08-10-2016 04:41 AM)Hugo napisał(a): [ -> ]Relikh [...] pod opieką dobrego trenera (a takim wydaje mi się Ricky Hatton) może uczynić wielkie postępy.
No to dużo wyjaśnia...
Hatton przecież słynął z obrony ciosów twarzą. Ofensywa, ofensywa, a później ofensywa.
Prosta droga do zakończenia kariery zanim się ją na dobre zacznie
Ale w walce o EBU bym go zobaczył, posiadaczem jest Ruben Nieto którego ostatnia obrona z Nicholasem Gonzalezem to mega-walka na wyniszczenie. Można więc przypuszczać że z Białorusinem byłoby tak samo.
(09-10-2016 10:42 PM)BOKS napisał(a): [ -> ] (08-10-2016 04:41 AM)Hugo napisał(a): [ -> ]Relikh [...] pod opieką dobrego trenera (a takim wydaje mi się Ricky Hatton) może uczynić wielkie postępy.
No to dużo wyjaśnia... Hatton przecież słynął z obrony ciosów twarzą. Ofensywa, ofensywa, a później ofensywa.
Właśnie w ofensywie jest najwięcej do zrobienia, bo na dziś typowa zaczepna akcja Relicha to lewy cep na górę i na ślepo do przodu. Hatton może go dużo w tej materii nauczyć. Dużo zbierał, ale mistrzem świata był. Podobnie, jak dziesiątki innych bokserów. Nie wymagajmy od każdego, żeby walczył jak Mayweather lub Rigondeaux.
(10-10-2016 08:53 AM)Hugo napisał(a): [ -> ]Dużo zbierał, ale mistrzem świata był. Podobnie, jak dziesiątki innych bokserów. Nie wymagajmy od każdego, żeby walczył jak Mayweather lub Rigondeaux.
No dobra, dobra, ale Hatton to zaś przeginka w drugą stronę.
Szpilka jest o niebo lepszy w defensywie. xD
W pojedynku journeymanów
Long vs Tupou nieoczekiwanie wygrał Julius. Werdykt był niejednogłośny.
Były mistrz świata IBF w średniej Daniel Geale przegrał dzisiaj w swoim mieście rodzinnym Launceston (Tasmania, Australia) przez ko w 2 rundzie pojedynek z Renoldem Quinlanem o pas IBO w super średniej. It's time to say goodbye, Mr Geale. Na tej samej gali interesujący prospekt wagi cruiser Jay Opetaia wygrał przez tko w 2 rundzie z Urią Afamasagą.
Na przykładzie Geale'a można dobrze prześledzić, co oznacza często używane określenie "bokser rozbity". Przez lata Australijczyk słynął z dobrej odporności na uderzenia i w 32 walkach nigdy nie przegrał przed czasem, chociaż kilka razy był liczony i mimo iż nieraz boksował przeciwko rywalom obdarzonym mocnym ciosem (np. Daniel Dawson, Kariz Kariuki, Osumanu Adama, Roman Karmazin). Aż wreszcie przyszedł pojedynek z Gołowkinem, w którym poległ w 3 rundzie. Po tej walce Geale raz na zawsze utracił swą odporność i stał się bokserem rozbitym, o czym świadczą kolejne szybkie porażki przed czasem z Cotto i Quinlanem.
W Australii chyba niespecjalnie się smucą. Odpadł dawny mistrz- naturalna kolej rzeczy, a przy okazji wypromował się nowy, młody i silny, zawodnik. W dodatku wydaje się mieć bardzo dobre warunki fizyczne. Oby nie skończył jak Garth Wood który w podobnym stylu obił Mundine'a ale kolejni rywale (w tym Mundine po raz drugi) obnażyli jego braki.
Sypnęło niespodziankami w UK i Kanadzie. W Birmingham Frankie Gavin, mistrz świata amatorów z 2007 szykowany parę lat temu do wielkich sukcesów przegrał w półśredniej przez tko z Sammem Eggingtonem pseudonim Dziki. Chyba koniec marzeń o wielkim boksie. Z kolei w średniej inny wielce utytułowany amator, m.in. brązowy medalista z Londynu 2012 Anthony Ogogo w identyczny sposób uległ mało znanemu Craigowi Cunninghamowi. W Montrealu podziwiany niegdyś za nienaganną technikę i elegancję Ghislain Maduma przegrał z Rickim Sismundo. To już jego 3 porażka i chyba schyłek, podczas gdy Filipińczyk zaczyna wyrastać na niespodziewaną rewelację wagi półśredniej. David Lemieux pokonał w średniej Cristiana Fabiana Riosa, ale tylko na punkty. Na nowego króla nokautu kanadyjskiego boksu zaczyna wybijać się 21-letni Steven Butler (super półśrednia), który już w 1 rundzie rozprawił się z Janksem Trotterem.
Federacja WBO wyznaczyła Dominika Boesela (23-0, 8 KO) i Seana Monaghana (27-0, 17 KO) do stoczenia walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata WBO wagi półciężkiej.
Ciekawe kogo wyznaczy do walki o pas WBA w królewskiej dywizji? To dopiero będą jajca, jak zobaczymy Browne vs Ustinow czy też Browne kontra Oquendo. Tam Briggs jest ósmy i to jest dopiero nieporozumienie!
FRES OQUENDO CHCE WALKI O PAS WBA Z LUCASEM BROWNE'EM
O proszę jaki cud! Oquendo nam nagle ozdrowiał! Widać, możliwość walki o mistrzostwo świata ma w sobie, jakieś uzdrawiające moce!