Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wieści z wyższych kategorii wagowych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przegapiłem ten nokaut Mansoura na Kassim. Może dlatego, że Kameruńczyk zyskał rozpoznawalność po swoim niespodziewanym remisie z Arreolą, a wcześniej był anonimem. Tak, czy owak Miller idzie szybko w górę i chyba jest coś prawdy w tym co sam o sobie mówi, że jest fenomenem jeśli chodzi o budowę ciała. Przeciętnemu bokserowi wagi ciężkiej o wzroście 193 cm przy wadze 135 kg brzuch wisiałby do kolan, a u niego wygląda to jednak trochę inaczej. Nadwaga rozkłada się równomiernie i nie utrudnia zbytnio boksowania (zwłaszcza, jak boksuje się tylko parę rund). Przypuszczam, że Miller ma bardzo mocny kościec i bez żadnej nadwagi wniósłby do ringu ze 120 kg. Ten typ tak ma. Podobny był Tua, który przy wzroście 178 cm dochodził w porywach do 114 kg i nie za bardzo kwalifikował się do miana grubasa.
Ja bym tego zwycięstwa przed czasem jakoś mocno nie eksponował, bowiem wydaje mi się, że w dużej mierze było to spowodowane jakąś kontuzją Kassiego. Od drugiej rundy Kameruńczyk już nic nie robił, a przecież w pierwszej rundzie był nawet całkiem aktywny.

Ciekawy chłopak jest właśnie z tego Millera. Oglądałem dzisiaj w nocy walkę i nigdy nie powiedziałbym, że waży aż 135 kilogramów. Jak słusznie zauważył @Hugo. Przy takiej wadze gość powinien mieć wielki i obwisły brzuch, który utrudniałby nawet poruszanie się. A on wyglądał całkiem normalnie, oczywiście widać było nieco zbędnej tkanki tłuszczowej, ale i tak nie dałbym mu więcej niż 113-115 kg. Gość może być bardzo silny fizycznie. Zbyt wcześnie z mojej strony na jakiekolwiek opinie po trzyrundowej walce z Kassim, ale na pewno będę obserwował jego kolejne pojedynki.
Były mistrz świata IBF w super półśredniej Carlos Molina (Meksyk) pokonał na ringu w Acapulco jednogłośnie i wysoko (3x80:72) swego rodaka Carlosa Gorhama. Ciekawostką jest fakt, że walkę stoczono w limicie kategorii super lekkiej. W czasie, gdy wielu zawodników ma tendencję do boksowania w zbyt wysokich dla siebie kategoriach, Molina zszedł 2 kategorie w dół.
Errol Spence znokautował Leonarda Bundu w 6 rundzie walki, którą wcześniej określano jako eliminator IBF w półśredniej. Nie wiem, co będzie teraz z pasem IBF, bo jego posiadacz Kell Brook będzie walczył z Gołowkinem w średniej. Może Spence dostanie tytuł bez walki? A może wyznaczą mu jakiegoś rywala do walki o wakat? W każdym razie wynik potwierdza olbrzymie możliwości Spence'a, bo przecież Bundu nawet z Thurmanem wytrzymał 12 rund.

https://www.youtube.com/watch?v=dYerijer4R8
Ciężkie czasy ostatni nastały dla Brooka, najpierw lanie od Golovkina a później po powrocie do WW kolejne bęcki od obowiązkowego Spence'a. Chyba najrozsądniejszym posunięciem byłby zrobienie to co Canelo czyli oddanie pasa bez walki i być może przejście do SWW, choć i w tej wadze ciężko byłby mu się odnaleźć zwłaszcza przy obecnej konkurencji.
Ło rany, nie róbmy z Kella jakiegoś pół-buma. Super ścisły top welterweight, może nawet lider kategorii, a tu nagle ma dostać bęcki od Spence'a. Jasne, że nokaut na Bundu robi wrażenie, ale walka z Brook-Spence byłaby (i myślę, że będzie) bardzo równa, twarda i widowiskowa.
Co do pasa IBF - Khan został obowiązkowym pretendentem do Garcii w 147 funtach mimo porażki z Alvarezem. Myślę, że IBF postąpi podobnie - będzie rozpisany przetarg na walkę Spence-Brook, a jeśli Kell zrezygnuje (bo np. wygra z Golovkinem i zostanie w średniej) to Spence dostanie o wakat kogoś z rankingu.
Spence to już na dziś jest bokser tak wysokiej klasy, że widziałbym go jako równorzędnego rywala Brooka nienaruszonego. Natomiast w walce z Brookiem mocno pobitym (a tym bardziej znokautowanym) przez Gołowkina Spence będzie faworytem. Nie za bardzo zresztą wierzę, żeby do takiej walki doszło.

Przy okazji inne newsy:
Pogłoski o zakończeniu kariery przez Thomasa Oosthuizena z powodu przewlekłego alkoholizmu okazały się przedwczesne. Tommy Gun wraca na ring w najbliższą sobotę walką z Danielem Bruwerem.
Już jutro także w półciężkiej ciekawa walka w Groznym: Umar Sałamow vs Norbert Nemesapati.
Trojanowski po obowiązkowej obronie z Obarą miałby zmierzyć się jeszcze w tym roku w unifikacyjnym pojedynku z Crawfordem. Bardzo fajnie jakby do tej walki doszło, bo to kolejny pojedynek na szczycie w junior półśredniej, a takich walk nam trzeba.
Sałamow wygrał z Nemesapatim jednogłośnie i wysoko na punkty, ale zaprezentował się marnie. Boksował anemicznie, w żółwim tempie (a może tak mi się wydawało po oglądaniu olimpiady?), a w końcówce osłabł i sporo zebrał. Nie robi postępów, a wręcz cofa się w rozwoju. Być może zbija za dużo kilogramów.

https://www.youtube.com/watch?v=UpxXXXQw78o
NA HORYZONCIE WALKA BARRERY Z BETERBIJEWEM?

To by było świetne starcie! Ciekawe czy Rosjanin będzie w stanie znokautować Kubańczyka? Oby do tego pojedynku naprawdę doszło.
Przekierowanie