@Hugo
Praktycznie w przypadku całej trójki wszelkie zachwyty są przedwczesne i praktycznie tylko czwarty z wymienionych, czyli Jennings, został przetestowany. Wilder ma tylko jeden zdany test i to też nie w 100% wiarygodny przez te całe perypetie z przygotowaniami i dietą Stiverne, który zapomniał pić podczas obozu, a Martin i Joshua na razie wiadomo... O ile Joshua ma kilka oczywistych atutów to Martin mi niczym nie imponuje jak na razie. No ale czas pokaże, oby szybko.
Odnośnie walki Sturm - Czudinow:
a) kamerowanie z udziałem sędziego; ciekawy eksperyment, ale w sumie nieudany, bo utrudniał odbiór walki. Rosyjscy komentatorzy bardzo się na to wkurzali i mieli rację.
b) Przebieg walki był dla mnie zaskoczeniem. Sturm, który miał siłę ciosu średnią w MW, a w SMW to chyba poniżej średniej, dążył do bójki ze znanym z nokautującego ciosu Czudinowem. Tylko małemu doświadczeniu Rosjanina może zawdzięczać, że przetrwał 12 rund. Czudinow też był zaskoczony i cofał się zamiast od razu pójść na wymianę. Dopiero w ostatnich 4 rundach zaczął boksować bardziej ofensywnie i Sturm przestał istnieć w ringu. W słabej obecnie kategorii (bez nieaktywnych Warda i Frocha) Rosjanin może być solidnym mistrzem, bo inni championi (Abraham, Jack) są słabsi. Liczyć będzie się DeGale, może Groves, a w perspektywie Gilberto Ramirez Sanchez, Callum Smith, Julius Jackson i Jesse Hart.
Sturm ma bardzo duże problemy z wydolnością w ostatnich latach i raczej nie może przebierać w stylach, nie da rady latać na nogach przez 12 rund. Nawet 6 rund to już dla niego za dużo i po kilku pierwszych sprawia wrażenie jakby walczył na wyczerpaniu.
Zapowiada się rewanż Mosleya z Mayorgą...
Letr będzie sparingpartnerem Pianety przed walką z Czagajewem. Dobry wybór, Letr bardzo dobrze nadaje się do odwzorowywania dzisiejszego Czagajewa
Niewiele by brakowało a umknęłoby to mojej uwadze, że 13 czerwca rękawice skrzyżuje z Beką Lobjanidze Robert Helenius. Widać, że Fin stara się w miarę intensywnie odbudowywać formę po dwuletnim rozbracie ze sportem. Wynik może być tylko jeden. Obstawiam nokaut do 4 rundy. Oczywiście dla Heleniusa.
Fajnie gdyby Helenius wrócił do swojej optymalnej dyspozycji, wówczas mógłby sporo namieszać w HW. Czy Fin ma już wyjaśnioną sytuację z promotorem? Wydaje mi się, że chyba nie do końca.
Szybka robota Josepha Parkera w Nowej Zelandii. Znokautował Saglama w 2 rundzie i ponownie pokazał wielkie możliwości. Ten chłopak ma dopiero 23 lata. W wadze ciężkiej to wiek młodzika.
Hugo
W przyszłości kogo widzisz jako zwycięzce Parker-Joshua?
@Joker
Na dziś dzień zdecydowanie Joshua. Trzeba jednak brać pod uwagę różnicę wieku i to nie tylko kalendarzowego (2 lata różnicy), ale i biologicznego. W tej chwili Joshua to w pełni okrzepły mężczyzna o optymalnych dla siebie gabarytach wagowych, podczas gdy u Parkera proces nabierania masy mięśniowej i rozrostu klatki piersiowej jeszcze się nie zakończył. Parker pochodzi z Samoa, którego mieszkańcy charakteryzują się bardzo mocną budową ciała (np. David Tua, Alex Leapai). Oni ważą ok. 105 kg przy wzroście ok. 180 cm. Myślę, że Parker (wzrost wg Boxreca 193 cm, ale ja optycznie oceniam go na 195-196 cm; 193 cm to miał Saglam, od którego Parker był wyraźnie wyższy) za 3-4 lata osiągnie docelową wagę ok 120 kg. Jeżeli przy tym zachowa motorykę (i wcześniej nie zostanie rozbity), to wtedy może być najlepszy na świecie.