Bardzo fajnie się walka zapowiada. Jak w pojedynku z Tapią delikatnie kierowałem się w stronę Soro, tak tutaj kieruję się w stronę Blandamury. Michel zadaje bardzo mało ciosów, ale jeśli już to robi to konkretnie. Włoch powinien go wypykać, jeśli nie nadzieje się na żadną kontrę powinien wygrać na punkty.
Szkoda mi trochę Soro. Ma facet talent, niezłe umiejętności, ale bez odpowiedniego zaplecza promotorskiego nic nie osiągnie. Tak naprawdę co mu dała walka z Tapią? Walkę na dziwnym wyjeździe we Włoszech. A Tapia już obija jakichś bumów na wielkich galach i za rok dostanie kolejną szansę. Bez sensu.
Soro to jeden z większych talentów w europejskim boksie. Myślę, że skasuje Blandamurę, tym bardziej że boksował już w średniej. Skoro Włocha znokautował waciany Saunders, to nie widzę szans, żeby wytrzymał ciosy Soro.
Pamiętam walkę mistrzowską, w której Soro zmierzył się z óczesnym mistrzem WBO w junior średniej - Zaurbekiem Bajsangurowem. Francuz ostatecznie przegrał, ale miał znakomity początek walki, kiedy to posadził zawodnika z Kaukazu na tyłku i pokazywał świetne kombinacje. Jeśli tak powalczy z Włochem, to wygra spokojnie. Soro to zawodnik bez dużego promotora, więc przyjmuje takie oferty, jakie otrzymuje. Trzymam za niego kciuki, bo to wielki naturalny talent. A swoją drogą, szkoda, że kariera Bajsangurowa tak przystopowała przez kontuzje, bo to też kawał dobrego pięściarza.
Kontuzje Bajsangurowa przeciągają się niepokojąco długo i nie wiadomo, czy w ogóle jeszcze zobaczymy go w ringu. W międzyczasie rozpoczęło karierę zawodową jego dwóch kuzynów. Obydwaj boksują w półśredniej. 20-letni obecnie Husein był w 2012 młodzieżowym mistrzem świata amatorów w wadze lekkiej i na razie jako profesjonał dorobił się bilansu 3(2) - 0. O 2 lata młodszy Hasan zadebiutował jako zawodowiec już w wieku 16 lat i ma bilans 9(3) - 0. Obydwaj boksują na Ukrainie w grupie Aleksandra Krasiuka, w której walczą m.in. Ołeksandr Usyk, Iago Kiładze, Aleksander Ustinow, Maks Bursak i Umar Sałamow.
Soro trochę za bardzo nastawił się na szukanie nokautu, przez co kilka pierwszych rund mu uciekło. Jednak jak zaczął boksować normalnie, to nokaut sam się znalazł. Duża klasa Francuza. Zarówno w średniej, jak i w super półśredniej spokojnie mieści się w pierwszej 10.
Fajna walka, Soro udowodnił, że jest wysokiej klasy pięściarzem, nokaut wisiał w powietrzu i w końcu do niego doprowadził. Oby ciekawa kariera przed nim.
Kapitalna walka Sammy Vasquez - Wale Omotoso w Las Vegas. Kto nie widział, niech koniecznie obejrzy. Pokaz technicznego, a jednocześnie atletycznego boksu. Zwycięstwo Vasqueza w wielkim stylu nad trudnym rywalem. Widziałem Vasqueza wcześniej ze słabymi rywalami, przez co trudno było ocenić jego talent. Dzisiaj pokazał, że ma olbrzymie możliwości i charakter wojownika (nawiasem to on jest bohaterem wojennym USA). Zaryzykuję twierdzenie, że tak dobrego białoskórego boksera (przyjmując, że Thurman to chyba lekki mieszaniec) Amerykanie nie mieli od czasów Oscara De La Hoyi.