Santander Silgado kontynuuje swą serię porażek przez nokaut w 1 rundzie. Po Kudriaszowie i Głowackim, tym razem ciężko znokautował Kolumbijczyka Tyrone Spong. https://www.elnuevoherald.com/deportes/b...98335.html
(01-09-2018 07:05 PM)DevonPL napisał(a): [ -> ]Wczoraj podczas gali w Argentynie, Paragwajczyk Isrido Ramoni Prieto doznał niespodziewanej porażki w walce z miejscowym Cesarem Hermanem Reynoso.
Pewnie wałek, ale Prieto obniżył loty po wpierdolu od Beterbijewa. Jeszcze 3 lata temu bił się, jak równy z równym z Eleiderem Alvarezem.
Lebiediew - Altunkaya, zdążyłem dopiero na walkę Urwanowa z Kuzniecowem.
Urwanow zremisował z Kuzniecowem, chociaż punktacja sędziów komiczna. 99-91 Urwanow, 97-94 Kuzniecow i 95-95. Może dziwić, aczkolwiek wiele rund bardzo równych, Urwanow lepiej chodził na nogach, kłuł głównie prostymi, natomiast Kuzniecow bardziej fizyczny boks - pojedyncze, mocne uderzenia. Co kto lubi. Remis chyba w miarę zasłużonym werdyktem.
Aleksiej Jewczenko zlał totalnego argentyńskiego buma Romaya. Sześć rund obijania worka treningowego i litościwa decyzja, poddająca Argentyńczyka po gongu.
W przerwie nadrobiłem sobie wcześniejsze walki Jewgienija Pawko i Akszoła Sulaimanbeka Uulu. Obie bez historii, bo rywale bardzo słabi. Nieco więcej spodziewałem się po Perezie, myślałem, że postawi Akszołowi ciężkie warunki. Rywal Pawko to jakieś nieporozumienie.
Denis Lebiediew zgodnie z planem już w trzeciej rundzie znokautował słabego Altunkayę. Wolny "Specnaz", nic więcej nie da się powiedzieć, bo rywal beznadziejny.
Świetny za to pojedynek Abdullajewa z Lundy'm. Najlepsza walka Zaura w karierze, a tylko taka mogła zapewnić mu tu zwycięstwo. Lundy zbyt pasywny w pierwszych rundach, przegrał sześć pierwszych i już nie miał żadnych szans tego nadrobić. Starał się, atakował, sporo trafiał Abdullajewa w drugiej części, lecz nie jest puncherem, więc miał małe szanse na zwycięstwo. Rosjanin fajnie trzymał dystans w premierowych rundach, potem nogi trochę siadły, w półdystansie średnio dawał sobie radę, lecz ostatecznie wygrał dość wysoko na punkty - zupełnie zasłużenie.
(07-09-2018 07:57 PM)DevonPL napisał(a): [ -> ]Czy to prawda, że Firat Arslan ma walczyć 16 października o pas WBA interim? Jeden użytkownik na głównej o tym pisał.
Chyba pisał nie o Arslanie, a o Arsenie. Arsen Goulamirian to aktualny posiadacz WBA interim.
Z innej beczki. Awtandił Churcydze dostał wyrok 10 lat więzienia w USA. Jak wyjdzie, będzie miał 49 lat.
(07-09-2018 07:57 PM)DevonPL napisał(a): [ -> ]Czy to prawda, że Firat Arslan ma walczyć 16 października o pas WBA interim? Jeden użytkownik na głównej o tym pisał.
Chyba pisał nie o Arslanie, a o Arsenie. Arsen Goulamirian to aktualny posiadacz WBA interim.
Z innej beczki. Awtandił Churcydze dostał wyrok 10 lat więzienia w USA. Jak wyjdzie, będzie miał 49 lat.
Później dopiero zauważyłem, że o Arsena chodzi. Co do Churcydze, sam sobie załatwił karierę. W walce z Saundersem z tamtego okresu by mógł nawet wygrać.