Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wieści z wyższych kategorii wagowych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ten brzuch Polleya XDDD. To już jest profanacja, że taki ktoś wychodzi do ringu.
@Hugo
Vasquez w amatorce przegrał z Errolem Spencem i Amirem Imamem, więc jest grunt pod ciekawe pojedynki w przyszłości.

Fajnie się pokazał z Omotoso, który przecież też sporo potrafi i jest silny. Pewnie w tej kategorii nie będzie wielkim mistrzem, ale publiczność może porwać i dać kilka wyrównanych walk z czołówką.

A co do grubasa z ciężkiej, to nie mam pojęcia, jak ktoś taki może mieć aktywną licencję? Przecież to się może skończyć zawałem przy tak intensywnym wysiłku.
Barthelemy zdeklasował De Marco w jednostronnej walce. Pokazał fajerwerki techniczne, jakich nie powstydziłby się sam Floyd. Wygląda na to, że Kubańczycy mają kolejnego artystę ringu, przy tym dużo ciekawszego do oglądania, niż np. Lara. Chyba jednak super lekka to dla niego zbyt wysoka kategoria, bo jego ciosy jakby straciły moc w porównaniu do tego, jakie wrażenie robiły na rywalach w super piórkowej. Na mój gust to lekka byłaby dla niego wagą optymalną.
(21-06-2015 10:06 PM)KrychuTMT napisał(a): [ -> ]Ten brzuch Polleya XDDD. To już jest profanacja, że taki ktoś wychodzi do ringu.

Za cholerę nie mogę pojąć po co Ortizowi taki "rywal"?
(21-06-2015 11:14 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Barthelemy zdeklasował De Marco w jednostronnej walce. Pokazał fajerwerki techniczne, jakich nie powstydziłby się sam Floyd. Wygląda na to, że Kubańczycy mają kolejnego artystę ringu, przy tym dużo ciekawszego do oglądania, niż np. Lara. Chyba jednak super lekka to dla niego zbyt wysoka kategoria, bo jego ciosy jakby straciły moc w porównaniu do tego, jakie wrażenie robiły na rywalach w super piórkowej. Na mój gust to lekka byłaby dla niego wagą optymalną.

Koncert boksu Barthelemyego. Bardzo solidny DeMarco nie miał zupełnie nic do powiedzenia i został zdeklasowany. Taki boks, jaki prezentuje Kubańczyk to jest to, co lubię - technicznie świetny, ale też ofensywny, mogący się podobać. Obawiałem się, że Barthelemy straci trochę na wartości przechodząc do 140 lbs, ale facet chyba dopiero wchodzi w swój prime. Też wolałbym, aby najpierw spróbował podbić lekką, ale cóż... Liczę, że Kubańczyk nie będzie za bardzo unikany i szybko dojdzie do jakiś ciekawych walk.
De Marco zakończył karierę w wieku 29 lat. Wcześnie, ale baty zebrane od Barthelemy'ego pokazały mu miejsce w szeregu dość odległe od czołówki.
Chyba odechciało mu się. Kiedyś był mistrzem, a od lania od Bronera przyszły dla niego chude lata. Zresztą uważam, że DeMarco był trochę fartownym czempionem. W walce o tytuł Linares źle rozłożył siły i wystrzelał się na twardym Meksykaninie, a jego obrony z Romanem i z Moliną (przedziwne zatrzymanie), były obronami mało wartościowymi. W sumie - DeMarco osiągnął więcej, niż można było się po nim spodziewać. Bardzo solidny bokser z dobrą szczęką, ale nikt ponad to.
(18-03-2015 12:29 AM)redd napisał(a): [ -> ]Dillian Whyte - widział ktoś jego walki? Jakieś opinie, spostrzeżenia, wnioski? Wink
Niedawno w wywiadzie Whyte twierdził, że toczyły się negocjacje pomiędzy jego obozem a obozem Szpilki. Ponoć gdy Whyte się zgodził na walkę to obóz Szpilki ostatecznie się wycofał. To, co mnie zaskoczyło a odkryłem to dopiero dzisiaj, że Brytyjczyk walczył nie tak dawno, bo w grudniu zeszłego roku z innym Polakiem - Kamilem Sokołowskim, którego zastopował w 3 rundzie:


Oscar Rivas (HW) nadspodziewanie szybko, bo w 1 rundzie rozbił Jasona Pettawaya, który dotąd przed czasem przegrywał jedynie z Abdusałamowem i Parkerem ( z obydwoma w 4 rundzie). Rivas pokazał dużą dynamikę, ale także skłonności do nieczystej walki (ciosy poniżej pasa, na które sędzia nie reagował) i zwyczajne chamstwo, bowiem uderzył klęczącego po ciosie w korpus rywala i to nie z jakiegoś rozpędu, ale z pełną premedytacją. Dostał za to ostrzeżenie połączone z odebraniem 2 punktów, ale należała się dyskwalifikacja.
(27-06-2015 09:55 AM)Hugo napisał(a): [ -> ]Oscar Rivas (HW) nadspodziewanie szybko, bo w 1 rundzie rozbił Jasona Pettawaya, który dotąd przed czasem przegrywał jedynie z Abdusałamowem i Parkerem ( z obydwoma w 4 rundzie). Rivas pokazał dużą dynamikę, ale także skłonności do nieczystej walki (ciosy poniżej pasa, na które sędzia nie reagował) i zwyczajne chamstwo, bowiem uderzył klęczącego po ciosie w korpus rywala i to nie z jakiegoś rozpędu, ale z pełną premedytacją. Dostał za to ostrzeżenie połączone z odebraniem 2 punktów, ale należała się dyskwalifikacja.
Faktycznie ohydna walka. Wrzucam link dla zainteresowanych: Rivas - Pettaway
Przekierowanie