Forum - BOKSER.ORG

W sumie dobra walka, szybka jak na HW. Allen okazał się twardym osiłkiem, ale różnica umiejętności na korzyść Whyte'a była duża.

Nudy, walka sluggera który chcial sobie bardziej poboksowac. Allen natomiast mial byc sprawdzienem dla Whytea a pełnił role sparingpartnera

Tony Harrison wraca do gry. Przez 9 rund obstukiwał Rabczenkę na wstecznym. Skutecznie, ale z ringu wiało taką nudą, że zasnąłem. Obudził mnie efektowny nokdaun, po którym Białorusin został poddany. Rabczenka to twardziel i zwycięstwo nad nim ma swoją wagę.

---

Efektowny powrót Mikeya Garcii. Miał problemy z szybkim, dobrym technicznie Elio Rojasem, ale tylko do 3 rundy. Jak już go upolował, to nie popuścił. Seria 5 nokdaunów w rundach 3-5 i finito. Walka była w limicie 140 funtów, więc piszę o tym tutaj, ale Mikey zapowiedział, że najpierw ma zamiar zdobyć tytuł w lekkiej, a dopiero potem w super lekkiej. Gdyby tak trafił na Łomaczenkę, to mogłoby być ciekawie.

Walka Whyte'a z Allenem była straszliwie nudna, ale co cieszy, to widoczne postępy jakie robi ten pierwszy. Wciąż daleko mu choćby do szerokiej czołówki, ale widać, że chłopak ciężko pracuje i jest coraz lepszy. Ma 28 lat, kto wie, może jeszcze coś w boksie osiągnie.

Allen za to mnie zawiódł, nic ciekawego nie pokazał. Dla mnie przegrał wszystkie rundy i nie zrobił nic, aby chociaż zagrozić przeciwnikowi. Spodziewałem się po nim więcej, ale nieraz wyciąga się błędne wnioski po walkach z bumami.

Kolejny raz dużą klasę pokazał najlepszy bokser Francji Michel Soro (na przemian średnia i super półśrednia) szybko rozprawiając się z argentyńskim bumiarzem Hectorem "El Tigre" Saldivią. http://www.tycsports.com/boxeo/el-tigre-...ichel-soro

Ortiz wycofał się z walki z Ustinowem.Prawdopodobnie Kubańczyk zostanie pozbawiony pasa interim wagi ciężkiej.Ortiz także żąda rozwiązania umowy z grupą Golden Boy Promotions.Czyli z całego turnieju co miał wyłonić jednego mistrza wagi ciężkiej nic już praktycznie nie pozostało.

24 września Marco Huck zmierzy się z Ovillem McKenziem.

Durodola w 1 rundzie pyknął niejakiego Diaza z Argentyny.

A Jack Catterall wypunktował w ciągu 8 rund Łukasza Janika. Zaskoczyło mnie to nieco, ponieważ nie wiedziałem, że w boksie mamy dwóch Łukaszów Janików.

Na ringu w Rochester Jarrell Miller pokonał przez TKO3 Freda Kassiego. Nie było nokdaunów, ale Kassi mocno oberwał w 3 rundzie i zrezygnował w przerwie z dalszej walki. Taki wynik to spore osiągnięcie Millera, bo Kassi znany był jako twardziel, który nigdy wcześniej nie przegrał przed czasem.

(20-08-2016 06:22 AM)Hugo napisał(a): [ -> ]Na ringu w Rochester Jarrell Miller pokonał przez TKO3 Freda Kassiego. Nie było nokdaunów, ale Kassi mocno oberwał w 3 rundzie i zrezygnował w przerwie z dalszej walki. Taki wynik to spore osiągnięcie Millera, bo Kassi znany był jako twardziel, który nigdy wcześniej nie przegrał przed czasem.

Kassi przegrał już przed czasem, przez ciężki nokaut, z Amirem Mansourem. Trochę jestem zaskoczony, że kobylasty Miller tak łatwo dał sobie radę. Mimo to, dalej nie potrafię się do niego przekonać, choć już teraz zawodnik ten klasyfikuje się w szerokiej czołówce.