Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wieści z wyższych kategorii wagowych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Na razie Giovanni de Carolis szkoli kolejnego młodego prospekta od Sauerlanda. Jeśli Włoch wygra chyba będzie najbardziej znienawidzonym pięściarzem przez Sauerlanda. Ale jeszcze kilka rund... no i sędziowie...

Remis. Przynajmniej bez przegięcia. De Carolis z pasem, Zeuge wciąż pozostaje ostatnią niepokonaną nadzieją Sauerlanda. Wszyscy szczęśliwi.

U mnie 117-111 dla Włocha, tylko rundy 2, 5 i 9 dla Niemca.
Ja dałem Zeugemu 4 rundy, ale sędziowie znacznie więcej. Wałek, ale.. Włoch pozostał mistrzem. Może po to, żeby zrobić rewanż?
Tym wałkiem w sumie zostałem "mile zaskoczony", bo jednak po Sauerlandzie spodziewałem się znacznie większego przegięcia i zabrania pasa de Carolisowi. Czy to wszystko po to, aby zrobić rewanż? Sam nie wiem. Jednak znacznie większe szanse na jego doprowadzenie byłyby przy zwycięstwie Zeuge. A tak Włoch może stwierdzić, że biorę pas i uciekam od Niemców, bo na punkty to u nich nie wygram i poszukać nowych wyzwań. Chyba, że znów mu solidnie zapłacą.
Ale to jest wkurzające jak widać, że niemiecki bokser nie radzi sobie zbyt dobrze, a w narożniku zawsze stoicki spokój i "wytrzymaj!".
Sauerland powoli marginalizuje się. Obecnie jego taktyka polega na nabiciu jakiemuś średniakowi rekordu, potem wystawienie go do walki o pas i próbie zrobienia wałka. Kryzys boksu amatorskiego jest widoczny w Niemczech, dawno nie widziałem stamtąd jakiegoś ciekawego pięściarza. Wymownym jest, że past prime Abraham jest dalej koniem pociągowym grupy. Do tego prognozy nie są najlepsze. Abraham ma już swój wiek, Culcay ma walczyć z Andrade, a następców nie widać.

Jestem ciekaw, czy nadejdzie czas, gdy z Sauerlandem przeprosi się Huck? Wydaje mi się, że na takim rozbracie i Marco i promotor sporo tracą. Być może po powrocie do Sauerlanda kariera Marco nabrałaby większego rozpędu, a promotor zyskałby kolejnego konia pociągowego. Jednak to tylko taka moja luźna dywagacja.

Niesamowitym jest, jak na przestrzeni kilku lat wyrównał się poziom pomiędzy Knockout Promotions, a Sauerlandem. Polska grupa rozwija się, a Niemcy zwijają. Taki obrót sprawy jest pocieszający.
W Mashantucket doskonały występ pary ukraińskich średnich, Chytrowa i Derewianczenki. Jewhen Chytrow pokonał przez tko w 9 rundzie twardego i solidnego Paula Mendeza. Jeszcze lepiej poszło Serhijowi Derewianczence, który już w 2 rundzie rozprawił się z Samem Solimanem, weteranem wprawdzie, ale jeszcze niedawno mistrzem IBF i dwukrotnym pogromcą Felixa Sturma. To chyba kończy karierę australijskiego Kopta. Trochę szkoda, bo miał bardzo oryginalny styl boksu. Z drugiej strony Chytrow i Derewianczenko po serii zwycięstw są już chyba blisko walk mistrzowskich. Na Gołowkina jeszcze za wcześnie, ale na Quillina, Lee, Lemieux, Eubanka w sam raz.
Fajne występy Ukraińców. Choć trochę martwi mnie, że Chytrow bił, bił, bił i bił Mendeza, a ten mimo być nie raz zranionym, nie chciał się przewrócić. Choć trzeba przyznać, że jak Chytrow rozkręci młynek, to jego ciosy spadają jeden za drugim. Myślę, że miałby szansę zajechać np. takiego Saundersa. Derewiaczenkę z wielką ochotą zobaczyłbym z Eubankiem. To byłby grzmoty. Ukrainiec wydaje się lepszy technicznie, ale Eubank to prawdziwy siłacz w średniej.
Rudenko znokautował ostatniego rywala Wacha
Hugo miał rację. Walka Rudenko vs Wawrzyk mogłaby być bardzo, bardzo ciekawa. Ale pewnie nasi promotorzy nie mieliby kasy na takiego zawodnika, biorąc pod uwagę ile muszą wydać na głównych bohaterów gali.
@Wilczek, Gnidastepowa to Twój nick na rp? XD

Ja Rudenki przyznam się, że nie widziałem, ale po resume wydaję mi się, że jest bardziej odporny od naszego Wawrzyka i to by się mogło okazać kluczowe, mimo ew. przewagi techniki Polaka.
Tak, to mój nick. Big Grin Nadany mi swego czasu przez moją najlepszą kumpelę. Tongue
Przekierowanie