Forum - BOKSER.ORG

Huck jest teraz bez promotora, bez telewizji i bez trenera czy jak to jest? Skończył już współpracę w wujkiem Sauerlandem definitywnie?

Podobno miał jeszcze stoczyć jedną, zaległą walkę u Wuja,choć kontrakt już chyba jednak rozwiązany bo Wasyl w sprawie walki z Głowackim miał rozmawiać z inną firmą,chyba właśnie Hucka i jego brata.

Co do Feigenbutza to po walce z Sołdrą jest beznadziejnie prowadzony. Dostaje jakiś bumów z dobrym rekordem, albo nawet nie, których szybko nokautuje i którzy niewiele potrafią. Powinien dostawać solidnych journeymanów, którzy daliby mu rundy i pokazali kilka myczków. Co gorsza Niemiec stoi w miejscu jeżeli chodzi o technikę - zero postępu. Dalej jest sztywny, jednowymiarowy i do bólu siłowy. Przy tym strasznie przewidywalny i otwarty, nieporadny w obronie. Jest to niewątpliwie talent fizyczny, ma naturalną siłę i dynamikę, ale bazując tylko na tym nie wejdzie się na bokserskie salony. Kelmen to nikt specjalny, widziałem go wcześniej i to absolutnie co najwyżej średniak, a naprawdę napsuł krwi Feigenbutzowi. Pięściarz klasę wyżej niż Węgier znokautuje Niemca. Myślę, że całkiem prawdopodobne, że skończy jak inny mocno bijący eks prospekt Dirks.

Chłopak ma czas, bo jest młody, ale jego kariera jest tak prowadzona, jakby tego czasu nie miał - napompować rekord i rzucić na głęboką wodę.

Nie mogę w to uwierzyć, ale na ring wrócił Donovan "Razor" Ruddock i w 5 rundzie pokonał o 7 lat młodszego od siebie Raymonda Olubowale.

Dziwna walka, właśnie obejrzałem. Olubowale solidnie lał przez 4 rundy Ruddocka. Byłem aż zdziwiony, że "Razor" całkiem nieźle znosi uderzenia na głowę i bodyshoty od takiego wielkiego chłopiska. W 5 Ruddock dwa razy trafił podbródkowym i Olubowale poszedł na deski. Sędzia w trakcie liczenia zdecydował się przerwać potyczkę, co moim zdaniem było błędem. Olubowale był zraniony, ale wg. mnie wygrał każdą rundę, myślę że powinien dostać szansę kontynuowania walki.

Czyli jednak wrócił w niezbyt wielkim stylu.

Tak, wyglądał słabo, po prostu staro. Olobuwale też nie zachwycał, ale dosyć pewnie ogrywał Ruddocka i kto wie, czy nie załatwiłby go, gdyby 4 runda potrwała 20 sekund dłużej. "Razora" uratował cios, zdaje się że ciągle posiada nie najgorsze kowadełko w łapie

Czakijew vs Kuczer 30 maja w Londynie.

Świetne zestawienie. Optymalnie dysponowany Ukrainiec jest moim faworytem.

Ilość fajnych walk do zorganizowania w Cruseir powala.

Dokładnie @Joker czołówka cruiser jest tak szeroka i zarazem wyrównana, że tych świetnych zestawień jest całe mnóstwo. Właśnie sobie teraz przypomniałem, że miał odbyć się pojedynek Mchunu vs Makabu, rozumiem że to już chyba nieaktualne bo cisza na ten temat.