Wilder - Povietkin w maju lub w czerwcu -> czas na negocjacje jest do drugiej połowy lutego, jak nie dojdą do skutku to będzie przetarg. Walka ma się odbyć tradycyjnie do 90 dni od uzgodnienia szczegółów, a więc najpóźniej pod koniec maja, chyba że się dogadają z WBC na czerwiec.
Wilder chce walczyć w USA, nie chce w Rosji. Povietkin może walczyć w USA ale za fajną kasę.
Wniosek z tego taki, że się dogadają na walkę w USA i któryś padnie na dechy
Polsat chciałby zorganizować mini-turniej między polskimi ciężkimi. Nazwiska jakie padają to Zimnoch, Rekowski, Wawrzyk i Kołodziej. Gdyby cała czwórka doszła do porozumienia, mogliby zaboksować w "półfinałach" na najbliższym PBN. Wiadomo, że Wawrzyk nie chce walczyć z Kołodziejem (bardzo sie lubią), jednocześnie ostatnia trójka bardzo chciałaby walki z Zimnochem (sugestia, że najsłabszy czy mają do niego jakiś uraz?).
Sugerowane pary to Wawrzyk-Rekowski i Zimnoch-Kołodziej.
Zimnoch faworytem turnieju
Spoko, więc niech Wawrzyk i Kołodziej walczą z Rekowskim i Zimnochem (może jaki wrestling? hehe). Pewnie i tak przegrają "eliminatory", a przynajmniej jeden z nich.
Turniej byłby bardzo spoko i wyłoniłby tego "najlepszego z najgorszych".
Bo trzeba przyznać, że Panowie poza rekordami, to nie mają się zbytnio czym pochwalić (Rex już nawet to stracił, więc to by była dla niego super szansa).
Zimnoch to niech śie martwi Mollochem,
Oloukun pokazał jak śie kłaniać
przed Miszczem.
HELENIUS ODDAJE PAS EBU - CHISORA POWALCZY O WAKUJĄCY TYTUŁ
Anglik ma przystąpić do walki o wakujący tytuł z najwyżej notowanym zawodnikiem w rankingu EBU. Po kolei są to Władimir Kliczko i Aleksander Powietkin, ale te opcje od razu odpadają. Trzeci jest Anthony Joshua (15-0, 15 KO), a jeśli strony nie dojdą do porozumienia, czwarty w kolejce jest Kubrat Pulew (22-1, 12 KO), którego - podobnie jak Chisorę, promuje grupa Sauerland Event.
Walka z Chisorą i to z pasem w tle to były całkiem fajny test dla Joshuy. Z chęcią obejrzałbym taki pojedynek.
Fajny pomysł z tym turniejem na PBN. Jakby dorzucić do zestawienia jeszcze Wacha, Ugonoha, Kownackiego i Dawejko to byłby kosmos jak na warunki naszego boksu zawodowego. W takiej konfiguracji, jak jest to obecnie proponowane faworytem widziałbym Zimnocha. Ciekawiłby mnie pojedynek Wawrzyk vs Rekowski. Postawiłbym na Andrzeja.
Helenius chyba się obsrał przed Chisorą. Chisora vs Joshua byłoby jednak fajną potyczką. Chyba, że Sauerland postanowi zrobić walkę Pulew vs Chisora, tak że pas zostałby w jego stajni. Choć trzeba patrzeć też na to, że większy hajs wygenerowałaby walka z Joshuą i Niemcy może na to skuszą się.
Jak Abraham dostanie wpierdziel, Chisora zbierze od Joshuy, to pewnie Sauerlandów czekają podobne emocje jak przy ostatniej walce Feigenbutza
A nie żal Wam by było Chisory? Przecież gość już się na obrywał w swym ringowym życiu a solidny strzał o Joshuy mógłby go wysłać na rentę inwalidzką. Na takim rozbitym gościu "śpioch" murowany...
