@Sander
Czy to, że jesteśmy/byliśmy beznadziejni piłkarsko to w jakikolwiek sposób usprawiedliwia tych panów (ciśnie mi się na usta tu inne słowo) gdy popełniają karygodne błędy?
Brawa za walkę do końca i zaangażowanie, ale reszta.... Jak patrzę na takiego Glika czy Szukałę, to żałuję, że Arboleda w 2010 r. nie dostał obywatelstwa. Pierwsza połowa na plus. Dynamiczny Zieliński dawał sporo zespołowi. Druga połowa to było już typowe haratanie gały. Koszmarne błędy w obronie, niepewny Boruc i tragiczny Boenisch. Ostatnią akcję rzeczywiście arbiter mógł puścić, ale to byłoby tylko odroczenie egzekucji na naszym zespole.
Obrona wyglądała komicznie. Grali tak jakby kręcili sceny do Monthy Pythona. Latali w kółko bez ładu i składu. Każdy z formacji defensywnej zasłużył na notę 1.
Sander
Wszyscy mówią, że był spalony.
Ja nie wiem, nie chcę tego oglądać.
Większość na TT pisze, że był spalony. Jednak Mateusz Borek zauważa, że Mierzej, który leżał był 3-4 metry od akcji, więc spalonego nie ma.