Forum - BOKSER.ORG

Która liga jest najmocniejsza to trudno zgadywać. Ja bym powiedział, że angielska, ale właśnie to wpływa na wyniki tych zespołów w pucharach. Barca grając z Elche czy Eibarem może sobie wystawić rezerwy, a i tak pewnie wygrają. W Anglii jest natomiast tak, że nawet ostatni zespół ma w drużynie piłkarzy, którzy są w stanie powalczyć z najsilniejszymi. Fajne to dla kibiców, ale dla drużyn walczących na czterech frontach bardzo trudne.

Co do zwolnienia Pereza z Piasta to po prostu brak słów. Jesteśmy w dupie jako piłka klubowa i niestety tam pozostaniemy na zawsze z takim, myśleniem, jaki prezentują nasi działacze.

Co do LM to w sumie bez niespodzianek druga faza. Schalke i Bayer były blisko wyeliminowania potentatów z Hiszpanii, ale się nie udało. Arsenal prawie dokonał cudu, ale jak to... Arsenal. BVB zgodnie z planem. Nie wiedziałem czemu ludzie widzą ich łatwą wygraną ze "słabym" Juventusem. Ja oglądam Bundesligę na bieżąco i wiem jakie problemy mają BVB w ataku pozycyjnym. Jeśli nie mogli przełamać obrony Koln czy HSV, to czemu mieli pokonać zajebiście grającą obronę Juve?
Ciekawie zapowiadają się ćwierćfinały. Moje wymarzone pary
Porto - Monaco
Atletico - PSG
Barca - Bayern
Juve - Real

Kubala
Świetne pary,sam po dluzszym namyśle miałbym takie same.

Kubala, nic nie trafiles

Atletico - Real

Powtorka z finalu sprzed roku, jak Real dalej bedzie gral taka padake to konsekwencja i dyscyplina druzyny Simeone powinna spokojnie wystarczyc. Dzis widze faworyta w Atletico, ale mecze za trzy tygodnie, wiele sie moze zmienic.

Barcelona - PSG

Szlagier z kontrowersjami. Co sadzicie o teoriach spiskowych odnosnie losowan? Podgrzewane kuleczki itd. Ta para jest chyba najbardziej obgadywana. PSG po Chelsea dostaje Barce, a Ibra pauzuje jeden mecz.
Jakby nie bylo - mamy szlagier, PSG pokazywalo juz ze moze podjac walke z Barcą. Choc patrzac jak Duma Kataloni uporala sie z City to powinna byc faworytem.

Bayern - Porto

Kolejna kontrowersyjna para, Bayern po Szachtarze ma dosc latwego rywala A tak serio to szanuje Porto, ale Bawarczykow nie przeskocza.

Juventus - Monaco

Wymarzone losowanie. Szczerze to przed 1/8 wolalem Monaco niz Borussie. Jasne ze druzyny z Ligue 1 nie mozna lekcewazyc, bo eliminacja Arsenalu z powietrza sie nie wziela, ale Juve jest stworzone na wiekszych rywali niz Monaco

Moje typy: Atletico, Barca, Bayern, Juve

Typy spiskowcow: Real, Barca, Bayern, Juve


Co do lig: taka przecietna sila najwieksza drzemie w lidze angielskiej, jestem pewny ze jakis sredniak z Anglii ogralby sredniaka z Hiszpanii czy spadkowicz spadkowicza.

Problem Anglikow to przeladowany kalendarz na ktory narzekaja coraz czesciej trenerzy. W czasie gdy Monaco odpoczywalo w grudniu i styczniu, Arsenal rozegral piec meczów. Angielskie druzyny w marcu sa wyeksplatowane 9-12 meczami w nowym roku podczas gdy reszta jest na pelnej swiezosci.

Z drugiej strony liga hiszpanska ma zdecydowanie najlepsze wyniki i w mojej opinii czolowka tej ligi jest najmocniejsza. W tamtym sezonie to w ogole wygrali wszystko, trzy druzyny w obu finalach pucharow

Teraz maja trzech przedstawicieli w 1/4 LM przy dwoch francuskich i rodzynkach z Wloch, Niemiec i Portugalii.

I nie zdziwie sie jak za rok bedzie podobnie.

Prawdę mówiąc średnie pary. Oprócz Atletico - Real, w pozostałych parach mamy tak wyraźnych faworytów, że aż oczy bolą. Nie wyobrażam sobie, aby Barca w takiej formie nie poradziła sobie nawet z najlepszym PSG. Co do Bayernu i Juventusu to chyba tylko kataklizm może zabrać im awans do półfinału. Choć tego Monaco tak bardzo nie skreślam. Jeśli zagrają lepiej niż w drugim meczu z Arsenalem, są w stanie powalczyć. Ale raczej, @Gogolius się (prawie) doczekałeś Juventusu znów w półfinale LM.

Mnie najbardziej ciekawi rywalizacja Barcelony z PSG i wcale mistrza Francji nie skreślam. Ze znakomitą obroną, świetnie ustawienie taktycznie przez Blanca i z Pastore w takiej formie, mogą namieszać. Tym bardziej, że Barca ma słaby punkt w postaci stałych fragmentów, a Paryżanie pokazali, jak wykorzystywać tę broń. Z drugiej strony Messi w takiej formie może zrobić dosłownie wszystko. Na pewno będzie ciekawie.

Real-Atletico to nie będzie raczej powtórka z zeszłorocznego finału. Obstawiam, że piłkarze Ancelottiego na tego rywala podwójnie się zmotywują i rozstrzygną rywalizację na swoją korzyść. Za często ich Atletico ostatnio gnoiło, żeby zagrali tak, jak z Schalke.

Reszta zapewne będzie bez historii. Juve trochę się pomęczy, ale wątpię, żeby stracili coś z Monaco, a w tej formie na pewno ustrzelą jakieś bramki.

W niedzielę Liverpool gra z ManUtd, a Barcelona z Realem, co typujecie?

Mnie też najbardziej interesuje mecz Barca-PSG, liczę na Francuzów, Barca wcale nie zagrała wyjątkowo z Citi, po pierwszym golu żaden z zawodników MC nie miał chęci do gry.

A co do ligi to obstawilem Real za 80 po kursie 3.8, a w Anglii to raczej wygra Liverpool, który jest w formie i jeszcze nie przegrał w tym roku w lidze.

Barca powinna rozjechac Real bo jest w gazie, a Krolewscy ewidentnie w kryzysie. Z drugiej strony to mecz podwyzszonej koncentracji

Kciuki za Liverpoolem, ale wydaje mi sie, ze Manchester sobie poradzi.

Tak naprawdę w obu meczach może być wszystko, jednak faworytami są Barcelona i Liverpool. Barca ostatnio jest w formie, zarzut BESTII, że zagrała ostatnio średnio mnie trochę dziwi. Bo mając w zanadrzu Gran Derbi i praktycznie wygrany dwumecz, trudno wymagać, aby grała na 110%. Swoje zrobili, potem się pobawili, czyli wszystko jest, jak być powinno. A Real cóż, zawodzi. Ale takie mecze kierują się swoimi prawami, więc niczego nie można wykluczyć.
Co do Liverpoolu to ze Swansea w ostatniej kolejce zagrali bardzo przeciętnie, ale wygrali na ciężkim terenie i to się ceni. Nie zasłużyli na to w żadnym stopniu. Manchester ma za to swoje problemy. Jest lepiej niż na początku, ale to wciąż nie to, co powinno być.
Co do Barcelona - PSG, oczywiście, Hiszpanie łatwego zadania mieć nie będą, ale jednak wygrana Francuzów będzie dla mnie niespodzianką. Paryż w lidze gra dość przeciętnie cały sezon i mam wrażenie (a kilka meczów obejrzałem), że jeden dramatyczny i jakby nie było szcżęśliwie "wygrany" mecz z Chelsea przesłonił ten obraz. A dodatkowo co by nie mówić, Londyńczycy nie są teraz w formie.

---

Martin
Kiedy ten twój Śląsk się przełamie? Chyba trener Pawłowski do wymiany?

Moim zdaniem nie doceniacie Porto. Bayern pewnie sobie poradzi bo w końcu jest to maszyna ale myślę, że Portugalczycy zajdą ostro za skórę Bawarczykom.

Wilku
Pewnie, że łatwo nie oddadzą meczu, szczególnie u siebie. Ale w ostatecznym rozrachunku są bez szans.