Wracając jeszcze do wczorajszego meczu, to zgadzam się z opiniami, jakoby Allegri przedobrzył ze zmianami. W trakcie meczu zupełnie nie zajarzyłem... ale on zdjął trzech najlepszych zawodników, którzy potrafili trochę potrzymać piłkę w środku pola i byli zagrożeniami na kontry. Khedira wczoraj grał, moim zdaniem, znakomicie i to jego wymiana była w mojej opinii kluczowa, bowiem po wejściu Sturaro Bayern zupełnie zaczął panować na boisku. Czy to przypadek? Śmiem wątpić. To samo Morata. Okej, może i jest obecnie 4. napastnikiem w zespole, ale wczoraj grał kosmiczny mecz, więc jego zmiana była zupełnie chybiona. Może jest coś o czym nie wiemy (mikrourazy/zmęczenie etc.), ale na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby Allegri przegrał Juventusowi mecz.
Liga Europy dzisiaj bez zaskoczeń. No, może poza Lazio. Co prawda, spodziewałem się, że Sparta powalczy, no ale bez przesady
Co do tej hierarchii napastników Juve to kwestia jest dyskusyjna i wiele zależy od konkretnego kibica jak on to widzi
Najlepszy wydaje się Dybala - prezentuje się dobrze lub bardzo dobrze, a słabsze mecze z silniejszymi rywalami tłumaczy się jego wiekiem i brakiem doświadczenia.
Mandżukić to uznana firma, ale też napastnik ograniczony - typowa dziewiątka do wykańczania akcji, grania tyłem od bramki i przepychania się w polu karnym przy górnych piłkach.
Za Moratą ciągnie się świetny poprzedni sezon okraszony ważnymi golami (to on dał awans do finału Ligi Mistrzów, to on w tym finale strzelił gola dla Juve) - wszystkim się wydawało, że teraz będzie przewodził drużynie, ale zamiast tego ma jeden kapitalny mecz (jak ten przedwczoraj) na 3-4 przeciętne w którym go nie widać.
No i jest Zaza - krewki gość, który nie zawodzi w meczach w których gra. Problem w tym, że gra w bardzo małej ilości spotkań i nie wiadomo na co go stać. Wydawało sie że w przypadku kontuzji Dybaly, to on wejdzie za Moratę, ale Allegri wolał postawić na Mandźukica, o którym też szly ploty ze nie jest w pełni sil.
1/4 Ligi mistrzów
Wolfsburg-Real Madryt
Bayern-Benfica
Barcelona-Atletico Madryt
PSG-Manchester City
Myślę że dwóch faworytów przynajmniej ,się nie obrazi na wynik losowania
Ale Barcelona trafiła, co za niefart...
Barcelona w takiej formie powinna sobie spokojnie poradzić.
Atletico to już nie to samo w ataku, co za czasów Falcao i Costy
ale defensywa cały czas ta sama, agresywna na granicy brutalnych
przewinień, Simeone kapitalnie nimi dyryguje,
Ale tak jak Wilk piszesz, taka forma ofensywna Barcy
z trójcą MSN w takiej dyspozycji, przebije nawet Chiński
Mur , .
Raz już Atletico wybiło LM Barcy z głowy, nie zdziwię się jak zrobią to po raz drugi. Rzecz jasna Barca faworytem, ale jak w którymś ćwierćfinale szukać potknięcia faworyta to właśnie tutaj.
PSG, Bayern i Real powinny sobie raczej poradzić.
Jestem nieco rozczarowany tymi parami. Nuuuuuuuuuuuda. Ale to w sumie typowe dla tego etapu Ligi Mistrzów. Bo tak po kolei: Barca - Atletico -> odgrzewany kotlet po raz 2592048, rywale Bayernu i Realu o klasę słabsi. Tylko PSG - Manchester stanowi jakiś pewien rodzaj nowości i chyba na tę parę najbardziej czekam.
Niezbyt dobre wiadomości dla Juve. Real chce odkupić
Moratę. Nie wiadomo tylko czy sam zawodnik będzie chciał opuścić klub z Turynu.
Plotki o odkupowaniu Moraty pojawiają się co jakiś czas i należy zrobić z nimi to samo co ze wszystkimi innymi plotkami transferowymi pojawiającymi się miesiąc po zakończeniu okna transferowego - olać je.
Real może de facto zrobić co chce z Moratą i sam Alvaro niewiele ma do gadania.
Jedyne co może Realowi przeszkodzić to ew. zakaz transferowy.
Tak czy siak - zostaje spokojnie czekać do czerwca.