Rumunia do pewnego momentu bardzo dobrze ale widać, że coraz bardziej puchnie. Zobaczymy czy wytrwają w taki sam sposób drugą połowę. Dziwię się natomiast temu, że do przodu grają tak wysokie piłki, które po prostu przegrywają.
A Francja? Pewnie rozkłada siły na cały turniej licząc na finał, choć ja nie lubię takich kalkulacji. Wolę, jak ktoś gra na całej parze od samego początku. Szkoda, że Rumuni nie zdobyli tej bramki na samym początku, bo by to zmusiło Trójkolorowych do większej aktywności.
Francja narazie na pól gwizdka, zastąpił bym Girouda, Martialem z United,
Rumuni , solidna defensywa, nie dziwi że tylko dwie bramki w eliminacjach straciła.
Już myślałem, że skończy się do zera po tej bramce Francuzów, bo coraz bardziej się rozkręcali aż tu nagle taki mega głupi faul. Ale brawo Rumunia za ambicję!
Ah ten Payet, może być gwiazdą imprezy, .
Jak dla mnie meczyk kapitalny! Godne otwarcie wielkiego turnieju, świetne! Rumunia pokazała klasę, zaangażowanie taktyczne i charakter, a także naprawdę fajną grę w ataku, czym mnie najbardziej zaskoczyli. Sukcesu jednak im we Francji nie wróżę. Masę sił włożyli w ten mecz, w następnych mogą być nieco oklapnięci. Ale wielkie brawa dla nich, że dali takie show w meczu otwarcia.
A Francja? Widać, że jeszcze nie są na 100% gotowi, ale coś mi się wydaje, że będą. Mnie się dzisiaj podobała ich gra. Widać było naprawdę zalążki GENIALNYCH akcji, po prostu fantastycznych. Bardzo mi zaimponowali.
Jeszcze tak a propos meczu Polski z Irlandią Północną. Dziś Rumunia pokazało to, dlaczego tak boję się tego, że akurat pierwszy mecz gramy z Wyspiarzami. Oni też będą jeździć w niedzielę mocno na dupach, będą agresywni i wybiegani przez 90 minut. Coś mi się wydaje, że w następnych meczach nie będą już tak doskonale wyglądali. Dlatego też, zdecydowanie bardziej wolałbym Irlandczyków na koniec fazy grupowej
Cienka Francja zarówno pod względem kadrowym jaki i stylu gry. Gdzie Benzema, Ribery, Lacazete?
Eurogorączka się zaczęła, gdy wychodziłem z jednego z hipermarketów to niemal wszyscy w koszykach mieli zgrzewki browarów
.
Który to już mój turniej o mistrzostwo Europy? Euro 92 Szwecja, Euro 96 Anglia, Euro 2000 Holandia/Belgia, Euro 2004 Portugalia, Euro 2008 Austria/Szwajcaria, Euro 2012 Polska/Ukraina i teraz Euro 2016 Francja. Czyli już siódmy.
Podobał mi się mecz otwarcia, kibicuję Francji na tym turnieju, ale Rumunia pokazała się z dobrej strony. Ja już jestem myślami przy niedzieli, oby tym razem się udało! Boks schodzi na drugi plan.
Pierwsza połowa nerwowość piłkarzy Francji, było wyczuć tysiące kilometrów
w naszych mieszkaniach, nie szła im ta gra, Rumuni twardo w defensywie,
dobrze ustawieni, druga połowa już znacznie lepsza, zeszła ta presja
z całej ekipy trójkolorowych,
Pogba natomiast rozczarował po całości, jeszcze dwie klasy mu brakuje
do Zidane'a ale jeszcze może pokazać kilka ciekawych akcji na turnieju,
Payet natomiast znakomity playmaker, stały fragment gry, prostopadle
podanie, on wyręczył Pogbe i Griezmanna który pierwszą połowę
miał jako-taką ale na początku drugiej zanikł kompletnie,
Rumuni zagrali świetny mecz, ale zabrakło im typowego rozgrywającego,
większość piłek szła na Stancu, w środku było trochę zagubienia,
śiłowo natomiast bardzo mocni, karny był zasłużony, .
Fajnie się te mistrzostwa zaczęły, oby były podobne emocje
w przyszłych spotkaniach, a tym bardziej już jutro kiedy
gra mój osobisty faworyt i sympatia reprezentacja synòw
Albionu, czyli Anglia z Rosją.
Terminator
Ribery kontuzja, Benzema nie pojechał ze względu na zakaz federacji w związku z szantażowaniem Valbueny, a Lacazette miał kiepski sezon i Deschamps go nie powołał.