Karny dla Atletico niewłaściwy, na szczęście Neurer obronił.
Gol dla Hiszpanów też chyba po minimalnym spalonym, nie widziałem z idealnej kamery ale ogółem jeśli zawodnicy "pokrywali się" to bym puścił.
Ogólnie fajny mecz, emocjonujący. Koniec końców bardzo się cieszę.
Pytanie czy Atletico zostanie zwycięzcą jak przystało na zespół który wyeliminował Bayern w półfinale na przestrzeni trzech ostatnich lat?
Czy może Manchester City jak przystało na zespół do którego za chwilę przejdzie Guardiola?
A propos Leicesteru. Piłka nożna mnie nie interesuje, ale to jest to co najbardziej lubię w sporcie - kiedy kompletny underdog ogrywa "tłuste koty".
Telewizja Polska poinformowała, że finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy będą transmitowane na antenie TVP1. Do tej pory wszystkie spotkania Champions League były transmitowane jedynie na antenie nc+.
http://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzeni...w-tvp.html
Real vs Atletico i Liverpool vs Sevilla, będzie się działo
Wow wow
Gdyby nie fakt że nie mam tv to bym się jarał jak kiełbaska na grillu
miło ze strony tvp
Kurczę, ale o tych finałach to już wiadomo było przed sezonem, że TVP je pokaże. Telewizja pokazująca rozgrywki ma obowiązek wynikający z umowy, puścić decydujące starcia na otwartych kanałach, więc C+ sprzedało je na zasadzie sublicencji TVP, wychodząc z założenia, że kto ma u nich obejrzeć, to i tak to zrobi
70 minuta. 4-0 dla Legii w meczu na szczycie z Piastem.
Piast miał swoją życiową szansę na mistrzostwo, drugiej takiej nie będzie miał przez pewnie kolejne 50 sezonów. Coś jak Leicester w Anglii, z tym że Gliwicom się nie udało.
Bardziej słuchałem tego meczu niż oglądałem, no ale rozczarował mnie Piast. Nawet jak było 0:0 i komentatorzy go chwalili to mi się średnio podobał i ogólnie tak sobie ta gra wyglądala. Tak na pewno nie powinien grać przyszly mistrz Polski.
Legia co miała to wykorzystała, trochę szczęścia, trochę fajnych akcji i tak wypunktowała rywali.
Po tym meczu zdecydowanie chciałbym aby to klub z Warszawy został mistrzem.
Manchester United pokonał w sobotę Norwich City 1:0, co przy remisie Manchesteru City z Arsenalem (2:2) oznacza,
że zawodnicy Van Gaala zależą już tylko od siebie w kwestii awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów .
Diabły mają obecnie w dorobku 63 punkty przy 36 rozegranych spotkaniach.
City zgromadzili 65 punktów, ale mają za sobą już 37 kolejek.
Oznacza to, że jeżeli Manu zdoła pokonać we wtorek na wyjeździe West Ham, wyprzedzą swojego lokalnego rywala o punkt. Wówczas obu klubom z Manchesteru pozostanie już tylko jeden mecz ligowy do rozegrania. United zmierzą się u siebie z Bournemouth, natomiast City zagrają przeciwko Swansea na Liberty Stadium.
Brawo jest szansa trzeba to wykorzystać, trzy finały przed diabełkami , dwa ligowe i finał pucharu Anglii 21 maja z
Crystal Palace, .