Ten Islamkhan to w Kazachstanie zarabia taką kasę, że nie stać na niego klubów z Niemiec czy Francji, a co dopiero Legii
Wynik to trochę wstyd. Sam remis to jeszcze jeszcze mógłbym zaakceptować, gdybyśmy faktycznie mieli cholernego pecha i wszystko skończyłoby się 0:0. Ale prowadząc 2:0 nie można było tego wypuścić z rąk. No po prostu nie... Nie z Kazachstanem. Drużyna na drugą połowę wyszła z założenia, że wystarczy przestać, bo spotkanie jest już wygrane. I to się mega zemściło, nie jesteśmy jeszcze Niemcami, że wygramy takie spotkanie na stojąco. Tragedii nie ma, a kto wie, czy taki zimny prysznic nie będzie przydatny.
Kolejny raz przyczepiłbym się też do trenera Nawałki. Błędy z Euro zachowane; ma swoje zmiany i kompletnie nie reaguje na to, co dzieje się na boisku. Zemściło się to na nas już w ćwierćfinale Euro, gdzie pod koniec meczu robiliśmy bokami, a dzisiaj brakło tego impulsu z ławki rezerwowych. Wpuścić tego Teodorczyka, gość jest w kapitalnej formie, a nuż by coś zrobił. Nie szło Krychowiakowi, Kapustce - po co ich trzymać cały mecz? To są oczywiście decyzje trenera, ale my naprawdę mieliśmy gości, aby tych zawodników godnie zastąpić. Czy wpuszczając Teo, Wszołka i Linetty'ego byśmy się posypali? Wątpię.
(05-09-2016 06:44 AM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Ten Islamkhan to w Kazachstanie zarabia taką kasę, że nie stać na niego klubów z Niemiec czy Francji, a co dopiero Legii
Bo to by była inwestycja. Przecież ten gość będzie niedługo wart kilkadziesiąt milionów euro, coś w stylu Mychitariana z Armenii.
Brak koncentracji, trochę pecha (słupki, poprzeczki), beznadziejna murawa i niespodzianka gotowa.
Na szczęście Rumuni nie wykorzystali karnego w 97 minucie i zremisowali z Czarnogórą więc nikt nam nie odskoczył.
Byle wyciągnąć wnioski, rozwalić Duńczyków, potem Ormian i z 7 punktami patrząc na resztę z góry.
Do ogarnięcia.
Hejtu trochę spadło na naszą repre, a tymczasem Francja męczy się okropnie z Białoruśią
81 minuta 0:0 , słaby mecz Pogby musze przyznać.
Nie tylko my daliśmy plamę. Francja remis z Białorusią, Węgry remis z Wyspami Owczymi a mistrzowie Europy bęcki od Szwajcarów 0-2.
Bułgaria z kolei męczyła się z Luksemburgiem i wygrała dopiero po bramce strzelonej w doliczonym czasie gry. Nieoczekiwanie łatwo Bośnia wygrała z Estonią 5-0.
Nieoczekiwanie? Gdzie Bośnia a gdzie Estonia. Uczestnik mundialu ze znanymi nazwiskami w składzie jak Dżeko vs Estonia, która od zawsze jest mega przecietniakiem z 4-5 koszyka?
Widać, drużyny nie złapały formy na początek eliminacji i w sumie nic w tym dziwnego.
Hah, widzę że post zniknął
na luzaku : )
Po prostu dla mnie poziom Bośni (poziom kołoSzwajcarii/Rumunii/Polski), a Estonii (drużyna podobna do Łotwy czy Kazachstanu) to przepaść i wynik 5:0 mnie w ogóle nie dziwi. Jakbyśmy ograli u siebie Gruzinów 4:0 to tez byłoby zdziwienie? No raczej nie
Co do formy zespołów - końcówka lata i początek roku (tzw "wirus FIFA") to okres w którym wielu piłkarzy/zespołów ma problemy. Wszyscy byli na wakacjach i nie zdążyli zbudować formy, która powinna przyjść trochę później niż początek września.
Portugalia czy Francja ew. spuściły z tonu, podobnie przecież mistrzowie świata Niemcy zaczęli eliminacje w naszej grupie na euro2016 ; )
I lajcik lajcik kosmonaucik, nie ma sensu żebym w 90% tematów pisał "tak, zgadzam się" więc piszę w 10% tam gdzie się nie zgadzam - dyskusja, ot co
i zero personalnych ataków
peace
Zarobki polskich zawodników SERIE A z 'La Gazzetta dello Sport' które ujawniło płace
wszystkich piłkarzy z Ligi Włoskiej.
Szczęsny (As Roma) - 3 mln € rocznie ;
Arkadiusz Milik (Napoli) -2.5 mln €
Piotr Zieliński (Napoli) - 1.5 mln €
Igor Łaśicki (Napoli)- 100 tyś €
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) - 200 tyś €
Thiago Cionek (Palermo) -250 tyś €
Karol Linetty (Sampdoria) 750 tyś €
Bartosz Salamon (Cagliari) 300 tyś €
Łukasz Skorupski (Empoli) 300 tyś €
Najlepiej opłacanym piłkarzem całej ligi jest Gonzalo Higuain (Juve) - 7.5 mln € rocznie
Daniele De Rossi (Roma) 6.5 mln €
Reszta zawodnikòw w Serie A nie zarabia więcej niż 4,5 mln euro rocznie
w porównaniu z Premier League to "bida", ale to mi się podoba.
niektórzy piłkarze z BPL zarabiają tyle co Salamon ale tygodniowo
i nie widać niestety tego na boisku.
Nie da się ukryć, że Serie A zarobkowo jest bardzo słaba. Do tego np. w Juventusie bardzo mocno uważa się na tzw kominy płacowe, żeby pensja jednego zawodnika nie przewyższała za nadto zarobków reszty. To było m.in. sporym problemem przy kontraktach np Cavaniego czy zawodników z Premier League (Sanchez) zarabiajacych krocie.
Dlatego całe szczęście, że Juve może opierać swój skład na zawodnikach dla których hajs to sprawa drugorzędna jak Bonucci, Barzagli, Buffon czy Marchisio.
W PL faktycznie zarabiają krocie, ale tam przynajmniej nie ma takich patologii jak w La Liga gdzie największe kluby się mega zadłużają aby płacić krocie. Do tego w La Liga jest fatalny podział pieniędzy - Real i Barca zarabiają od tv o wiele więcej niż cała reszta klubów razem wzięta.
W Anglii różnice między największym beneficjentem hajsu od tv a najmniejszym jest o wiele mniejsza niż w Hiszpanii.
Co do zarobków Polaków w sumie takie kwoty w porządku, widać że pilnują budżetów.
Nie wiem czy Linetty'emu tyle bym dał.
Linetty sporo bierze faktycznie, ale jednak póki co to tam gwiazdą w tej Sampdorii jest