Martin
Mnie też średnio interesuje, no może poza Borussią, której kibicuję od dawna. Pamiętam czasy kiedy Borussia była na skraju bankructwa, grali w niej takie "gwiazdy" jak Hajnal czy Smolarek. Ale oglądanie Bundesligi sprawia mi czystą przyjemność: ) W walce bokserskiej też nie zawsze interesuje cię kto wygra, a jednak oglądasz
Inne ligi to tylko okazjonalnie patrzę, jakiś finał pucharu krajowego spojrzę. jutro np. Tarcza Wpólnoty w Anglii, w którym zagra mój ulubiony klub z Anglii i to wcale nie Diabły
(10-08-2013 09:01 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Martin
Mnie też średnio interesuje, no może poza Borussią, której kibicuję od dawna. Pamiętam czasy kiedy Borussia była na skraju bankructwa, grali w niej takie "gwiazdy" jak Hajnal czy Smolarek.
No to ja pamiętam Borussie jak grał Sammer, Moller, Reuter, Zorc, Ricken, Klos, Chapusiat, Kohler, Heinrich......to dopiero była drużyna.
Ja w ogóle nie mam ulubionych klubów zagranicznych...
Ja za młody jestem, żeby ich pamiętać, choć Chapusiata czy Kohlera jeszcze pamiętam
Ten klub to Wigan Athletic
Zaimponowali mi tym, że od zawsze do końca walczyli o utrzymanie w lidze, nieraz w beznadziejnych sytuacjach. Nie jestem kibicem, jestem tylko zwykłym fanem, ale bardzo cieszyłem się jak pokonali Manchester City w Pucharze Anglii. No i właściciel klubu Dave Whelan. Jeden z najbogatszych Anglików, mógł zainwestować w leżący niedaleko WIgan, ManUtd, o co był przez 30 LAT! proszony. Jednak ważniejszy był klub z jego rodzinnego miasta. Czekał prawie 50 lat na jakiś sukces i na koniec życie się doczekał, choć mógł zdobywać tytuły setkami w ManU. Lubię takich pozytywnych ludzi
Dziś w plecy.
Jednak co do Ruchu to nie zapomnę tego 2:3 wówczas gdy Staruch sprzedał liścia Rzeźniczakowi.
Zmiana lidera
Szkoda Legionistom początku drugiej połowy, gdzie stworzyli 3-4 setki. Lech jutro wygrywa i już traci do Legii praktycznie 2 punkty
W związku z reformą ligi to będzie tracił tylko punkt.....jeśli oczywiście wygra.
Ta reforma jest BEZNADZIEJNA.
W myśl zasady lepsze coś niż nic chyba ją w życie wprowadzili.
Martin
Dwa punkty. Legia ma 9:2=4.5, ale zaokrąglają w górę, czyli 5, z kolei Lech 6:2=3.
Sander
Mi się ta reforma mimo swoich wad nawet podoba. Nie wyobrażam sobie w ekstraklasie 20 czy nawet 18 drużyn. A przecież chcieliśmy zaczynać ligę wcześniej i grać więcej meczy. Inaczej się nie dało. Dzięki temu, liga jest ciekawsza, ale bardziej niesprawiedliwa.
Wg mnie reforma jest fatalna.
Ja bym zwiększył ekstraklasę do 18 drużyn i byłyby 34 kolejki - tak jak kiedyś zresztą. A pomysł dzielenia ligi na dwie grupy i dzielenie punktów......dla mnie to porażka.
Trochę dziwne to na pewno, ale jakoś nie wyobrażam sobie dodatkowo Termalicy i Floty w E-klasie. Wystarczy już meczów typów Widzew - Zawisza, Ruch - Cracovia, a jeszcze męczyć się Flotą i innymi drużynami to nie byłoby dobre dla zdrowia psychicznego polskiego kibica.
No i przede wszystkim nudy na koniec sezonu, bo tak naprawdę 13 drużyn grało by o nic i meczów o stawkę byłoby max dwie w kolejce, a tak to każdy mecz ma jakąś wagę.