Przed Walią otwiera się szansa na spory sukces, grają bardzo dobrze,
mają Bale'a który może zdobyć koronę króla strzelców,
Irlandie mogą spokojnie przejść chociaż to niewygodny rywal, a później w 1/4 Węgry albo Belgia.
Dwa dni przerwy od Euro, dobrze robią wróci większy smak w sobotę,
zaczyna się tak jakby turniej od nowa, system KO, bez możliwości kalkulacji,
to lubie, smak jest podwójny bo grają również nasi w 1/8 wyszliśmy
z grupy poraz pierwszy od prawie 30 lat w lipcu będzie równo 30 lat,
jak za Piechniczka w 86 graliśmy w 1/8 i odpadliśmy, niesamowite.
(22-06-2016 10:31 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Słowacja pokazała na tym turnieju kawałek solidnej piłki i choć pewnie nie awansuje to uważam, że jest w stanie trochę napsuć krwi Niemcom. Pokazali już, że potrafią się bronić, a po cichu liczę, że Hamsik coś wymyśli.
W przedostatnim meczu towarzyskim zresztą pyknęli Niemców na wyjeździe 3-1, a więc mogą czuć się dobrze psychicznie przed tym starciem. Teoretycznie Niemcy to taka piłkarska żelazna stopa ale coś nie naoliwiona ta maszyna. Zresztą nie ma tu ani jednej drużyny na tym Euro, która by imponowała jakąś ponad przeciętną formą. I brakuje mi tu takich starć, jak na poprzedniej imprezie typu Niemcy vs Ghana, itp.
(23-06-2016 01:32 AM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Chile szybko zapewniło sobie miejsce w finale CA. Decydujący mecz może być kosmiczny, bo Argentyna i Chile są w strasznym gazie.
Mecz o 2.00 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jak będzie forma to całkiem możliwe, że sobie obejrzę.
Maciej Rybus od 1 lipca jest już zawodnikiem Olympique Lyon a Grzegorz Krychowiak ponoć niedługo podpisze kontrakt z PSG i nie zanosi się na to aby to była tylko plotka. Jeżeli jeszcze to prawda z Glikiem, że jedną nogą jest w Monaco to niedługo w Ligue 1 będziemy mieć swoją małą kolonię piłkarską, jak to bywało dawniej. I to w klubach, które zaliczają się do potentatów.
Kiedyś sądziłem, że po przeczytaniu hot newsa, że Rybus ma przejść do Athletic Bilbao nic już mnie nie zaskoczy, okazało się, że Michał Pazdan jest jedną nogą w FC Barcelonie...
Pazdan w Barcelonie....to byłby chyba koniec świata
Co do Lewandowskiego to tym razem kolega RSC ma troszeczkę racji, od gracza tego formatu należy jednak oczekiwać więcej niż tego co dotychczas pokazał ale ja bym go przesadnie jednak nie krytykował, sporo daje drużynie.
Tak naprawdę nie jest ważne kto strzela bramki, ważne by po prostu wygrać mecz.