Będziemy prawie na sto. Na razie mamy 7 punktów, bo nie liczy się meczów z ostatnim w grupie. A Bułgaria też ma 7. Czyli jak wygramy dwa mecze, a musimy je wygrać, to Bułgarzy nas nie dogonią. Nie będzie możliwe zdobycie 10 punktów w dwóch meczach przez Bułgarię
Oni mają jeszcze ciężki wyjazd do Armenii i mecz u siebie z Czechami. Także coś stracą. To chyba, że wygra Dania z Włochami, to może być ciężko. Jednak jest jeszcze gros zespołów z 11 punktami, więc jest szansa, że któraś żadnego meczu nie wygra.
Ale tak naprawdę takie dywagacje nie mają sensu. My musimy grać. Jeśli pokonamy Ukraińców i Anglików dopiero patrzmy na tabelę. Teraz nie ma to większego sensu, bo i tak na 99% nie będziemy się martwić tabelem zespołów z drugich miejsc...
Z Ukrainą polegniemy, z Anglią remis.
Grupę wygrają Ukraińcy zaś Anglia zagra w barażu.
Brak nam tych 2 pkt z Kiszyniowa.
A ja myślę, że Angole nie odpuszczą. Mają bardzo korzystny terminarz. Dwa mecze u siebie, ze słabą Czarnogórą i ze słabą Polską. Muszą to wykorzystać. Ukraińcy zagrają w barażu, mimo, że odniosą dwa zwycięstwa.
Myślę, że nie mamy czego szukać w starciu z Ukrainą, oni mają ogromną szansę na awans i pewnie jej już nie wypuszczą.
Anglicy są słabi, wg mnie zagrają baraż.
Czarnogóra po rewelacyjnym początku spuściła z tonu, a awans (a nawet baraż) przegrała u siebie grając z Ukrainą.
Polska - cóż po losowaniu liczyłem, że to drugie miejsce będzie w naszym zasięgu, ale okazaliśmy się jednak zbyt słabi. Remisy w Kiszyniowie i u siebie z Czarnogórą odebrały nam szansę.
Spodziewałem się też nieco więcej po Mołdawii, ale piąte miejsce to na dziś szczyt ich możliwości. O San Marino to nawet szkoda pisać, nie wiem jaki to sens grać mają takie reprezentacje jak właśnie San Marino, Liechtenstein czy Andora...
@Martin
To jest właśnie idea sportu. Są zawodowcy, maszyny do wygrywania, ale muszą być też amatorzy, którzy cieszą się tym sportem i uprawiają go dla przyjemności. Innym przykładem może być wioślarz z Nigru, z zawodu rybak, który na IO w Londynie przypłynął 3 minuty za zwycięzcą.
(11-09-2013 04:20 PM)Martin napisał(a): [ -> ]nie wiem jaki to sens grać mają takie reprezentacje jak właśnie San Marino, Liechtenstein czy Andora...
Po to aby takie kraje jak Polska chociaż raz mogły zgarnąć 3 pkt.
@Metzger
Tylko taki kraj jak Polska ma już tych punktów 13...
A tak na poważnie, ja nie mam nic przeciwko amatorom, bezsens zaczyna się wówczas gdy amatorzy walczą z zawodowcami...
Trzeba powiedzieć sobie prawdę. Polska w piłce nożnej po prostu SSIE. Najwyższy czas przestać udawać, że piłka nożna jest naszym sportem narodowym (raczej hańbą narodową) i skupić się na sportach gdzie faktycznie mamy dobre osiągnięcia.
Dla mnie to, że jedyne zwycięstwa w tych el. to x2 na San Marino i tylko x1 na Mołdawii to kompromitacja.
@Sander
W tych eliminacjach przegraliśmy jak do tej pory tylko raz!
Dobra hehe pewnie, że kompromitacja, ale piłka nożna była, jest i będzie najpopularniejszą dyscypliną sportu w Polsce i to się nie zmieni.