Graliśmy dwoma napastnikami?
Jakoś nie zauważyłem?
Zieliński?
Pomyliły mi się chyba stadiony i co innego oglądałem.
A na którym stadionie grali nasi?
Polska przerżnęła z Włochami 0:1 i o ile gra (szczególnie w pierwszej połowie) i wyniki są słabe, o tyle rozwala mnie tradycyjna nagonka na trenera i wysyp wypowiedzi "mądrych po fakcie".
1) ludzie czepiający się "aż sześciu zmian" w stosunku do meczu z Portugalią, z czego zapominają że trzy z nich były konieczne/planowane wcześniej
2) po Portugalii "czemu nie ma Linetty'ego?!". Po Włoszech "co ten Linetty daje reprezentacji?!"
Wygląda to na takiej samej zasadzie jak "wojna o Kubę", który najpierw był nad wyraz powołany na pierwsze dwa mecze, a później jak wszedł z ławki to dwukrotnie ożywiał grę i strzelił gola. Tutaj wyszło, z tamtymi niekoniecznie.
Ale nad wyraz dobija mnie dyskusja na temat ustawienia.
Wniosek jest oczywisty": musimy grać 4-4-2 ze skrzydłowymi bo kreujemy wtedy więcej akcji i jesteśmy groźniejsi. I w sumie jest to prawda, tylko jak dla mnie to ustawienie 4-4-2 przy pomocy którego tak dobrze nam szło jest rozwiązaniem "na teraz", natomiast w ogóle nie widzę przyszłości w nim - i przy dalekosiężnym patrzeniu na polską piłkę (rok-dwa lata do przodu) powinniśmy jednak szukać alternatywy. Dlaczego?
Bo nasza gra opiera się nie tyle na skrzydłowych co konkretnie na Grosickim i Błaszczykowskim. Nie wiadomo czy mają oni na 90 minut sił, nie wiadomo czy nie złapią kontuzji, czy ich forma nie spadnie itd. itp.
A jak jeden (albo dwóch co nie jest niemożliwe) wypadnie z gry/formy to nagle jesteśmy skazani na grę systemem opartym na skrzydłowych bez skrzydłowych.
Bo wśród tych wszystkich eksperymentów (trójka w pomocy, dwóch napastników, partner Glika w obronie, bramkarz) nie widzę prób grania ze skrzydłowymi, ale z innymi graczami niż Kuba i Kamil. Co każe mniemać, że albo nasz sztab jest ślepy, albo (co bardziej prawdopodobne) żaden inny skrzydłowy nie prezentuje nawet połowy formy obecnego Grosickiego czy Błaszczykowskiego.
Za dużo tutaj wg mnie zależy od formy i zdrowia dwójki zawodników przez co szukanie alternatywnego rozwiązania jest dla mnie sensowne i nie mam za złe Brzęczkowi, że takowego szukał.
Teraz wiadomo, ze zaczną się eliminacje i musimy potraktować mocno naszych przeciwników przez co należy wyjść tradycyjnym zestawieniem - z zastrzeżeniem, że mimo wszystko szukanie nowego powinno być kontynuowane.
Inna rzecz, że ciężko mieć pretensje do Brzęczka, gdy na boisku jako taką formę prezentują (obok tych dwóch skrzydłowych wchodzących z ławki) Szczęsny i... chyba tyle. Zieliński, Linetty, Glik, Krychowiak, Milik, Klich - oni wszyscy są pod kreską. Nawałka przynajmniej miał do dyspozycji ten żelazny kręgosłup w postaci bramkarza - Glika - Krychowiaka - Lewandowskiego.
Brzęczek ma tylko bramkarza (a i tak tylko Szczęsnego, bo jak Fabiana lubię i mu kibicuję w walce o miejsce między słupkami, o tyle po tych czterech meczach zdecydowanie stawiałbym na Szczęsnego na początku eliminacji).
Bardzo słabo to wygląda. Przegraliśmy z najsłabszą od 50-ciu lat reprezentacją Włoch. Trzon kadry się przecież nie zmienił. Skoro jednak gra wygląda tak źle to znaczy, że trzeba coś zmienić. I zmieniono na początek trenera. Z dość dobrego jak na polskie realia na mocno przeciętnego. Trudno każdy popełnia błędy, Boniek również.
Co może teraz zrobić Brzęczek? Przede wszystkim dopasować taktykę i ustawienie pod graczy jakich ma a nie na odwrót. W dotychczasowych meczach bardzo dużo było kombinowania ze składem i ustawieniem. Trzeba dać czas nowemu selekcjonerowi niech poustawia to po swojemu ale ja jestem pesymistycznie nastawiony do projektu "Jerzy Brzęczek selekcjonerem reprezentacji".
Oczywiście że musimy grać więcej skrzydłami.
i najlepiej jednym napastnikiem. Oczywiście Lewandowskim.
Tak jak na MŚ w Rosji
Wtedy jesteśmy super groźni.
Cytat:I zmieniono na początek trenera. Z dość dobrego jak na polskie realia na mocno przeciętnego. Trudno każdy popełnia błędy, Boniek również.
Czemu masz tak złe zdanie o Brzęczku?
(16-10-2018 09:35 AM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Cytat:I zmieniono na początek trenera. Z dość dobrego jak na polskie realia na mocno przeciętnego. Trudno każdy popełnia błędy, Boniek również.
Czemu masz tak złe zdanie o Brzęczku?
za wikipedią:
"Kariera trenerska
Na początku lutego 2010 Brzęczek został pierwszym trenerem Rakowa Częstochowa[1]. Po serii nieudanych meczów umowa z klubem została rozwiązana 3 listopada 2014, na prośbę głównego sponsora[2].
17 listopada 2014 został trenerem Lechii Gdańsk, a 1 września 2015 został zwolniony. Następnie od końca września 2015 był trenerem GKS Katowice[3]. 20 maja 2017, po przegranej w meczu z MKS Kluczbork i utracie szans na awans do ekstraklasy, podał się do dymisji[4]. 11 lipca 2017 został trenerem Wisły Płock. 12 lipca 2018 został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski[5]. Oficjalna prezentacja selekcjonera odbyła się 23 lipca 2018[5]. W debiucie w roli trenera reprezentacji, drużyna Brzęczka zremisowała 1-1 z reprezentacją Włoch. "
Uważam, że kandydatem na selekcjonera reprezentacji narodowej powinien być gość z solidnym CV trenerki w piłce klubowej. A Brzęczek do tej pory de facto niewiele osiągnął, nic nie wygrał jako trener. Ale być może "odpali" jako selekconer życzę mu tego, ale mam obawy, że nie da rady.
10 kolejek w Zagłębiu Lubin, trzecioligowa Sandecja Nowy Sącz, niecały sezon w Jagielloni gdzie został zwolniony przez słabe wyniki.
5 miesięcy w Wiśle Kraków, gdzie także został odsunięty.
Rok w sztabie jako doradca Beenhakkera. Później pierwsza liga z GKS Katowice i Górnikiem Zabrze, awans do Ekstraklasy co obok Mistrzostwa Polski z Wisłą w 1998 roku (wtedy Wisła była w mega gazie a on był trenerem tymczasowym) jest jego największym sukcesem w klubowej piłce.
To o Nawałce który został selekcjonerem
2006-2009 - Middlesbrough - finał LE w 2006 (przyszedł trochę na gotowe gdy zespół był już w play off) - 11 miejsce, potem 12 miejsce, w trzecim sezonie spadek.
TRZY LATA PRZERWY.
3 lata jako trener młodzieżowej reprezentacji do lat 21.
A potem trener reprezentacji - Gareth Souhgate, selekcjoner czwartej reprezentacji świata
Varteks, Rijeka, Dynamo Tirana, Slaven Belupo i 4 kluby arabskie których nazw nawet nie chce mi się wpisywać bo dla mnie jako kibica z Europy nic nie mówią.
No a potem w 2017 trener Chorwacji, wicemistrz świata. Takie miał CV przed reprezentacją Zlatko Dalić.
Także słabe CV Brzęczka przed objęciem reprezentacji nie jest ani niczym dziwnym, ani niczym złym.
Odwracając sytuację:
Dwukrotny mistrz Polski, ćwierćfinalista (!!!) LM, druga runda Pucharu UEFA z Amicą Wronki, druga runda ME u-21 z Polską.
Czy ktoś dziś twierdzi, że Paweł Janas, mający lepsze CV od Nawałki i Brzęczka, to był świetny selekcjoner?
(16-10-2018 11:17 AM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Także słabe CV Brzęczka przed objęciem reprezentacji nie jest ani niczym dziwnym, ani niczym złym.
Zgoda, tylko wybierając nowego selekcjonera można było postawić na kogoś kto ma jakieś osiągnięcia trenerskie, doświadczenie itp.
Żeby była jasność, ja nie krytykuje Brzęczka dla zasady, ma u mnie (jeszcze) kredyt zaufania i nie uważam go za złego trenera tylko mocno przeciętnego (zły trener to np. Jan Urban), który zapewne zrobi karierę w kadrze podobną do np. Fornalika...
(16-10-2018 11:17 AM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Odwracając sytuację:
Dwukrotny mistrz Polski, ćwierćfinalista (!!!) LM, druga runda Pucharu UEFA z Amicą Wronki, druga runda ME u-21 z Polską.
Czy ktoś dziś twierdzi, że Paweł Janas, mający lepsze CV od Nawałki i Brzęczka, to był świetny selekcjoner?
Janas to był selekcjoner, który awansował z reprezentacją na MŚ. Boje się, że Brzęczek nie wprowadzi nas do ME, które są powiększone do 24 drużyn....
Awans na MŚ to nie jest sukces.
Na MŚ trzeba coś zdobyć
Czy w biegu na 800, sukcesem jest przebiegnięcie 1 okrążenia czyli 400 m?
Oglądaliście El Clasico? 5-1 dla Barcy, trener Realu już za burtą. Ciekawe kogo wezmą tym razem. Swoją drogą ten ich były już trener nieźle się zbłaźnił. Najpierw afera w reprezentacji Hiszpanii zaraz przed Mundialem, a teraz taka lipa w kolejnym klubie.