Zapomnieliście o Pawle Brożku. Mega napaścior, szybki, dynamiczny, bramkostrzelny, na przestrzeni dwóch metrów mija jednym zwodem trzech rywali, taki nasz mały Messi.
Sobiech nie może grać, bo jest kontuzjowany, czego z pewnością nie wiedział przy dowołaniu trener Fornalik, bo oglądał w akcji Rysia Kalisza. Nie żeby miał coś przeciwko, ale zorientował by się chociażby, czy zawodnik, którego dowołał nie jest kontuzjowany, bo to trochę głupio nie wiedzieć.
Mecz z Czarnogórą jest ważny, bo zwycięstwo naprawdę wraca nas do gry o mundial. Nie to, że jestem przesadnym optymistą, ale przy dobrych wynikach mecz z Anglią może być bezpośrednio o awans, a przegrany zagra w barażu. Oczywiście nie wierzę, że wejdziemy, ale matematyka daje nadzieję.
Mój skład na Czarnogórę:
Boruc - Jędrzejczyk, Szukała, Glik, Wawrzyniak - Kuba, Krychowiak, Klich, Zieliński, Sobota - Lewandowski
Mam dwie niewiadome:
Zieliński - kiks z Lazio w 1. kolejce Serie A strasznie go dobił. Nie wiem w jakiej jest dyspozycji, zwłaszcza psychicznej, ale i tak lepszy on niż nijaki Mierzejewski, który rozgrywa jeden mecz dobry na rok i problem w tym, że ten jeden już zagrał w Trabzonie.
Lewandowski - Brożek to megasnajper, który może pokonać każdego bramkarza. Po prostu jest lepszym piłkarzem niż Lewy, ale jednak dałbym się Robertowi pokazać. Brożek wejdzie w 85 jak potrzeba i strzeli hattricka. Taki dżoker to skarb.
Reżim Tuska nie odpuszcza liderowi kibiców Legii Warszawa. Jak dowiedział się
portal niezalezna.pl, "Staruch"
musi stawić się jutro na
komisariacie policji w
charakterze podejrzanego.
Akurat w tym dniu kibic bierze
ślub.
Jeśli Staruchowicz nie stawi się na
podaną godzinę, ściągnie go tam
policja. Prawdopodobnie kibic
Legii usłyszy zarzuty. Piotr
Staruchowicz nie może więc
nawet spokojnie wziąć ślubu.
Sprawa jest kuriozalna, bo
dotyczy niestawienia się kibica na
tzw. dozór
policyjny (przestępstwo z art.
244a KK). Problem w tym, że
Staruchowicz nie mógł się
stawić, bo przebywał w tym
czasie... w Areszcie Śledczym
Warszawa Mokotów (przy ul.
Rakowieckiej) jako
tymczasowo aresztowany. Co
ciekawe - podczas przesłuchania
dwa tygodnie temu Staruchowicz
(jeszcze w charakterze świadka)
wytłumaczył dokładnie policji,
dlaczego nie stawił się na dozór,
a funkcjonariusz wobec tych
wyjaśnień zapewnił go, że w
tej sytuacji sprawa będzie
umorzona.
Wczoraj Piotr Staruchowicz
odebrał jednak
wezwanie, które nakazuje mu
stawić się na komisariacie
policji w tej samej sprawie, ale
już w charakterze
podejrzanego - w dniu swojego
ślubu (o której to dacie
szeroko doniosły media), tj. w
piątek 6 września.
- Mam wrażenie, że to nigdy się
nie skończy - mówi Piotr
Staruchowicz portalowi
niezalezna.pl, komentując
działania organów ścigania.
Pełnomocnik kibica Legii wniósł o
przeniesienie terminu
przesłuchania na komisariacie.
Czy policja mimo wniosku
obrońcy zatrzyma jutro
Staruchowicza (w dniu jego
ślubu), czy też uzna
usprawiedliwienie i przesunie
termin przesłuchania?
niezależna.pl
Dzisiaj bitwa z Czarnogórą. Jak typujecie?
Ja myślę, że Polacy wygrają, ale po ciężkim boju. Czarnogóra potentatem nie jest, ma dwóch dobrych grajków, reszta to poziom naszej polskiej ligi, i to wcale nie topowych drużyn.
Podobno Waldek ma wyjść w składzie z jednym defensywnym. I bardzo dobrze! Nie mamy czego bronić, trzeba Bałkańców zaatakować!
Szczerze mówiąc to g**no mnie ten mecz interesuje. Żadnych emocji ta kadra we mnie nie wyzwala. Nie będę tego oglądał. Może na wp looknę po 21 jak wynik i to wszystko.
Mnie też kompletnie nie jara to spotkanie. Skończy się pewnie na 0-0 lub 1-0 dla Czarnogóry. Nie wiem czy zauważyliście, ale poziom kadry poleciał na łeb na szyję, w momencie, kiedy dużo słabiej zaczęli grać tacy zawodnicy jak Żurawski, Bąk, Smolarek czy Krzynówek. Do dziś pamiętam słynne eliminacje do Euro 2008. Wtedy tej drużynie się chciało. Braki techniczne nadrabialiśmy niebywałym sercem do walki i Smolarkiem na szpicy. Mecz rewanżowy z Portugalią na Estadio da Luz był moim zdaniem najlepszym naszym spotkaniem w XXI w. Mieliśmy wtedy jedną stuprocentową okazję, którą wykorzystaliśmy i jedną bombę Krzynówka. Obrona funkcjonowała świetnie, tylko prime CR7 był w stanie się przez nią przedrzeć. A teraz ? Nie ma kogoś, kto rozbujałby ten zespół. Wasilewski to też nie ten sam zawodnik co przed kontuzją. Widać, że nie podejmuje już takiego ryzyka. No i oczywiście brakuje nam choćby przyzwoitych stoperów.
Mnie natomiast mecze reprezentacji zawsze interesowały, a już tym bardziej mecze o punkty. Które to ja już śledze eliminacje do MŚ czy ME......sporo tego było. Dlatego wieczorem zasiąde przed TV i z zimnym piwkiem w ręku będę dopingował naszych. POLSKA!!!
Mój typ: 1-0 dla Polski. Bramka Waldka Soboty
Martin
Ja też z chęcią obejrzę. I zastanawiam się tylko, czy znów mój poziom wkurwienia sięgnie zenitu.
Logicznie rzecz biorać powinniśmy wygrać.
Mój typ: 3-1 (Lewy x2, Zieliński - Vucinić)
Oglada ktos mlodziezowke? Naprawde fajnie sie patrzy na tych chlopakow. Biegaja, walcza, nie boja sie dryblingu. No i stwarzaja sytuacje. Niestety podobnie jak seniorska reprezentacja popelniaja straszne bledy w defensywie. I po swietnym poczatku meczu, mamy juz 2:1 w plecy.
Wszystkie mecze na razie widziałem. Szału ogólnie nie ma. Za dużo błędów, ile ci Szwedzi mają miejsca. A szkoda, bo fajnie zaczęliśmy, ale chyba przegramy ten mecz. Nie podoba mi się dziś nasza gra. Taka jakaś chaotyczna i bez pomysłu...
Pierwsza połowa meczu z Turcją to to, do czego powinniśmy dążyć i w seniorach i juniorach. @Splint3rPL, widziałeś ten mecz?
Widziałem. Kapitalnie sie to ogladalo.
Obecnie rzeczywiscie wyglada to coraz gorzej. Poczatek byl swietny, zdominowalismy Szwedow, zdobylismy bramke i oddalismy pole przeciwnikowi. Teraz trzeba odrabiac straty. Bedzie ciezko.