Moim zdaniem o systemie 16/18 zespołów w Ekstraklasie powinny decydować drużyny. Niech sobie zarządy policzą co im się bardziej opłaca (wyjazdy vs przychody) i zagłosują. Myślę, że odpowiednio drużyny ekstraklasy, I, II ligi, gdzie oczywiście głosy tych ostatnich byłyby odpowiednio mniej decydujące.
Wiadomo, że większość drużyn będzie za zwiększeniem ilości miejsc bo to znaczy więcej drużyn z hajsem od sponsorów i tv
Podobna dyskusja przewijała się we Włoszech parę lat temu. Zmniejszenie ligi to najlepsza rzecz jaka się mogła przydarzyć.
Dla mnie, jako kibica postronnego, Ekstraklasa powinna zostać zmniejszona i to do 14 zespołów. Prędzej pozbyłbym się tych wszystkich bijoków o spadek w poprzednim sezonie jak Piast, Łęczna, Chorzów czy Cracovia, niż dorzucał GKS Katowice czy jakieś inne Zagłębie.
Ja odnoszę zupełnie przeciwne wrażenie: to właśnie drużyny z końca Ekstraklasy są tak słabe jak pierwszoligowe, a nie pierwszoligowa szóstka tak mocna jak zaplecze Ekstraklasy. Ale to może kwestia perspektywy. Osobiście chciałbym, żeby górnośląskim klubom wiodło się jak najlepiej i wszystkie bez wyjątku zamledowały się w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale z punktu widzenia kibica obserwującego ligę z boku, wolę 14 zespołów walczących na całego od początku do końcu.
Wczoraj obejrzałem mecz Stali z Ruchem. I jak pisałem wyżej, to Ruch prezentował poziom 1. ligi, a nie Stal kogoś kto aspiruje do Ekstraklasy.
Przeczytałem ten artykuł na weszło, bardzo dobry.
(02-08-2017 07:46 AM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Dla mnie, jako kibica postronnego, Ekstraklasa powinna zostać zmniejszona i to do 14 zespołów.
Gdyby Polska była krajem wielkości Austrii albo Szkocji to jak najbardziej tak. Ale 14 zespołowa liga w polskich realiach to już się ociera o śmieszność. I co wtedy 26 kolejek i co dalej? Głupota.
Niech sobie grają dalej z podziałem na grupę mistrzowską i spadkową, w stosunku 8:6. 33 mecze dla grających o puchary, 31 dla spadkowiczów.
A nawet niech grają 26, co z tego?
Serio wolę już oglądać te Lechy, Legie, Jagi i Lechie w skoncentrowanej liczbie meczów, niż Wigry, Stal, Olimpie czy inne Katowice bujające się w myśl idei 38 meczów na sezon. Po co?
Cytat:Wiadomo, że większość drużyn będzie za zwiększeniem ilości miejsc bo to znaczy więcej drużyn z hajsem od sponsorów i tv
Nie rozumiem
Cytat:Wczoraj obejrzałem mecz Stali z Ruchem. I jak pisałem wyżej, to Ruch prezentował poziom 1. ligi, a nie Stal kogoś kto aspiruje do Ekstraklasy.
Z samym założeniem się generalnie zgadzam. natomiast argument Ruchu jest o tyle słaby, że tam w kadrze zostało 16 zawodników w tym 11 juniorów. Ciężko wymagać, żeby aspirowali do Ekstraklasy, skoro w klubie podkreślają, że utrzymanie będzie świetnym wynikiem
Dziś Ruch to poziom pewnie II ligi.
14 zespołów akurat nie kupuję, jak się bawić to się bawić i zjeżdżać do 12 lub 10
Chodzi o to, że jeśli przepaść między Ekstraklasą a 1 ligą jest tak duża (3 miliony do podziału vs 250 o których się mówi) to czołowa 6-8 zespołów z 1. ligi oraz dolna połowa (czyli 8) zespołów z Ekstraklasy będzie lobbować za jak największą Ekstraklasą.
Takiej Legii czy Lechowi nie będzie to odpadało bo lepiej podzielić 250 na 16 niż na 20 kawałków. Ale wszyscy Ci, którzy nie zawsze mają zapewniony byt i są na skraju Ekstraklasy/I ligi - wolą większą Ekstraklasę.
Być może, ale z drugiej strony prezesi klubów z dolnej części Ekstraklasy woleliby też dzielić tort na 16 niż 20 kawałków. Jeśli Ekstraklasa się powiększy, to przecież właśnie te kluby najwięcej stracą.
Jakbym był prezesem takiej Cracovii czy innej Arki, to wolałbym 1/20 i mieć praktycznie pewność, że to otrzymam, niż 1/16 z ryzykiem, że mniej w tej 16-tce może zabraknąć w każdej chwili.
Jak tam przed rewanżem?
Ja wyczuwam 0-1, 1-2 dla Astany, ew. 0-2. Kurs u znajomego buka 5.03 na zwycięstwo Kazachow, ale nie chce mi się iść.
3-0 Legia. Astana na wyjeździe wygrała w pucharach ostatni raz 3 lata temu (nie licząc Jurmali). Pewnie będą murować bramkę, rzadko atakować, jak Legia będzie grała kreatywnie i mało schematycznie to jest duża szansa ich pokonać. Łatwo jednak nie będzie, bo oni potrafią by dobrze ustawieni w defensywie. Im dłużej będą utrzymywać wynik 0-0 to pewnie ugrają, ale ja liczę na szczęście Legii w jednej z pierwszych akcji, a wtedy pójdzie już z górki.
60-40 awans Legia, tak to widzę.