08-08-2013, 07:08 PM
Pakman
Ano, cała prawda. Najlepszym przykładem jest Zagłębie, gdzie w tonach ściąga się Czechów i Słowaków, którzy nie umieją kopnąć piłki, ale grają. I taki Adrian Błąd, mega utalentowany chłopak, nie zagra nawet minuty, bo przecież zagrać musi Jiri Bilek. Wiele jest takich przykładów. Podoba mi się natomiast Legia, która naprawdę stawia na młodych i taki obcokrajowiec musi być o wiele lepszy od Polaka by grał.
Oglądam Lecha i szkoda mi kibiców na stadionie. Naprawdę starają się, dopingują, ale gwiazdorkom nie chce się biegać. Cierpliwość kibica też kiedyś się skończy...
Mam nadzieję, że trener Rumak poda się do dymisji i zachowa trochę honoru, bo tak grającego Lecha to najstarsi kibice nie pamiętają. Drewniak nawet podać do najbliższego nie umie, dośrodkowania Możdżenia to dramat. Boli, że Żalgiris, którego gwiazdą jest niełapiący się w Polsce Biliński, jest od Lecha w dwumeczu po prostu lepszy.
Bydło z Wrocławia pokazuje klasę... Sorry, Martin, że tak piszę, ale jak można tak się zachowywać jak drużynie idzie. Tylko brakuje, aby sędzia przerwał mecz i dał walkowera Belgom...
Ano, cała prawda. Najlepszym przykładem jest Zagłębie, gdzie w tonach ściąga się Czechów i Słowaków, którzy nie umieją kopnąć piłki, ale grają. I taki Adrian Błąd, mega utalentowany chłopak, nie zagra nawet minuty, bo przecież zagrać musi Jiri Bilek. Wiele jest takich przykładów. Podoba mi się natomiast Legia, która naprawdę stawia na młodych i taki obcokrajowiec musi być o wiele lepszy od Polaka by grał.
Oglądam Lecha i szkoda mi kibiców na stadionie. Naprawdę starają się, dopingują, ale gwiazdorkom nie chce się biegać. Cierpliwość kibica też kiedyś się skończy...
Mam nadzieję, że trener Rumak poda się do dymisji i zachowa trochę honoru, bo tak grającego Lecha to najstarsi kibice nie pamiętają. Drewniak nawet podać do najbliższego nie umie, dośrodkowania Możdżenia to dramat. Boli, że Żalgiris, którego gwiazdą jest niełapiący się w Polsce Biliński, jest od Lecha w dwumeczu po prostu lepszy.
Bydło z Wrocławia pokazuje klasę... Sorry, Martin, że tak piszę, ale jak można tak się zachowywać jak drużynie idzie. Tylko brakuje, aby sędzia przerwał mecz i dał walkowera Belgom...
Miło się to oglądało, ale ja jako kibic Lecha, zapamiętam ten wieczór z kompromitacji Poznaniaków, no i tej emocjonującej końcówce, na której przeszedłem co najmniej trzy zawały
Spodziewałem się, że odpadnie Legia, byłem pewny, że Śląsk poleci, ale o Lecha byłem spokojny. Życie jest jednak przewrotne...