No właśnie @WP. Ja myślałem, że brak tych bocznych obrońców jeszcze bardziej spowoduje, że Porto postara się zaskoczyć Bayern i szybko coś strzelić. A tu coś takiego...
Co do Porto to całkowicie się pomyliłem. Niepotrzebnie się przestraszyli Wielkiego Bayernu. Pocieszający jest fakt, że są już dwie brameczki na koncie Roberta.
Jednak, co walec to walec. Miażdżą nieźle.
Jak to szło, nie ma w tej LM drużyny, która by się postawiła Barcy?
Ja za półfinał Barca-Bayern w ogóle bym się nie obraził, mogę oglądać Juve z Madrytem
Gogolius
Na ten moment nie ma. A co będzie za miesiąc to nie wiem
(21-04-2015 08:40 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]No właśnie @WP. Ja myślałem, że brak tych bocznych obrońców jeszcze bardziej spowoduje, że Porto postara się zaskoczyć Bayern i szybko coś strzelić. A tu coś takiego...
od samego początku, bojaźliwie zachowywali się w defensywie, wyszli kompletnym autobusem, , przypominało mi to do złudzenia, półfinał Mś, Niemcy - Brazylia,
to samo, kompletnie przestraszone smoki, Bruno Martins Indi, oniemiały niczym David Luiz, naprzeciwko Müllera i Kroosa,.,.Bayern trzeba stłamsić od początku.
(21-04-2015 09:24 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Jak to szło, nie ma w tej LM drużyny, która by się postawiła Barcy?
jak wrócą Robben, Ribery i Alaba, to obawiam się w przypadku półfinału Barca-Bayern
ponownie bolączki katalończykow, , nawet w takiej formie, ,Barca będzie miała bardzo ciężko na Allianz, nie lubie Bayernu, ale kurna, , są jednak mocni, ,.
Liczę dzisiaj na Atletico, Real :Kontuzjowani Modrić, Bale, Benzema i zawieszony za kartki Marcelo ,
Atletico ma spore szanse na rewanż za Finał ligi Mistrzów.
Po tym co zaprezentował wczoraj Bayern to chciałbym żeby spotkali się z Barceloną, ale dopiero w finale.
Dziś Atletico wcale nie jest bez szans, no ale muszą coś strzelić
.
Ostatnio Realowi nie było po drodze z Atletico, zobaczymy jak im to wyjdzie w LM.
Ten Chicharito to nie ma dziś dnia, ewidentnie.
Madryt walczy ostro...
Juve gra jak wczoraj PSG. Dobrze że Monaco to nie Barca...
Szkoda, że Juve póki co wchodzi po wydrukowanym karnym...
Co do Atletico, to nie popisał się Simeone trzymając Turana na boisku. Koleś tak się prosił o czerwo, aż w końcu je dostał. Szkoda, teraz szansa Atleti jest zdecydowanie mniejsza.