Podobnie, jak z Rumunią w samej końcówce. Albania zagrała bardzo ambitnie i bez najmniejszych kompleksów. Tak się teraz gra ale im dalej w mecz to Francja cisnęła tym bardziej.
Ale patrzcie jakiego postępu dokonała Albania. Kto by pomyślał jeszcze 4 lata temu, że ta reprezentacja zmusi jedną z największych piłkarskich potęg do takiego wysiłku i do gry na najwyższych obrotach? Ja nie. W życiu. Piłkarsko to był dla mnie jakiś odległy Madagaskar, zupełnie nie odkryty ląd. A tutaj mogli nawet objąć prowadzenie ale słupek uratował Trójkolorowych.
Martin, Ty tak za Francją jesteś, że tak ich subiektywnie chwalisz?
Ja się nad nimi pastwić nie zamierzam bo już dobitnie zrobił to niezastąpiony Jacek Gmoch, sugerujący że niektórzy zawodnicy Francji wyszli nie na boisko ale do "cinema na jakiś pornofilm"
Albańczycy się postawili i chwała im za to. Pisałem, że będzie z nimi jak z Australią na mundialu czyli 3 fajne mecze i 0 pkt?
Paradoksalnie łatwiej ich chwalić niż Francuzów z 6 punktami czy Szwajcarów z 4 punktami - choć wiadomo, że oczekiwania wobec tych ekip zupełnie inne.
Dziś chyba jeden z najciekawszych meczy: interesujący nas mecz Ukrainy z Irlandią Północną, bardzo ciekawy Walia - Anglia i oczywiście nasi grają z Niemcami.
Myślę, że w naszej grupie niespodzianek nie będzie, Ukraińcy wygrają 2-3 bramkami, a Niemcy minimalnie - choć oczywiście mam nadzieję choćby na 1 punkt, który spokojnie powinien nam zagwarantować wyjście z grupy.
(16-06-2016 12:50 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Martin, Ty tak za Francją jesteś, że tak ich subiektywnie chwalisz?
Postawiłem na nich kasę, to mój główny faworyt tego turnieju i dlatego im kibicuje, jak dotąd żadna inna ekipa bardziej niz Francja mnie nie zachwyciła, fajnie pokazała się Chorwacja i Włochy ale liczę na Trójkolorowych. Choć by wygrać mistrzostwa będą musieli grę poprawić.
Po dwóch dniach, gdzie widziałem tylko jeden mecz, można wreszcie odpalać Euro niemal w całości. Dziś same dobre meczyki, chyba najciekawszy dzień w fazie grupowej na tym turnieju.
Anglia - Walia
Obie drużyny pokazały dobrą piłkę w pierwszej kolejce. Anglicy zagrali naprawdę dobrą pierwszą połowę i naprawdę chyba tylko dzięki swojej nieporadności nie zdołali zwyciężyć. Paradoksalnie, Anglia jako jedna z nielicznych faworytów nie wygrała, a na mnie zrobiła najlepsze wrażenie. Walia z kolei bardzo solidna. Jakieś bzdury często wyczytuję, że to tylko sam Bale. A Ramsey? A Allen? A Johsnon? To jest naprawdę solidna ekipa, która dzisiaj będzie odpowiednio zmotywowana. Ja widzę minimalne zwycięstwo Anglików, ale remisiku nie wykluczam.
Ukraina - Irlandia Północna
Nie zgodze się za nic z @Gogoliusem, że banderowcy ogolą bez problemu Irlandię Płn. To będzie dla nich bardzo trudny mecz nie tylko piłkarsko, ale i psychicznie. Wyspiarze nie puszczą, będą walczyć o każdy centymentr boiska i nie zdziwię się, jeśli ugrają nawet remis. Ukraina ma trochę problemów w ataku pozycyjnym, mocne skrzydła na Irlandczyków to akurat taki sobie atut, ale wiadomo - jedna akcja Konoplyanki czy Jarmolenki może przesądzić o losach meczu.
Niemcy - Polska
Nie ma co się rozpisywać. Powiem tylko, że nie będzie tragedii, jak przegramy. Chyba każdy mistrz Europy musi gdzieś zanotować porażkę. Odegramy się na nich w finale
A tak na poważnie, dla mnie Niemcy sporym faworytem, ale w sumie chyba lepiej zająć drugie miejsce w tym grupie i mierzyć się dalej ze Szwajcarią (oczywiście nie lekceważę Ukrainy) niż pierwsze i męczyć się z koksami z mocnej grupy B.
Dzisiaj wyjątkowo bez spinki. Paradoksalnie, nasz mecz z Niemacmi to najmniej ważne spotkanie dla nas na tym turnieju.