06-02-2013, 06:50 PM
Najprawdopodobniej następnym rywalem Floyda będzie mistrz IBF w półśredniej Devon Alexander.
Biznes wziął górę, Al Haymon znowu zatriumfował. Alexander to jego zawodnik i jeżeli dojdzie do walki z Floydem, to Haymon nie będzie musiał dzielić się kasą z nikim.
Szkoda, że nie wybrano Guerrero, jak dla mnie miał on jakiekolwiek szanse na zwycięstwo w ewentualnym pojedynku z Mayweatherem.
Alexander to bokser szybki, dobry technicznie, efektowny, ale trochę jednowymiarowy, dziurawy i niezbyt sprytny. Do tego dosyć napompowany, bo powinien przegrać walkę zarówno z Kotelnikiem, jak i Matthysse. Floyd, mimo że starzejący się, ze swoim doświadczeniem, sprytem i techniką powinien wykorzystać każdą lukę w defensywie Devona. Alexander dobrze wypada z zawodnikami surowymi i dziurawymi w defensywie, ale kiedy ma do rozpracowania boksera ciut bardziej skomplikowanego, to pojawiają się problemy. Jest podatny na kontry, zostaje w miejscu po atakach, często jest spięty w ringu. Taki defensor i kontr bokser jak Floyd powinien solidnie przeszkolić i rozbić Alexandra.
Jeszcze raz napiszę, szkoda Guerrero, bo on ze swoją presją, ambicją, pomysłowością, siłą fizyczną byłby w stanie dać Floydowi bardzo ciężką przeprawę.
Biznes wziął górę, Al Haymon znowu zatriumfował. Alexander to jego zawodnik i jeżeli dojdzie do walki z Floydem, to Haymon nie będzie musiał dzielić się kasą z nikim.
Szkoda, że nie wybrano Guerrero, jak dla mnie miał on jakiekolwiek szanse na zwycięstwo w ewentualnym pojedynku z Mayweatherem.
Alexander to bokser szybki, dobry technicznie, efektowny, ale trochę jednowymiarowy, dziurawy i niezbyt sprytny. Do tego dosyć napompowany, bo powinien przegrać walkę zarówno z Kotelnikiem, jak i Matthysse. Floyd, mimo że starzejący się, ze swoim doświadczeniem, sprytem i techniką powinien wykorzystać każdą lukę w defensywie Devona. Alexander dobrze wypada z zawodnikami surowymi i dziurawymi w defensywie, ale kiedy ma do rozpracowania boksera ciut bardziej skomplikowanego, to pojawiają się problemy. Jest podatny na kontry, zostaje w miejscu po atakach, często jest spięty w ringu. Taki defensor i kontr bokser jak Floyd powinien solidnie przeszkolić i rozbić Alexandra.
Jeszcze raz napiszę, szkoda Guerrero, bo on ze swoją presją, ambicją, pomysłowością, siłą fizyczną byłby w stanie dać Floydowi bardzo ciężką przeprawę.