Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Floyd Mayweather, Jr.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(23-01-2014 04:46 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Walka z Pacquiao na pewno byłaby większym wydarzeniem niż walki z Larą i Thurmanem, ale tak pod względem czysto sportowym na razie trójkę tą bym ustawił

To, ze walka z Mannym bylaby najwiekszym wydarzeniem komercyjnym, to ja sie zgodze i chyba kazdy to przyzna..Wink Sportowo, to jednak Thurman i Lara to dla mnie duzo wieksze wyzwania... tak samo odbieralem wybor Saula. Pacquiao, to wielki bokser, ale wydaje mi sie, ze Floyd zrobilby go niemal do zera.
Manny chyba został oficjalnym WBC w welter,Floyd na to że ten pas jest mu niepotrzebny i może go zwakować bo kiedyś będzie pas z jego wizerunkiem...
(23-01-2014 05:13 PM)Joker napisał(a): [ -> ]Manny chyba został oficjalnym WBC w welter,Floyd na to że ten pas jest mu niepotrzebny i może go zwakować bo kiedyś będzie pas z jego wizerunkiem...

Czytalem o tym kilka tyg. temu. Ja nie bede zaskoczony jak do tej walki predzej, czy pozniej dojdzie... W innym razie, po co te obustronne zaczepki? Nie ma tyg. zeby ostatnio Floyd nie gadal o Mannym, a Manny o Floydzie. Jak dla mnie, to juz promocja.
Zreszta... po co tak daleko wybiegac w przyszlosc? Bradley, niech zrobi niespodzianke, a Pakman moze zapomniec o wyplacie zycia.
Ja Floyda Mayweathera bym chętnie zobaczył z Sergio Morą...
Śliski, niewygodny, szybki i nieszablonowo walczący Snake mógłby dać z Floydem ciekawą walkę. Oczywiście medialnie ta walka pewnie nie byłaby hitem ale jak patrzę co Floydowi w ringu zaproponowali Guerrero, Ortiz czy Canelo to myślę, że Mora by się gorzej nie pokazał a gdyby zrobił formę życia to kto wie czy by jakiejś rundy nie urwał?

Wprawdzie walczy ostatnio w półśredniej ale nie miałby na pewno żadnego problemu by zejść kilka kg w dół, to typ przeciętnie umięśnionego chudzielca i nie musiałby mięsa zrzucać.

Co o tym sądzicie?
@Sander
Ja mam nieco inny pomysł na Mayweathera. Dla kibica najlepszą, najciekawszą opcją będzie ta, w której Mayweather powalczy z kimś, kto może być REALNYM zagrożeniem dla niego. Mora kimś takim nie jest.
„Przegrany” i znokautowany „Filipino” nie stracił na swojej sportowej wartości i nie zapomniał nagle jak się boksuje.
Taki Lara , czy Thurman mogliby w walce z Mannym nabawić się kalectwa do końca życia.
Więc lepiej, aby do takiej walki nie doszło w trosce o zdrowie tych dwóch.
Dlatego też walka pan „ZERO” [porażek] –Manny Pacquiao jest obecnie tak samo sportowo atrakcyjna jak kilka lat temu.
Jest wiele przypadków ,że porażka nawet przez nokaut wzmacniała boksera. I choć są także przypadki odwrotne ,że kończyła karierę to w przypadku Pacquiao taki przypadek raczej nie zachodzi.
Cały świat chce walki Pacquiao-mejłeter. Dlatego też pojedyncze głosy ,że jest inaczej świadczą o kompletnej nieznajomości tematu i braku wyobraźni w sprawie boksu.
Cytat:mejłeter
RSC - poprawna pisownia to Mayweather. Nie umiesz napisać poprawnie nazwiska swojego ulubionego boksera?
Swoją drogą musisz mieć niezły kompleks Floyda skoro nawet przy pisaniu jego nazwiska próbujesz mu "dopiec"...
Manny byłby bez szans z Larą , jest za mały i gorszy technicznie od Kubańczyka . Keith to jeszcze nie ten poziom , Manny mógłby go złamać .
Zresztą o czym tu pisać , Bradley zakończy wielką karierę Filipińczyka .
Krychu
Poczekajmy do kwietnia Wink
Dawalbym zdecydowanie wieksze szanse Thurmanowi z Pacquiao, niz daje Bradleyowi. Keith ostatnimi walkami wlasnie udowdnil swoja przynaleznosc do scislej czolowki.. on ma zdecydowanie wiecej argumentow po swojej stronie niz Timothy.
Przekierowanie