Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Floyd Mayweather, Jr.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Byc moze, bo to co bylo ostatnio z Canelo daje do myslenia.. Z drugiej strony niekoniecznie.Smile Jezeli Floyd, mialby na koniec walczyc z takim Lara, Khanem, Garcia, czy Thurmanem, to niewykluczone ze ktorys z nich ubilby go... jak zawodnik jest past, to zawsze biore na to poprawke.
Z wymienionej czwórki Thurmanowi dałbym największe szansę na wygraną .
(19-01-2014 08:37 PM)Martin napisał(a): [ -> ]Gołowkin albo nikt Tongue

GGG, bylby moim faworytem. Sila, przewaga fizycznosci, talent, umiejetnosci i mlodosc, to chyba za duzo dla 36 letniego, naturalnie mniejszego Mayweathera. Pytanie, jak zbijanie wagi wplyneloby na Kazacha?
(19-01-2014 08:44 PM)BMH napisał(a): [ -> ]GGG, bylby moim faworytem.

Moim też.

(19-01-2014 08:44 PM)BMH napisał(a): [ -> ]Pytanie, jak zbijanie wagi wplyneloby na Kazacha?

Pytanie w jakim limicie by mieli ew. walczyć...
Pierdyknąć taki +/- 154/156 i git ale obawiam się że Gienek i tak by Floyda stłamsił.
Limit umowny... najprawdopodobniej w granicach LMW.
Floyd to nie Stevens lub Proksa .
Golovkin ledwo się łapie w limicie średniej (w sensie nie że ma problem z wagą, ale jest zdecydowanie przy górnej kresce) a Wy serio chcecie go do półśredniej - wagi Floyda, w której on już się robi za mały (jeśli już w niej nie jest za mały).

Jak to się odbiło na Alvarezie, a jak się może odbić na GGG, który jest jeszcze większy.
Ja wiem, że Cotto sobie fruwa z kategorii na kategorię i walczy to z Mannym, to z Floydem to z Maravillą, ale bez przesady ; )

Dla mnie to z biologicznego pkt widzenia zupełnie nietrafiony pomysł na zestawianie GGG z Floydem, półśrednia to jest max. co Floyd może zwalczyć.

No chyba że robią deal - obaj wnoszą do ringu tyle ile chcą, czyli Golovkin 159 a Floyd 150 no ale już widzę jak Floyd się na to zgadza Big Grin
kurde taki fajny tematu założylem i maynard wyszedł sobie z nikąd i go zamknął bo sobie postanowił. ehh..

Ja nie widze sensu walki Floyda z GGG. Trzeba ustalić jakąś granice jeżeli chodzi o warunki fizczyne bokserów. Floyd chodził nawet w piórkowej. Dla niego półśrednia to szczyt a junior średnia to dwa piętra wyżej a i tak dam sobie daje rade. Ma lepsze opcje walk z bokserami swojej wagi (nie patrząc na podziały grup promotorskich)typu Manny,Garcia czy chociaż Bradley.

Nie lubie takich fantasy matchups ale moim zdaniem odchudzony GGG zostałby ograny przez Floyda. Coś na zasadzie Ward-Dawson.
Mam w pamieci jakis news na ktoryms z portali, gdzie GGG mowil, ze moze zejsc do LMW na walke z Floydem. T.Atlas, ktorego nie trzeba nikomu przedstawiac tez jest wielkim zwolennikiem tej walki, choc jest sceptyczny co jej realizacji.
Przekierowanie