Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Floyd Mayweather, Jr.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Khan niech nie będzie zbyt pewny na siebie bo jestem pewien, że i tak Floyd oklepie mu facjatę nawet po tej przerwie spowodowanej odsiadką
Trudno powiedzieć jak więzienie wpłynie na formę Floyda. To, że będzie w więzieniu, jeszcze go nie przekreśla. Na pewno Mayweather będzie ciężko pracował, aby wrócić do formy, którą prezentował wcześniej. Mam wrażenie, że to już nie jest ten sam pięściarz co kiedyś - oczywiście niczego mu nie odbierając, bo w dalszym ciągu boksuje fantastycznie. Jedno jest pewne - Khan nigdy nie pokona Mayweathera w oficjalnym pojedynku, jeżeli do takiego kiedykolwiek dojdzie. Amir ma jeszcze bardzo dużo pracy przed sobą, a Floyd - choć można go różnie oceniać - to pod względem bokserskim bez wątpienia jest dużo bardziej ułożony, doświadczony i zwyczajnie lepszy niż Brytyjczyk.
Wątpie czy boi się starcia z Pacmanem Wink
Obóz Paca pragnie tej walki? Może tak, może nie, ale na pewno Arum nie chce
Pac to typ uduchowionego gości, którego wzrok zupelnie nie sięga naszych ludzkich, ziemskich ukladzików, zreszta on już jest od dawna politykiem, spolecznikiem, w sprawach boksu zdany na trenera i promotora. Co innego Floyd - kunktator, materialista, dlaczego w wywiadach ignoruje pytania o Pacquiao, robi się nerwowy, dlaczego prowokuje Filipińczyka, rzuca paszkwile o sterydach etc. Myślę, że się boi, ale głównie tego jakim Pac jest czlowiekiem, boi się jego opanowania, wiecznie szczęśliwej, szczerej mordki, a to nie współgra z taktyką, która opiera się na stworzeniu napięcia przed walką, wyrobienia wrogości. A samej walki powinien się bać, jeżeli Mosley prawie go położył w II bodajże rundzie, to Pacman tym bardziej jest w stanie usidlić niepokonanego FM.
Mniej emocjonującym? Zależy jak rozumieć to słowo
No faktycznie z JMM wypadł blado, najgrosza jego walka od dawna. To co Beryl wspominasz o serii to jego największy atut i nie wiem czy ktoś z Was oglądał taki program 60 min, gdzie Roach wspominał, jak pierwszy raz zobaczył go w akcji i co go zafascynowało w boksie MP, nazwał to: "explosion on the punch" i tego nie widział nigdy w żadnym innym pieściarzu z którym pracował.
Floyd ma boks we krwi i talent do tego sportu. Jest uczony najbardziej praktycznie jak to możliwe. Dziwić się, że w Polsce jest słaby poziom, jak kiedyś trener z obozu chciał nam przynieść książkę od boksu. Sądzę, że FMJ pokonałby Manny'ego umiejętnościami, chyba, że Filipińczyk by narzucił wspomniane wyżej mordercze tempo. Warunki napewno Floyd ma lepsze i napewno by je lepiej wykorzystał niż Margarito w walce z Pacmanem. Zależałoby to też od taktyki. Roach to ekspert, ale nie można tego samego powiedzieć o Rogerze Mayweatherze. Obaj znają boks jak mało kto. Napewno pojedynek by był emocjonujący, my tylko tu gdybamy co i jak, ring by to najlepiej pokazał, lecz jest kilka osób co im przeszkadza ta walka...
Floyd Mayweather Jr vs Arthur Gevorgyan Full Fight (HQ)

http://www.youtube.com/watch?v=EY16lHRnd...AAAAAAAAAQ
Floyd to wyjątkowy talent, któremu brakuje jaj. Uważam, że Pacman powinien go olać i pozwolić mu zapisać się w historii jako tchórz.
Przekierowanie