Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Floyd Mayweather, Jr.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W sumie nie wiem o czym jest ta dyskusja (choć ubawiłem się, nie ma co Smile ). Ja nie rozumiem pojęcia bokser kompletny, dla mnie to trochę science fiction... Równie dobrze można by było napisać, że Robinson nie był kompletny, bo przegrał walkę z bijokiem LaMottą. Nie ma bokserów idealnych, boks to nie jest sport w którym coś musi być pewnikiem. Kto by przypuszczał, że Foreman zaliczy deski z Youngiem (pomijając okoliczności), czy Sulęcki ciężko znokautuje Proksę? Łaska ekspertów i kibiców na pstrym koniu jeździ. Nie ma bokserów idealnych - nawet tacy obecni artyści ringu i geniusze jak Lara, czy Rigo miewali kłopoty z bokserami sortu nie-p4p.

Co do prime Mayweathera to dla mnie dyskusja zaczyna się i kończy na 130/135 lbs. Później to już Floyd nie miał już tych atutów fizycznych co w wagach niżej (choćby pod względem siły ciosu). Przecież w pojedynkach z Manfredym, czy Corralesem Mayweather potrafił pokazać instynkt łowcy. To, że dzisiaj nie nokautuje świadczy o jego braku ciosu, ale jak brać to jako argument do dyskusji "Prime Mayweather"?.
@Hugo
W żadnym wypadku Floyd nie dobiera sobie przeciwników, a jeżeli dobiera to nie ma on głosu decydującego w akceptacji.

Przeciwników dla Floyda musi zaakceptować stacja telewizyjna i to ona ma głos decydując i nawet jeżeli Floyd kogoś zaproponuje to
stacja telewizyjna nigdy nie zgodzi się na przeciwnika ,który zakończyłby im biznes .
Gdyby jakiś zawodnik pokonał Floyda to są to potężne straty dla telewizji, bo zwycięzca Floyda nie zagwarantuje już takiej sprzedaży PPV jak niezwyciężony Floyd , i tak samo pokonany Floyd bardzo obniży wpływy w przyszłości.
A więc Floyd Zero [porażek] jest skazany na wygrywanie .

A więc kto płaci ten wymaga i stawia warunki.
@Rsc

Nie wiem, kto wybiera, ale nie powinno być wybierania, tylko obowiązkowy pretendent. Tam, gdzie zaczyna się wybieranie, kończy się sport. Ja też mogę być niezwyciężony, jeśli wybiorę (lub dla mnie wybiorą) szwagra, potem młodszego brata, potem rewanż ze szwagrem i tak w kółko.

A chłoptasiowi życzę, żeby namydlił się pachnącym mydełkiem, wziął prysznic, ubrał różowy szlafroczek i poszedł do łóżeczka. I niech mu się przyśni Pink Floyd, tj. chciałem powiedzieć Black Floyd.
@Hugo

Zgadzam się z Tobą w zupełności.

Ja jestem przeciwny nawet dobrowolnym obronom pasa.

Przeciwnik zawsze powinien być wybierany w drodze eliminatora.

Albo uczciwy sport ,albo kombinowanie.

[A już myślałem ,że "Black Sabbath" . skoro Pink Floyd]
(21-11-2014 06:30 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]A chłoptasiowi życzę, żeby namydlił się pachnącym mydełkiem, wziął prysznic, ubrał różowy szlafroczek i poszedł do łóżeczka. I niech mu się przyśni Pink Floyd, tj. chciałem powiedzieć Black Floyd.

Trzymasz pion DarkuChmielarski, godny najlepszych stron o boksie w PL.Rolleyes Ile wiedzy i madrosci emanuje z tego jednego zacytowanego fragmentu, to ogarnie tylko jakis inny stary wyjadacz bokserski, a nie ja, czy inny laik.Blush
Jezeli te wszystkie pojazdy personalne uzyte w ostatniej wymienie zledwie kilku postow, sa spowodowane tym, ze nie zgadzam sie z ta twoja opinia(ktora de facto jest nie do obronieniaWink), ze Floyd nigdy nie uderzal mocno, nawet w nizszych wagach, gdzie na przekor temu co piszesz, powszechnie byl uwazanay za goscia z silnym ciosem/punchera, to zal mi Ciebie.

ps.Nie znaja sie fachowcy na calym swiecie ktorzy twierdzili, ze Floyd dysponowal bardzo konkretnym ciosem gdy byl w swoim prime. Na szczescie Hugo wie wszystko lepiej.
Syn Moneya, Popyla sobie po polu golfowym ,złotym mercem,.Co ciekawe nie lubi boksu,co definiuje stwierdzeniem że niektórzy poprostu uciekają 12 rund, odnosząc się do stylu jego ojca..Ciekawe,.
Szkoda mi dzieciaka. Ma 15 lat, a już mu się w dupie poprzewracało...
(23-11-2014 02:45 AM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Szkoda mi dzieciaka.
Mnie to zrobiło się szkoda Floyda. Współczuję mu tego uczucia kiedy własny syn publicznie nazwał go tchórzem.
Trafił do więzienia przez własnego syna, który wezwał policję Smile
(23-11-2014 01:33 PM)Tar-Ellendil napisał(a): [ -> ]Trafił do więzienia przez własnego syna, który wezwał policję
Nie przez syna, tylko dzięki synowi. Ale wątpię, aby czegoś go to nauczyło. A do więzienia trafił przez własną głupotę.
Przekierowanie