Gdzie w Ameryce UFC przewyższa boks?
Jakieś dane?
kto to mierzył?
No pewnie Gogolius ostatnie gale UFC miały większą oglądalność niż te większe galę bokserskie, już nie wspominając
o wykupionych pakietach ppv, ostatnia gala UFC 205 powyżej 1.65 mln pakietów, samą zapowiedź gali na Fox obejrzało
2, 4 mln widzów
McGregror -Diaz II 1.60 mln pakietów
UFC 204 sama karta wstępna miała 670 000 widzów średnio
poprzednie galę na granicy miliona albo powyżej,
UFC fight night w piątki na FOX 2 też bardzo duża frekwencja przed tv, smutne ale prawdziwe,
Gancarczyk w Puncherze poniedziałkowym to potwierdzał, to że UFC prześcigneło Boks,
Stary Henderson przyciąga masę przed tv, a tymczasem gwiazdy Boksu Crawford 100 tyś ppv
czy Pacquiao 300 tyś ppv zrobili, Oglądalność Garcia vs Vargas na PBC blada jak tyłek przeziębionego niemowlęcia,.
A orientuje się ktoś jak tam jest u nich z oglądalnością wrestlingu?
Najlepszy wynik w historii MMA nawet nie zbliżył się do May vs Canelo. Gdyby Maniek rozbił Floyda w 1 walce to PPV 2 walki wykupiłoby z 10 mln osób byle jeszcze raz zobaczyć demolkę na Floydzie. To tak odnośnie rewanżu Diaz vs Conor.
Tak Krychu ale to był wyjątek , szczególnie gdy walczył Floyd bo każdy chciał zobaczyć demolke na nim,
reszta gwiazd boksu już nie robi wyników w granicy miliona ! 500 tyś ciężko nawet przebić. !
A w UFC każda gala robi ostatnio powyżej miliona.
Też mnie to porusza ale to prawda.
@Wilczek, ostatnie RAW - 2.98 miliona , dwa tygodnie temu 3.16 mln, średnio RAW czy Smackdown to oglądalność 2.86 mln.
ale to jest kabaret nie mający nic wspólnego ze sportem.
Wiem, że to jest kabaret i dziwi mnie, że ktoś to w ogóle ogląda. A te dane które podałeś są porażające...
Po prostu boks potrzebuje nowej gwiazdy, stawiam na AJ patrząc na rozwój pięściarstwa w UK. W UFC łatwiej zrobić galę z kilkoma nazwiskami formatu PPV niż w boksie. Gdybyśmy zrobili galę z udziałem Cotto, Alvareza, MP to bańka by lajtowo pękła.
Nie tylko nowej ale i kontrowersyjnej z domieszką showmena , tylko dwa przykłady ; Ward czy Rigondeux mogli robić
bardzo wysokie wyniki ppv ale są za łagodni i poukładani poza ringiem, w życiu codziennym , są za nudni w ringu
na konferencjach i tym podobnych zakamarkach meinstreamu,
Fury taki jest ale lekko zwariował , Joshua za grzeczny, Broner świetny zawodnik
ale bardziej robi z siebie błazna, nie wziął przykładu z Mayweathera,
Boks potrzebuje nowej gwiazdy odpowiednika McGregora który jest dobry w oktagonie , wyszczekany na konferencjach
i nie$kromny poza areną, Pacmam zdobywał ppv dzięki swojej dawnej agresji w ringu , Canelo sobie jakoś radzi z przyciąganiem
publiczności i robienia wyników w granicy 500-600 pakietów ppv bo jest Meksykaniem, latynośi uwielbiają swoich
meksykańskich wojowników i ich mocno wspierają w hali i przed tv.
Inni jak wspomniani Ward, Rigondeux, Crawford są znakomitymi zawodnikami ale nie przyciągają przed telewizory bo
nie uprawiają poza ringowej propagandy, .
Cytat:- Mały kotek zginął w straszny sposób. Tymoteusz Ś. złapał zwierzę za tylne łapy i uderzył kilkakrotnie w lusterko swojego samochodu. Na tyle mocno, że lusterko urwał. Zakrwawionego czworonoga wrzucił następnie do auta i odjechał - ustaliła prokuratura.
Prasa donosi, że Ś. przyznał się do winy, dlatego usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami oraz złamania zakazu zbliżania się do ojca i brata. Grozi mu za to do trzech lat więzienia. całość tutaj
Czy zachowanie Tymoteusza Świątka to efekt tych batów, jakie zebrał od Victora Marinho? Bo nieźle mu się coś poprzestawiało w głowie aby zabijać takie sympatyczne zwierzątko, jakim jest kot.
Na moje gościu miał już wcześniej coś nie Hallo pod maską, widziałem wywiady przed Marinho
w zapowiedźiach gali i można było by odnieść wrażenie że według tego Tymoteusza , Szpilka
to Śienkiewicz.
Na miejscu jego szefów za takie coś wywaliłbym go z organizacji, ale raczej nie dojdzie to do skutki
bo lud lubi się karmić w dzisiejszych czasach takimi frajerami, jeden taki nie tego będzie walczył w sobotę
z Pudzianem.