Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Fajne filmy, które polecacie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(21-11-2014 06:48 PM)Martin napisał(a): [ -> ]Jak już jesteśmy przy tej tematyce to ja z kolei polecam ANNABELLE.
http://www.filmweb.pl/film/Annabelle-2014-700711

Ten znalazlem juz na kinomanie, wiec dzis w nocy bankowo obejrze.

Jakby ktos znal jakies dobre tytulu thrillerow psychologicznych, to bylbym wdzieczny.
Dzieki za link, ale ten znam.Wink Problem jest taki, ze ja duzo ogladalem filmow tego gatunku i trudnomi namierzyc cos, czego jeszcze nie widzialem, a byloby MEGA.
Z filmów psychologicznych to polecam Sybil: http://www.filmweb.pl/film/Sybil-2007-314739 ale to raczej nie jest thriller.

Z filmów akcji to z kolei "Gau ngao gau": http://www.filmweb.pl/film/Gau+ngao+gau-2006-348913 - takiej patologii, z jakiej wywodzą się główni bohaterowie to jeszcze nigdy na oczy nie widziałem.
BMH
No właśnie problem jest taki, że jakbym znał więcej takich filmów jak "Oculus" byłbym szczęśliwy Smile Nie ma takich wiele, możesz spróbować "Absentię", którą polecałem, ale to jak piszę, mniej straszne od "Oculusa", ale klimat pozostaje ten sam, a może nawet jeszcze lepszy. Nazwałbym to bardziej opowiadaniem z elementami horroru niż samym horrorem. Ale ja się strasznie wkręciłem w ten film i świetnie się przy nim bawiłem, więc może tobie też się spodoba.
Co do lustra. Też się bałem iść siku Big Grin
"1408" nie widziałem i już szybko czytam, co to jest. W ostatnie 2 dni połknąłem w nocy 3 filmy, więc i dla tego znajdzie się miejsce.

Oglądałem w nocy z wczoraj na dzisiaj dwa filmy, dwa naprawdę dobre dzieła, ale cholernie inne i trudne. "Martyrs. Skazani na strach" ma dobrą fabułę i kawał przesłania, ale brutalność w tym filmie jest przerażająca. Mnie co prawda średnio ruszało, bo po oglądnięciu Guinea Pig 2 nic nie jest w stanie mnie na ekranie zaskoczyć, ale dla osób nie zwyczajnych, ja wiem, obdzierania ze skóry, bicia bezbronnej kobiety, może to być lekki szok. Mnie na szczęście nie odrzucałem i mogłem skupić się na fabule i historii. I powiem wam, że powala, gore nie jest tutaj na dokładkę i przyciągnięcie widza. Mnie bardziej szokowało to co człowiek jest zdolny zrobić drugiej osobie, by zaspokoić własne potrzeby niż krwawe obrazy na ekranie. Ale nie będę za dużo zdradzał, bo może ktoś się skusi.

Drugie dzieło to "Pod skórą" ze Scarlett Johansson w roli głównej. W takim filmach minimalistycznych przekonuję się kto umie grać, a kto nie do końca. Johansson jest mega utalentowaną aktorką, co już mi udowodniła drugi raz. Ale film jest tak dziwny, że wręcz... chory. Nie potrafię wyjaśnić jak się czułem po jego zakończeniu. Ma w sobie to coś, że nie można przejść obojętnie. Z jednej strony jest magiczny, klimatyczny, oniryczny, wciągający, fajnie zmontowany i dobrze zrealizowany, z pomysłem. Z drugiej jednak jest po prostu nudny i ciężki do zrozumienia. Takie filmy są fenomenem, jednak czy go polecam? Nie mam pojęcia. Jest taki dziwny, że połowa uzna go za arcydzieło, połowa za totalny gniot. Jak ze "Słoniem" Larsa von Triera. Trzeba mieć fazę konkretną, żeby się w taki film wkręcić.
Aha, no i wielkim atutem filmu są atuty Johansson Cool Z tym, że film jest tak dziwnie nakręcony i zrealizowany, że człowiek nie zwraca w ogóle na nie uwagi.

Aaa... to to 1408, nawet nie skojarzyłem Smile Opowiadanie Stephena Kinga kapitalne, jedne z lepszych tego wybitnego pisarza. Nie wiedziałem, że na podstawie tego nakręcili film.
Kubala
1408 polecam nadrobic jak najszybciej. Dla mnie bezsprzecznie jeden z ciekawiej zrobionych filmow tego gatunku. Sam pomysl na film wymiata. Podobnie jak w tym filmie z lustrem, trzyma w napieciu i jest fajnie zakrecony. Dzisiaj obejrze ten co zapodal chyba Martin z ta lalka, a jutro obadam "Absentie".

Martyrs ogladalem. Lubie czasem objerzec filmy gdzie jest taka sieka, podobnie jak Pile, czy Hostel, ale jednak zawsze czuje lepszy klimat na filmach typu "1408", czy wlasnie "Oculus". Jak kto lubi takie rzezczy to nich obejrzy "ludzka stonoge 2". Film zdecydowanie nie dla ludzi o slabych nerwach. Nie jest starszny, ale jest obrzydliwy, wrecz chory. Jak ktos wiecej niz raz jest zdolny ogladac takie filmy, to martwie sie o jego stan psychiczny.Wink
BMH
Ja Martyrsa nigdy bym nie porównał do Piły i Hostelu. Nie ta bajka, nie ten klimat. Dla mnie oba te filmy to zwykłe gnioty, których celem jest rozrzucenie jak największej ilości krwi na ekranie. Martyrs jest inny, bardziej dosadny, uzasadniony i logiczny.

Ja mam tak z ekranizacjami powieści Stephena Kinga, że jeszcze żadna (nie licząc dwóch kultowych dramatów) nawet nie zbliżyła się do oryginału. I nie ma się co dziwić, bo nie wiem czy coś czytałeś, książki Stefana nie da rady przełożyć na film. Ale dam mu na pewno szanse, jednak mam obawy, że znajomość wspaniałego opowiadania po prostu zepsuje mi seans Smile
(21-11-2014 10:27 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]BMH
Ja Martyrsa nigdy bym nie porównał do Piły i Hostelu. Nie ta bajka, nie ten klimat. Dla mnie oba te filmy to zwykłe gnioty, których celem jest rozrzucenie jak największej ilości krwi na ekranie. Martyrs jest inny, bardziej dosadny, uzasadniony i logiczny.

Chodzi mi o to, ze te filmy nie sa straszne, a po prostu mocne, duzo przemocy, krwi etc. To nie sa filmy po ktorych boisz sie przejsc w nocy przy lustrze Big Grin, bo wiesz, ze nie ma w nich ingerencji jakiejs sily wyzszej.
W moim przypadku "Pila" ma ciekwa fabule. Byc moze dzis juz za bardzo mam skatowany ten film, ale mi sie podobal sam pomysl.

(21-11-2014 10:27 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Ja mam tak z ekranizacjami powieści Stephena Kinga, że jeszcze żadna (nie licząc dwóch kultowych dramatów) nawet nie zbliżyła się do oryginału. I nie ma się co dziwić, bo nie wiem czy coś czytałeś, książki Stefana nie da rady przełożyć na film. Ale dam mu na pewno szanse, jednak mam obawy, że znajomość wspaniałego opowiadania po prostu zepsuje mi seans Smile

Zawsze tak jest, ze jak najpierw przeczytasz ksiazke i ulozysz sobie w wyobrazni to wszystko, to film juz tego nigdy nie odda.Smile
Ksiazek Kinga nigdy nie czytalem, ale z filmow to bezsprzecznie moim numerem jeden z lat dzieciaka jest
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en...Poster.JPG

"Czerwona roza"(to tez chyba na podstawie powiesci Kinga..?) tez ma klimat dobry, choc dzis juz nie straszy tak jak 15 lat temu. W podobny do "Red Rose" klimacie, pozniej zrobili "Dom na przekletym wzgorzu". Na bank kazdy z tych filmow jest odpowiedni by obejrzec go samemu w nocy.

To jest tez bardzo mocna film http://www.filmweb.pl/film/Ponury+dom-2012-641353
Jak jeszcze mieszkalem razem z baba, to w polowie podziakowala za ogladanie. Jak podoba Ci sie Kuba "Martyrs", to ten tez zrobi wrazenie.
Ja jednak sporo o Martyrsie myślałem po zakończeniu Smile Oczywiście nie był to fakt tego, że się czegoś tam bałem, ale takie rozmyślania do czego zdolny jest człowiek i jaką krzywdę potrafi wyrządzić drugiej osobie dla własnego widzimisię we mnie wzbudził. Mnie poruszył. A tamte dwa to wiesz. Obejrzałem, normalnie zjadłem kanapkę, zero refleksji, czegokolwiek Smile

"To" książki nigdy nie przeczytałem w całości, bo na całość składają się trzy ponad tysiącstronicowe tomiska... Film jest na pewno super i mogłem pobawić się końcówką, bo jej nie znałem Smile Red Rose pierwsze słyszę, ale faktycznie jest taka książka Stefana. Na dziś jednak spróbuję to 1408 jednak, chyba, że znajdę coś jeszcze przez przypadek.
"1408" zobacz obowiazkowo. Jutro mi podziekujesz, bo jak "Oculus" tak wywarl na Tobie wrazenie, to ten tez Cie zachwyci.Smile

Red Rose, to klasyk! W tv jak bylem szczeniakiem go puszczali w czesciach, chyba co tydzien jedna, bo film trwa kilka(4??) godzin. Napewno jeden z tych filmow ktore trzeba znac.
Przekierowanie