RSC-2 swiruje pawiana i powoluje sie jedno IP, a ma dostep do programow, przy ktorych zmiana IP wydaje sie dziecinna prosta sprawa..
Posiadam dostęp do bardzo zaawansowanych programów komputerowych ,które potrafią wyliczać na podstawie dobrej jakości filmów, prędkość biegnącego zwierzęcia, jego masę oraz ile centymetrów w czaszce przesuwa się mózg w czasie uderzenia samochodem w np. ścianę.
Siła ciosu jest wyliczana na podstawie kilku danych.
Prędkości rękawicy, wagi zawodnika, reakcji uderzanego przedmiotu [odrzut].
Do programu wprowadzone są także dane na jakim ramieniu ręki zadawany jest cios.
Czy na pełnym wysięgu czy np. w połowie.
To praca na którą poświęciłem prawie 2 miesiące i posiadam wyliczenie każdego osobnego ciosu.
Możesz krytykować te metody ,ale nie pisz ,że te dane są brane z sufitu.

RSC-2 W walce DLH z Mayweatherem większość ciosów miała siłę bardzo małą , ponieważ w prawie 60% ciosów prędkość rękawicy bardzo szybko spadała w bezpośrednim sąsiedztwie głowy, czy tułowia i praktycznie nie było ani jednego ciosu o sile ponad 150 KG
Największą prędkość miały ciosy. które były niecelne ,lub nie dotarły do przeciwnika.
Jeżeli zsumuje się siłę wszystkich ciosów to wygląda to następująco.
Jest to suma siły ciosów jaki zawodnik zadał przeciwnikowi
De La Hoya zadał ciosy o łącznej sile 7191 KG
Mayweather zadał ciosy o łącznej sile 7004 KG
To bardzo mało w porównaniu z niektórymi innymi walkami.
Dla mnie nawet te dane są zaskakujące ,bo ciężko mi uwierzyć ,że każdy z tych bokserów przyjął na swój organizm ponad 7 Ton uderzeń czyli ponad 68 tys.
Są to kolejne statystyki, po statystykach z ilości zadanych ciosów niekorzystne dla Mayweathera i dowodzą, że Mayweather w tej walce nie był pięściarzem lepszym [Statystki CompuBoxu bierzemy z przymrożeniem oka ponieważ posiadam pełny opis techniki liczenia ciosów przez compubox i jestem tym nieco zaskoczony.]
Patrzac na te rozlegla wiedze, mozna chyba dojsc do wnioskow, ze zmiana IP to nic trudnego(co juz kiedys pan RSC-2 dal jasno do zrozumienia)
Co do wiedzy ogolnej, to:
RSC-2
Ale jeżeli nie Kostyra to kto?
Trzeba nie mieć wyobraźni, aby postawić kogoś ponad nim.
Nawet komentatorzy niektórych amerykańskich telewizji przy Kostyrze prezentują się jak „fryce” Nie będę ich z nazwiska wymieniał we wpisie o Kostyrze ,aby go nie obrazić takim towarzystwem.
Dziekuje, dobranoc.