Kolejny po rafalteo specjalista od ludzkich mozgow.

W kazdym razie gratuluje tych 5%, a jak juz bedzie 100% to przejmie nasz kolega caly boks-net
Autor komentarza: RSC2
Mózg jest wykorzystywany tylko w 5% Gdyby był wykorzystywany w 100% to kto wie?
Chyba kazdy zna ta walke.

O kurwa mac!

Nie mam pytan. Cop zarzuca ludziom na orgu brak zony, kochanki i generalnie za dyuzo wolnego czasu! Wysmiewa tych co po nocy maja ochote napisac kilka slow o zakonczonym pojedynku. Terapia chyba nie pomogla.
cop
Wlasnie wrocilem z sobotniej imprezki. Staram sie odpowiedziec na pare e-mails I wrzucic swoje kilka centow na kilku forum.
Przyznam sie szczerze, niezbyt czesto sledze co tam po pijaku piszecie w tych bezsensownych tematach "Waszym zdaniem"... Widzialem jednak na tyle duzo wpisow, by miec swoja opinie. Kto normalny o piatej rano loguje sie na jakiejkolwiek stronie internetowej by wymieniac sie swoimi nocnymi, przesiaknietymi alkoholem zwidami? Wiekszosc z was nie ma zon, kochanek, rodziny ani nawet przyjaciol, by miec normalne zycie, wiec bokser.org daje wam szanse na egzystencje cybernetyczna. Mowiac to, wspolczuje wam serdecznie. To musi byc zalosne.
cop
Dodam, ze walaka Mosley-Mayorga to parodia gorsza od WrestleMania...
Link do calosci.
http://www.bokser.org/content/2015/08/30.../index.jsp
Cieszy, ze redaktor Furman szybko reaguje, ale za uja nie kumam, jak cop po tylu banach wciaz tu jest i jak widac wciaz cierpi jego zwichrowana psycha.
Moim zdaniem, nie potrafi redkacja copa zbanowac na dluzej(wszak to ekspert od IP jak ten drugi teczowy kolega co kiedys tu pisal), wiec udaja ze maja dobre serca, przy czym wymagaja tylko by ten nie robil wiecej obory jak za dawnych lat.
cop
Chcilbys byc takim "mitomanem" jak ja. Taki wasz Garncarczaek to nie widzial ciagu calego swojego zycia nawet jednej setnej tego, co ja widze w ciagu jednego roku...lol..
Hahahahahahahahahahahahaha co za zalosna, zaklamana kreatura.
Ale dzis sie usmialem.

Co tam Floyd moze wiedziec, i bokserzy ktorych on promuje. To wszystko jest klamstwem. Tak naprawde Jack albo Smith walcza dla TopRank
rsc
MP to firma fikcyjna.
Nie ma tam żadnego dyrektora jest tylko fikcyjne stanowisko.
Taki PIC na wodę.
FMJ ma dwóch przydupasów i sami decydują a reszta to błazenada aby stworzyć pozory czegoś wielkiego i prężnie działającego przedsiębiorstwa.
Mówiąc po polsku to taka firma "kogucik"
Jak taka firma co przed laty wygrała w Polsce wielomilionowy kontrakt na przebudowę dworca w Katowicach.[później unieważniony gdy sprawdzono z kim ma się do czynienia]
Trzy osoby z rodziny i firma zarejestrowana w pokoju dziecięcym w mieszkaniu komunalnym w bloku.
Ale nazwy i stanowiska dyrektorów i prezesów były "huczne" jak w KGHM-ie.
Z MP jest podobnie.
Ponizej przyklad, jak majacy odrobine oleju w glowie facio, moze latwo zdemaskowac klamstwa cop.
Trafiłem akurat na tamten temat i przeczytałem komentarze, no i stwierdzam, że to może robić za studium kłamczuszka-bajkopisarza-mitomana. Otóż ten cały cop:
1)Wypisuje jakiś bóldupiący rzyg pod adresem użytkowników, którzy komentują 'live' w nocy czy nad ranem wydarzenia bokserskie na portalu internetowym, w celu ukazania ich jako przegrywów bez życia godnych politowania.
2)Po napisaniu rzygu - KURDE PRZYPAŁ - orientuje się, jako że mieszka na wschodnim wybrzeżu USA, że na jego zegarku jest trzecia czy czwarta nad ranem, więc sam sobie pojechał nieco po rajtach
3)Musi więc wymyślić coś na szybkości - a zatem wymyśla: ja nie jestem przegrywem, bo u mnie jest dopiero północ, bo ja jestem na zachodnim wybrzeżu - w San Diego, uff niebezpieczeństwo zażegnane.
4)Niespodzianka - dostaje nagle ostrzeżenie, które odkrywa, że pisze ze swojego standardowego IP z East Coast w USA, a nie z żadnego San Diego - KURDE PRZYPAŁ nr 2 -
5)Znowu jakoś trzeba się wyplątać - więc wymyśla, że używa jakiegoś IP serwer, który mu zmienia adres IP zamiast z San Diego, to na ten domowy z Wschodniego wybrzeża
To co następuje w ostatniej fazie, czyli wyciąganie jakichś Garczarczyków z kapelusza, to typowy 'damage control', bardzo pocieszny swoją drogą 
+oczywiście wszelkie błędy językowe czy literówki są spowodowane zmyślonym oprogramowaniem rozpoznającym mowę
Brawo!
Ja tu myślę nawet że może być to przypadek, mitomana nie mogącego znaleźć roboty, mieszkającego gdzieś nad jeźiorem Michigan, z innymi emigrantami, w bunkrze na przedmieściach, ,big city,.
Widział jedną walkę Gołoty zza płotu, Atlantic City, przez lornetkę, ,.
Najpierw bajki o tym, ze MP nie istnieje. Rozumieta? Nie istanieje! Jak sie polapal ocb, ze juz poszla brechta, bo przeciez Floyd promuje kilka nazwisk, to teraz nieudolnie odkreca(cop tez dzis umoczyl, i tez staral sie wybrnac.), ze chodzilo mu iz MP nie jest wsrod
najwiekszych sportowych organizacji, a nie, ze nie istnieje wcale. Czyli rsc od dlugiego czasu wmawial wielokrotnie, ze MP nie istnieje, a teraz po roku trollowania jednak stara sie to pomalu odkrecic wszystko. Teraz juz istnieje, ale skad laicy maja wiedziec ze MP to nie to samo co GBP albo TR? No pytam sie? Dzieki ze otworzyles oczy calemu swiatu! Rok skladnaia do kupy faktow, i dowdow(wszystko na tym kompie z NASA) sie oplacilo.
rsc
A „trzyliterowiec” już umieścił mój wpis na forum w „Łapu Capu”.......
Ale nie wie ,że MP w USA nie jest w ogóle notowany wśród NAJWIEKSZYCH sportowych organizacji ,stowarzyszeń i promotorów.
To marginalny twór na sportowej mapie USA.
.....
W jedntym zdaniu, cala "prawda" o Rigo i Lomie.

Autor komentarza: rusek
Nie będzie walki.
Obaj są obsrani.
O Mannym i Floydzie. Lubie go za te klapki na oczach
Autor komentarza: RSC2Data: 04-09-2015 18:06:45
Walka tych dwóch zawodników nie dała odpowiedzi który z nich jest lepszym bokserem.
Autor komentarza: Adii1766Data: 04-09-2015 19:49:36
Floud zwyczajnie przeczakał lata w którym pacman był w stanie go pokonać a gdy jego forma zmalała ograł go w znajmy sobie stylu. Jesli pacman nokałtuje de la hoje a Mayweatherowi daje wyrówaną walkę która tak naprawde powinien wygrać to świadczy o tym ze Floyd to największy cwaniak w bokserskim biznesie. Wkurwiają mnie głupie wymówki ze miedzy innymi jego ze jak pac jest zwiazany z arumem to nie bedzie walki , to federacja powinna decydować z kim bedzie walczył zawodnik bez znaczenia czy ma on pas czy go nie ma a nie ten kto dopiera sobie przeciwników tak zeby było dla niego najkorzystniej. Powinni wprowadzić do boksu taką zasade ze od 20 zawodowej walki federacja w której jest najwyżej w rankingach decyduje o najstepnym przeciwniku;]