Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Deontay Wilder
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ale na takie zachowanie nie ma tłumaczeń, nawet jeśli się jest pod wpływem emocji. Nad emocjami trzeba umieć panować, bo co zabijesz kogoś w nerwach i będziesz się tłumaczył, że byłeś zdenerwowany? Takie zachowanie świadczy o debilizmie, ale i o słabości człowieka.
Co myślicie, że Wilder ma problemy z psychiką?
Nie wiem szczerze mówiąc. Raczej nie ma. Zaznaczę jeszcze, że fakt uderzenia kobiety nie jest dla mnie argumentem ani za ani przeciw tej tezie.
@kubala1122331
Ale Wilder nikogo nie zabił tylko uderzył. Używanie argumentów w postaci siły nie jest dobrym rozwiązaniem, nie ma co pisać.
Wiem, podałem tylko skrajny przykład działania w nerwach.
@kubala1122331
Jeżeli ktoś kogoś zabija to nie są to nerwy a raczej choroba na podłożu psychicznym. Wilder na szczęście nikogo nie zabił a zagalopował się, miejmy nadzieje, że ostatni raz.
Po to jest offtop aby takie sprawy załatwiać tam.
Kolejna walka i w ogole nie jestem madrzejszy w temacie Wildera, wiem to co wiedzial kazdy... Deontay ma bardzo silny cios. Chetnie zobaczylbym Amerykanina z Guinnem, Oquendo, czy Johnsonem, kazdy z nich jest nie tylko doswiadczony, ale tez dobry w defensywie.

(10-08-2013 10:01 PM)AdamekFightPL napisał(a): [ -> ]Jeżeli ktoś kogoś zabija to nie są to nerwy a raczej choroba na podłożu psychicznym.

Zlituj sie z tymi psychologicznymi rozkminkami, ewentuialnie przenies je offtopu...Tongue Wink
Moim marzeniem byłoby zobaczyć jego walkę z naszym Mariuszem WachemSmile
No i może ze Szpilką. Spzilka byłby oczywiście największym wyzwaniem w jego karierze choć wydaje mi się, że Szpilka dostałby nokaut. Zwłaszcza z jego kiepską obroną;p a Mariusz mógłby wygrać, pewnie by nie padł a dostałby kilka razy Wilder od Mariuszka i w dodatku zmęczyłby się na pewno już w 5-6 rundzie. Ciekawa walka byłaby.
Trochę nie rozumiem Wildera . Wygrał ostatnią walkę bardzo szybko , w sumie w każdej chwili mógłby walczyć następną .
W ostatnim wywiadzie jaki czytałem LINK twierdzi ,że Solis jest taki i owaki i szybko by go znokautował (srutututu) i decyduje się na potyczkę z lepszym z dwójki Arreola vs Mitchell. Przecież po tej walce obaj staną w ringu nie prędzej niż w ciągu pół roku czyli w przyszłym.
Solis będzie gotowy na wrzesień/październik , dlatego nie wiem co stoi na przeszkodzie / pełne gacie ?
Przekierowanie