Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Deontay Wilder
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ciekawe z czego to wynika? Może to kwestia wieku? Że u niektórych odporność na ciosy kształtuje się później?
Obrona to najtrudniejszy element do nauki. Z czasem też wszystko widzisz lepiej, lepiej się bronisz i nawet jak oberwiesz to zwykle widzisz ten cios, a to ma duże znaczenie. Raczej nie popełnia się już jakichś szkolnych błędów. Amatorstwo to z kolei raczej wiatrakowo, dużo chaosu, a nauka umiejętności ofensywnych idzie szybciej niż defensywnych i to powoduje pewną dysproporcję, do tego brak doświadczenia. Choć odporność też na pewno zmienia się z wiekiem, 16 latek raczej nie przyjmie tyle co 30 latek. Na amatorstwo w każdym razie nie ma co specjalnie patrzeć w kontekście zawodowstwa, to że ktoś tam kiedyś z kimś przegrał jak miał 15 lat nic nie znaczy 10 lat później, czy nawet 5.
Wytrzymałość leży w dyspozycji dnia i odporności na ciosy. Ale w wadze cieżkiej na prawde jest ciężko bo 1 cios może spowodować gwałtowny spadek siły i dać upust energi. A w najgorszym wypadku knock out.
Cytat:McCRORY: WILDER MUSI WALCZYĆ Z LEPSZYMI RYWALAMI

Glenn McCrory, były mistrz świata w wadze junior ciężkiej, a obecnie ekspert brytyjskiej stacji Sky Sports, twierdzi, że Deontay Wilder (35-0, 34 KO), który zmierzy się w weekend z Arturem Szpilką (20-1, 15 KO), musi zacząć boksować z poważniejszą konkurencją. - W tej chwili walczy z samymi panami nikt - mówi.

Zdaniem 51-latka dobrym rywalem dla Amerykanina byłby mistrz olimpijski Anthony Joshua (15-0, 15 KO). Chętnie widziałby go także w starciu z Tysonem Furym (25-0, 18 KO). - To byłaby całkowita wojna. Dwóch niezwyciężonych zawodników, którzy daliby z siebie wszystko. W żadnej walce nie stawiałbym przeciwko Fury'emu, bo on zawsze znajduje sposób, by wygrać. To według mnie najlepszy w tej chwili zawodnik wagi ciężkiej na świecie - stwierdził.

McCrory podkreśla jednak, że w gruncie rzeczy lubi Wildera, bo wnosi do królewskiej kategorii emocje, za którymi pod rządami Władimira Kliczki stęsknili się kibice. - To ekscytujący pięściarz. Towarzyszy mu aura grozy. Nie jestem pewien, czy to wielki zawodnik, ale niewątpliwie stanowi fantastyczny dodatek do rankingów, a w tej chwili jest najmocniej ugruntowanym mistrzem w dywizji - oznajmił.

Walka Wilder-Szpilka o pas WBC odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w Barclays Center na Brooklynie. Transmisja od 3:00 w Polsacie Sport. Pojedynek będą mogli obejrzeć także widzowie otwartego Polsatu. źródło
Zgadzam się z gościem z tym, że Wilder powinien walczyć z poważniejszymi rywalami ale Brytyjczyk tak przy okazji to nieźle dopiekł Szpilce.
Cytat:Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) wkrótce czeka rewanż z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), ale on sięga już myślami znacznie dalej. Jemu marzy się unifikacja i starcie z championem WBC, Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO).

- Chcę się najpierw przejechać po Kliczce, a potem zabrać się za Wildera. Nie interesują mnie spotkania z jakimiś leszczami, tylko po to, by zarobić parę funtów więcej. Moim celem są potyczki z absolutną czołówką wagi ciężkiej - przekonuje angielski olbrzym, który z pierwszych rzędów oglądał dziesięć dni temu zwycięstwo Wildera nad Arturem Szpilką w dziewiątej rundzie.

- Byłem pod wrażeniem. To naprawdę dobry pięściarz i wygrana nad nim będzie bardzo wartościowe. W pewnym momencie miał problemy z niewygodnym przeciwnikiem, ale zrobił swoje i nie mogę się już doczekać, aż spotkamy się z sobą w ringu. I co najważniejsze, nie byłoby trudno sprzedać naszą walkę, ponieważ ja i Wilder naprzeciw siebie gwarantujemy nokaut. Nasz pojedynek na milion procent zakończyłby się przed czasem - dodał Fury. źródło
Czyżby Fury zmienił zdanie o Wilderze? Big Grin To już nie bum? Tongue
Fury gada co mu ślina na język przyniesie. Podczas akurat tej wypowiedzi był pewnie w normalnej dyspozycji, bez świr mode, więc mówił z sensem. On już tak ma, przeplata normalne wypowiedzi z krzyczeniem, chyba zależnie od tego jaki ma danego dnia humor albo coś w tym stylu Big Grin
Wilder dementuje pogłoski na temat unifikacji z Martinem i unikania Povietkina. Wprost przyznał, że chce tej walki, najlepiej w kwietniu i bez sensu byłoby zrzekanie się pasa WBC skoro chce zunifikować wszystkie tytuły.
[Obrazek: wilder-shaq%20%282%29.jpg]

Wilder wygląda przy Shaq'u jak młodszy brat Smile
Z Shaqa to był zawsze dzik, pięściarze wagi ciężkiej to przy nim "mali chłopcy" Smile.
Aż się człowiek zastanawia, jakim Shaq byłby pięściarzem. Wink
Przekierowanie