30-11-2013, 12:01 AM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55
30-11-2013, 12:10 AM
No co ten Wach... ;/ w Adamka się bawi czy jak?
Przecież Adamek jest jedynym 'polaczkiem' z pelnymi slipami...
Czyżby Wach mial również obsraną zbroję?
A kto posprząta po Wachu? po ostatnim napaskodzeniu Adamka sprzataczki do dziś maja ręce pełne roboty;(;/ ...
Wach no co Ty odwalasz. Mam nadzieje, że to tylko jakaś głupia ściema, gadka, zagrywka. Nie wiem. Cokolwiek.
Przecież Adamek jest jedynym 'polaczkiem' z pelnymi slipami...
Czyżby Wach mial również obsraną zbroję?
A kto posprząta po Wachu? po ostatnim napaskodzeniu Adamka sprzataczki do dziś maja ręce pełne roboty;(;/ ...
Wach no co Ty odwalasz. Mam nadzieje, że to tylko jakaś głupia ściema, gadka, zagrywka. Nie wiem. Cokolwiek.
30-11-2013, 10:01 AM
Lepiej żeby miał dobrą wymówkę ;/
30-11-2013, 11:17 AM
Dziwię się Mariuszowi. Za tę walkę dostałby pewnie niezłą kasę, a i rywal spokojnie w jego zasięgu...
30-11-2013, 01:37 PM
Wygląda na to, że Wach w stylu Adamka chce się dopchać do drugiej wypłaty od braci unikając wyzwań
Bo jakby mu się nie chciało już boksować i trenować to byśmy całej tej szopki z treningami u Wilczewskiego nie oglądali. Te pół bańki od Władimira mocno go rozleniwiło.
Bo jakby mu się nie chciało już boksować i trenować to byśmy całej tej szopki z treningami u Wilczewskiego nie oglądali. Te pół bańki od Władimira mocno go rozleniwiło.
30-11-2013, 02:02 PM
(30-11-2013 01:37 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Wygląda na to, że Wach w stylu Adamka chce się dopchać do drugiej wypłaty od braci unikając wyzwańAle Adamek przynajmniej walczy z jakimiś journeymanami, a Waszka od ponad roku nie był w ringu i nie wiadomo kiedy będzie.Ja widzę to tak: był sobie taki bokser jak Wach. Chłopina prosty, niezbyt bystry. Promotorzy wpadli na pomysł, aby wykorzystując jego wielkie gabaryty dopchać go do walki o pas. Mariuszowi taki pomysł się spodobał, bo walka o pas = pieniądze, a te się przydadzą. Zaczął więc cierpliwie wykonywać wszystkie polecenia promotorów, managerów, trenerów i się udało. Walka o pas dała Mariuszowi ok. miliona $. Tu Waszka poczuł się niezależny i zaczął stawiać się promotorom, bo teraz to on będzie dyktował warunki. Niestety. W pojedynkę nie zdziała nic. Nawet z milionem od Władka pozostaje pionkiem w tej grze. Mógłby stoczyć jeszcze kilka sensownych walk ze znanymi średniakami, a potem jeszcze jakiś money shot. On się jednak na wszystkich poobrażał i postanowił przesiedzieć na dupie resztę względnej młodości. Oby nie było tak, że jak skończy się kasa Wach nagle zacznie deklarować chęć walki z każdym i wszędzie.
30-11-2013, 03:39 PM
Nie jest żadną tajemnicą, że Wach w Polsce jest otoczony różnymi doradcami. A, że Mariusz to prosty i poczciwy chłop, więc słucha się tych wszystkich ludzi, co nie wychodzi mu na dobre. Najpierw fochy na Kołodzieja, teraz sprawa z Jenningsem. Źle to wygląda. Po wpadce dopingowej, nieaktywności Wach dostaje szansę pojedynku na HBO z mocnym przeciwnikiem i rezygnuje. Wszyscy pukają się w czoło o co chodzi.
Jak Wach siedział w Polsce u Gmitruka, to jego kariera wyglądała marnie. Walki z bumami, praca jako ochroniarz w kebabie (mając złamaną rękę!), brak kasy, dymany przez promotora, brak perspektyw, kontuzje. Wyjazd do Stanów - Wach bierze się za treningi, dostaje walki, staje się rozpoznawalny, dostaje title shot. Powrót do PL i doradców = znowu dupa. Jak hajs się skończy to będzie płacz i zgrzytanie zębów. Z Wachem jest jak z małym dzieckiem - pod ścisłym nadzorem trenera i promotora wygląda wszystko ok, Wach pozostawiony sam sobie = polska kiełbasa.
Jak Wach siedział w Polsce u Gmitruka, to jego kariera wyglądała marnie. Walki z bumami, praca jako ochroniarz w kebabie (mając złamaną rękę!), brak kasy, dymany przez promotora, brak perspektyw, kontuzje. Wyjazd do Stanów - Wach bierze się za treningi, dostaje walki, staje się rozpoznawalny, dostaje title shot. Powrót do PL i doradców = znowu dupa. Jak hajs się skończy to będzie płacz i zgrzytanie zębów. Z Wachem jest jak z małym dzieckiem - pod ścisłym nadzorem trenera i promotora wygląda wszystko ok, Wach pozostawiony sam sobie = polska kiełbasa.
30-11-2013, 05:48 PM
Decyzja Wacha jest jak najbardziej słuszna. Z wielu powodów, które przedstawiam na http://www.bokserzy.cba.pl
30-11-2013, 07:14 PM
Bardzo zaskakujaca i niezrozumiala decyzja Mariusza. Nie wiem czym Polak sie kierowal rezygnujac z tej walki, ale nagle tlumacznie sie krotkim czasem na przygotowanie wydaje sie mocno naciagne. Przeciez z tego co od kilku tygodni mozna bylo przeczytac, to Wach cwiczyl... jezdzil na sparingi etc. Na walke tez sie wstepnie zgodzil, i co... teraz ma malo czasu? Jennings nie jest jakims super-manem, "Waszka" smialo mogl ryzykowac, a nawet gdyby przegral, to dzieki dobrej postawie, mogl zaklepac sobie jakas fajna walkach w Stanach. Zupelnie chybiona decyzja Mariusza, nie wiem co on tym chce osiagnac, ale po takim czyms u mnie jego akcje troche spadly. Mam nadzieje, ze Mariusz Wach, jeszcze pojdzie po rozum do glowy, bo podobnej okazji moze dlugo nie dostac.
01-12-2013, 12:05 AM
Mętna sprawa,albo Mariusz ma nierówno pod sufitem albo zarządali testów przed walką,szlag wie...W każdym razie szkoda.