Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Mariusz Wach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
To już jest niepoważne. Nie zdziwię się, jeżeli wkrótce ogłosi zakończenie kariery. Jemu się już po prostu nie chce.
No co ten Wach... ;/ w Adamka się bawi czy jak?
Przecież Adamek jest jedynym 'polaczkiem' z pelnymi slipami...
Czyżby Wach mial również obsraną zbroję?
A kto posprząta po Wachu? po ostatnim napaskodzeniu Adamka sprzataczki do dziś maja ręce pełne roboty;(;/ ...
Wach no co Ty odwalasz. Mam nadzieje, że to tylko jakaś głupia ściema, gadka, zagrywka. Nie wiem. Cokolwiek.
Lepiej żeby miał dobrą wymówkę ;/
Dziwię się Mariuszowi. Za tę walkę dostałby pewnie niezłą kasę, a i rywal spokojnie w jego zasięgu...
Wygląda na to, że Wach w stylu Adamka chce się dopchać do drugiej wypłaty od braci unikając wyzwań Confused

Bo jakby mu się nie chciało już boksować i trenować to byśmy całej tej szopki z treningami u Wilczewskiego nie oglądali. Te pół bańki od Władimira mocno go rozleniwiło.
(30-11-2013 01:37 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Wygląda na to, że Wach w stylu Adamka chce się dopchać do drugiej wypłaty od braci unikając wyzwań
Ale Adamek przynajmniej walczy z jakimiś journeymanami, a Waszka od ponad roku nie był w ringu i nie wiadomo kiedy będzie.Ja widzę to tak: był sobie taki bokser jak Wach. Chłopina prosty, niezbyt bystry. Promotorzy wpadli na pomysł, aby wykorzystując jego wielkie gabaryty dopchać go do walki o pas. Mariuszowi taki pomysł się spodobał, bo walka o pas = pieniądze, a te się przydadzą. Zaczął więc cierpliwie wykonywać wszystkie polecenia promotorów, managerów, trenerów i się udało. Walka o pas dała Mariuszowi ok. miliona $. Tu Waszka poczuł się niezależny i zaczął stawiać się promotorom, bo teraz to on będzie dyktował warunki. Niestety. W pojedynkę nie zdziała nic. Nawet z milionem od Władka pozostaje pionkiem w tej grze. Mógłby stoczyć jeszcze kilka sensownych walk ze znanymi średniakami, a potem jeszcze jakiś money shot. On się jednak na wszystkich poobrażał i postanowił przesiedzieć na dupie resztę względnej młodości. Oby nie było tak, że jak skończy się kasa Wach nagle zacznie deklarować chęć walki z każdym i wszędzie.
Nie jest żadną tajemnicą, że Wach w Polsce jest otoczony różnymi doradcami. A, że Mariusz to prosty i poczciwy chłop, więc słucha się tych wszystkich ludzi, co nie wychodzi mu na dobre. Najpierw fochy na Kołodzieja, teraz sprawa z Jenningsem. Źle to wygląda. Po wpadce dopingowej, nieaktywności Wach dostaje szansę pojedynku na HBO z mocnym przeciwnikiem i rezygnuje. Wszyscy pukają się w czoło o co chodzi.

Jak Wach siedział w Polsce u Gmitruka, to jego kariera wyglądała marnie. Walki z bumami, praca jako ochroniarz w kebabie (mając złamaną rękę!), brak kasy, dymany przez promotora, brak perspektyw, kontuzje. Wyjazd do Stanów - Wach bierze się za treningi, dostaje walki, staje się rozpoznawalny, dostaje title shot. Powrót do PL i doradców = znowu dupa. Jak hajs się skończy to będzie płacz i zgrzytanie zębów. Z Wachem jest jak z małym dzieckiem - pod ścisłym nadzorem trenera i promotora wygląda wszystko ok, Wach pozostawiony sam sobie = polska kiełbasa.
Decyzja Wacha jest jak najbardziej słuszna. Z wielu powodów, które przedstawiam na http://www.bokserzy.cba.pl
Bardzo zaskakujaca i niezrozumiala decyzja Mariusza. Nie wiem czym Polak sie kierowal rezygnujac z tej walki, ale nagle tlumacznie sie krotkim czasem na przygotowanie wydaje sie mocno naciagne. Przeciez z tego co od kilku tygodni mozna bylo przeczytac, to Wach cwiczyl... jezdzil na sparingi etc. Na walke tez sie wstepnie zgodzil, i co... teraz ma malo czasu? Jennings nie jest jakims super-manem, "Waszka" smialo mogl ryzykowac, a nawet gdyby przegral, to dzieki dobrej postawie, mogl zaklepac sobie jakas fajna walkach w Stanach. Zupelnie chybiona decyzja Mariusza, nie wiem co on tym chce osiagnac, ale po takim czyms u mnie jego akcje troche spadly. Mam nadzieje, ze Mariusz Wach, jeszcze pojdzie po rozum do glowy, bo podobnej okazji moze dlugo nie dostac.
Mętna sprawa,albo Mariusz ma nierówno pod sufitem albo zarządali testów przed walką,szlag wie...W każdym razie szkoda.
Przekierowanie