On nigdy nie wróci na ring. Jest już tak zagubiony, że sam nawet nie wie co się z nim dzieje. Ile było już dat i przeciwników na jego powrót? 5? 10? I zawsze się okazywało to samo: przeciwnik nic nie wie, promotor nic nie wie, Wach nic nie wie...
Dokładnie. Po prostu chyba nigdy nie wróci. Ale to przez Wasilweskiego bo obrażeni na siebie.
Wach powinien wydać książkę pt: "Jak nie prowadzić kariery bokserskiej".
To jest tragiczne. Facet zupełnie stracił wiarygodność i zupełnie się pogubił.
@Crumb
Wach jeżeli nie wróci na ring to tylko przez samego siebie. Miał dobrego promotora - Kołodzieja, to pokazał mu dupę. Poszedł we współpracę z Gocewem, który ma fatalną reputację i nikt z nim nie chce współpracować. Te perspektywy są mało ciekawe - dużo doradców, sam Wach nie wie czego chce. Źle to wygląda.
Szkoda tego Wacha bo do pojedynku z Władimirem prezentował się naprawdę fajnie. Zresztą z Władkiem też kompromitacji nie było. A potem zaczęło się wszystko rypać. Nie rozumiem dlaczego wypiął się na promotora, do tego ta afera dopingowa.
Liczę, że jednak pojawi się w tym roku w ringu, choć z każdym tygodniem coraz mniej...
Właśnie, Wach był jednym z niewielu, którzy wyszli z walki z Kliczką "z twarzą" i mogli sobie spokojnie wrócić nie tracąc za wiele na swojej pozycji z rankingach. Co innego jednak zadać 3 celne ciosy przez całą walkę i przegrać jeszcze przed półmetkiem a co innego nie dać się nawet zranić mimo takich bomb i jeszcze w dodatku zachwiać przez moment Kliczką. Gdyby Wach nie kombinował to miałby już za sobą 2 czy nawet 3 walki rankingowe i teraz szykowałby się na coś dużego na lato. A tak to nie dość, że stoi w miejscu to jeszcze stracił wiarygodność i ci, którzy mogliby zaoferować mu dobre walki za dobrą kasę, coś na wzór walki z Jenningsem, nie będą z nim teraz w ogóle rozmawiać.
Stawiam, że Wacha w ringu już nie zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że ogarnie swoje życie i nie będzie musiał ciężko charować na rodzinę.
(27-05-2014 11:39 AM)Pakman napisał(a): [ -> ]Stawiam, że Wacha w ringu już nie zobaczymy.
A ja stawiam, że zobaczymy go jeszcze na jakich drugorzędnych galach. No chyba że mądrze zainwestował ten milion od Władka. Ale patrząc na obecny stan rzeczy jest to wątpliwe.
Dobre, dobre:
"Wach nie zna angielskiego, Gocew polskiego, więc przez kogo Mariusz rozmawia z Gocewem?" Niezła zagadka
Kariera Wacha to jedna z najbardziej absurdalnych karier jakie widziałem.
Odejdzie jak Zeljko Mavrovic po walce z Lennoxem