Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Tłuszcz ,poziom tłuszczyku wilczek Smile
(17-04-2016 08:00 PM)Terminator napisał(a): [ -> ]Bez sterydów, pro-hormonów i innych środków nie dostępnych w sklepach z odżywkami

Według mnie naturalnie to beż żadnych dodatków poza tym, co sami jesteśmy w stanie sobie przyrządzić. Więc suplementy też bym ujął w tej "definicji".
W branży kulturystycznej pojecie "naturalnie" oznacza właśnie brak stosowania wszelkich, niedozwolonych środków dopingujących.
Suplementy typu kreatyna, białko, BCAA to żaden doping, niewielki mają wpływ na organizm i nikt cie za ich stosowanie nie zdyskwalifikuje na zawodach.
Dopadła mnie kontuzja barku. Czuję, słyszę jak strzyka mi obręcz barkowa. Stosuję Viprosal B ale tak średnio pomaga. Możecie mi polecić, jakąś skuteczną maść, bądź coś innego, co by w miarę szybko i dobrze pomogło by mi się uporać z tą kontuzją?
Jak Ci Viprosal nie pomaga to ja bym raczej poszedl w kierunku konsultacji lekarskiej Wink

albo nie baw się w paści i walnij Voltaren/Diclofenak Big Grin
Barki to gówno, najgorsza kontuzja bo zawsze wraca :c.
Mało pocieszające... Sad Ale pójdę z tym do lekarza tylko nie wiem, w jaki sposób może mi pomóc?
Choćby RTG które wykluczy ew. złamania czy inne cuda. Skoro nie wiesz co to jest to może być wszystko: od naderwania ściegień przez dziwne stany zapalne po naprawdę przykre rzeczy...
(27-05-2016 07:57 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Mało pocieszające... Sad Ale pójdę z tym do lekarza tylko nie wiem, w jaki sposób może mi pomóc?
Jak barki, to może na przykład powiedzieć, czy nie uszkodziłeś stożków rotatorów. Klasyczna kontuzja wszystkich "walczących", ale przytrafia się też uprawiającym sporty siłowe. Paskudna rzecz i długo się leczy. Jeśli rotatory będą w porządku i rentgen oraz USG (koniecznie je wymuś) nic nie wykażą, to po prostu musisz zrobić sobie przerwę. Cuda w stylu rezonansu magnetycznego od razu sobie odpuść, będziesz pół godziny leżał bez ruchu w cholernie niewygodnej pozycji w tunelu wydającym dźwięki pierdzącej snopowiązałki z tłumikiem, zdrętwiejesz, ścierpniesz i prawie zwariujesz od niemożności podrapania się w tyłek a później okaże się, że nic nie widać.

Więc jeśli RTG i USG nic nie pokażą, to przez dwa, trzy tygodnie zamiast siłówki po prostu pobiegaj albo porób coś, co nie angażuje barków, w międzyczasie smarując bolące miejsce jakąś maścią, najlepiej najmniej śmierdzącą. Jeśli masz coś poważniejszego, idź do drugiego lekarza żeby przekonać się, czy zaleci to samo co pierwszy. Tak dla pewności Smile
USG, nawet o tym nie pomyślałem, bo do tej pory byłem przekonany, że to tylko dla kobiet w ciąży. Tongue
Przekierowanie