Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: siłownia/kulturystyka/bodybuilding
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
@Joker
Co prawda nie jestem profesjonalnym trenerem ani studentem dietetyki, ale z tego co wiem krótkie przerwy między seriami robi się wtedy kiedy oczekujesz od danej partii mięśniowej nie większych osiągów w postaci większej siły tylko wtedy kiedy oczekujesz wytrzymałości. Długie przerwy między seriami tzn. takie 3-5 min minutowe robisz wtedy kiedy trenujesz siłę, czyli dla przykładu zakładasz duży ciężar, robisz 6-8 powtórzeń i 3-5 min przerwy. Odpowiedziałem bardziej po amatorsku, myślę, że doczekasz się od Crumba profesjonalnej odpowiedzi od studenta dietetyki i personalnego trenera.
Czy Ty się ze mnie nabijasz RedHawk?;d
Ja nie patrzę ani na siłę ani na wytrzymałość - skupiam się tylko na wyglądzie i jeśli chodzi o wygląc do przerwy pomiędzy seriami nie mają większego znaczenia czy zrobisz 40 sekund czy 4 minuty. Twój organizm nie jest na tyle mądry aby odliczać sobie czas i będzie rósł tylko wtedy jesli przekroczysz 3 minuty odpoczynku bo tak został zaprogramowany. Po prostu masz zmęczyc mięsień i dać mu bodziec do wzrostu. Ja takie krótkie przerwy robię w przypadku barków bo je mi ciężko zmęczyć i aby paliły mnie tak samo jak klata przy dłuższych przerwach to muszę w przypadku barków skrócić te przerwy aby była pompa.
(17-09-2014 08:52 AM)RedHawk napisał(a): [ -> ]@BESTIA
Węgle zjedzone na noc tzn. przed snem nie zamienią się w ''energię'' napędzającą nasz organizm tylko odłożą się w postaci tkanki tłuszczowej. Na ten temat są różne zdania i różne opinie, Ty możesz uważać, że nie powinno się jeść węglowodanów rano a ja, że przed snem.

Tu masz wszystko na temat nie chce mi się rozpisywać...
http://potreningu.pl/articles/2664/-jedz...-i-chudnij
TA STRONA JEST GENIALNA!! - potreningu.pl
Jedyne wiarygodne źródło informacji i jeśli macie korzystać z jakichkolwiek stron o tematyce dietetyki, zdrowia i kulturystyki to TYLKO Z TEJ STRONY. Naprawdę. Nigdy nie spotkałem się tam choćby z najdrobniejszą nieprawdą.
A na innych stronach jest... no tragedia.
Ja sam swoim klientom wplatam węglowodany na noc.
Body-factory też jest niezlą stroną, kiedyś często wchodzile, na Mens-Health i Sportowiec.org lecz po latach gdy troszkę się douczylem to już wiem jakie tam brednie czasem piszą/pisali.
@Crumb
Sam już nie wiem jak z tymi węglowodanami jest, kiedyś widziałem wypowiedź Michała Karmowskiego na ten temat, który powiedział, że węglowodany w ogóle nie są potrzebne na noc. Nawet kazał jeść na noc brązowy zamiast białego ryżu, ale możliwe, że to było w przypadku diety redukcyjnej.
Karmowski nie jest "autorytetem" , może napiszę inaczej, nie należy go traktować jako wyrocznie.Co co działa na bijących towar niekoniecznie działa na zwykłych "amatorów siłowni".
Karmowski nie jest zły w porównaniu do wielu speców od siłowni, ale moim zdaniem też zdarza mu się gadanie "banialuków" np.
-ciągłe trzymanie się tezy o 5 posiłkach dziennie, chociaż nigdy nie udowodniono, żeby miało to jakiś wielki wpływ.
-w jednym z odcinków "Zapytaj Trenera" urządził tyradę krytykującą używanie mikrofalówek, bo przeczytał coś w jakiejś książce o chińskiej kuchni. Naukowych dowodów na to, żeby kuchenki mikrofalowe były wielce szkodliwe jednak nie ma.

Z ekipy Zapytaj trenera dużo gorszy jest "Papaj". Z tego co czytałem na forum body-factory to on już dobre parę lat temu różne dziwne teorie wygłaszał na łamach pisma "Kulturystyka i fitness". U niego najbardziej denerwuje mnie ten jego jedyny słuszny sposób na odchudzanie jakim ma być napierdalanie aerobów najlepiej na rowerku, żeby stawów sobie nie popsuć, min. po godzinę dziennie, najlepiej 7 dni w tygodniu Wink I najlepiej na czczo! Wielka skuteczność takich treningów nie jest w żaden sposób udowodniona, a nawet szkodzi mięśniom, ale przed tym zabezpieczają oczywiście odżywki z Tryc Nutrition Smile

Drwal też miał parę odcinków w "Zapytaj Trenera" i razy złapałem się za głowę np. jak proponował początkującym trening crossfitowy w którym było min. 100! podciągnięć na drążku (nie wiem kto to ma niby zrobić) i 100 brzuszków (nie wiem czemu ma konkretnie służyć to ćwiczenie).

Podoba mi się jak np. rozpisał to wszystko Knife w znanym tekście o treningu siłowym. Minimalna ilość dowodów anegdotycznych, a duża naukowych. Niestety, wielu osobom potem trochę trudno odnaleźć się w tym nadmiarze sprzecznych informacji i powstają różne teorie typu:
-jedzenie batona po treningu.
-nie robienie martwego ciągu, bo "kontuzje".
-nie robienie przysiadów (a już zwłaszcza pełnych), bo "kolana wyskoczą" lub bo "nie chcę mieć zbyt dużego uda".
-"Nogi robi się na suwnicy lub na rowerze". Cytat autentyk.
-bicepsa trzeba katować dziesiątkami konfiguracji np. uginanie siedząc, stojąc, na modlitewniku i jeszcze na wyciągu Big Grin
-a6w to najlepsze ćwiczenie na brzuch.
Nie zapomnę chyba jak kiedyś będąc młodym adeptem siłowni pewien "koks" poradził mi ćwiczenie na suwnicy smitha zamiast wolnych ciężarów. Na szczęście tylko miesiąc w dupę i potem powróciłem na wolne. Wreszcie zaczęły się pojawiać jakieś efekty.
Knife to jest gość trochę pyszałkowaty, ale wiedza ogromna i praktyczna.
Każdy ekspert mądry jak sobie koks w dupe załaduję.
Najlepsi tacy co nóg nie ćwiczą ,bo po co.
Fakt faktem trzeba mieć genetyke ,bo nie każdy moze wyglądać jak Karmowski czy Piotrkiewicz .
Każdy za to moze poprawić sylwetke i nie potrzeba do tego ani sterydów ani pomocy ekspertów i trenerów personalnych
Tymbardziej ze każdy ma inny organizm i wszystko trzeba przetestować na własnej skórze.
https://www.youtube.com/watch?v=nh8dR0wx...C2AA467836[/video]
Powyżej przykład trenera personalnego który nie ma pojęcia jak wykonywać martwy ciąg .Ciekawe z ilu osób zrobił kaleki? i żałosne ze ktoś taki pracuje jako instruktor.
Wygląd nie ma znaczenia ..nakoksowany instruktor moze miec mniejszą wiedzę od przeciętnie wyglądającego .
Przekierowanie