Blizej do walki z Drozdem, WBC zgodzila sie na rewanz ktory zreszta byl w kontrakcie a jako byly mistrz, Wlodarczyk ma pierwszenstwo przed obowiazkowym pretendentem Mchunu/Makabu.
Do walki dojdzie najprawdopodobniej w maju.
Krzysiek pewny swego.
Rewanż za walkę przegraną prawie do zera... Sportowo bez sensu, ale skoro tak było w kontrakcie to tak musi być. Nie widzę jednak żadnych szans na zwycięstwo dla Diablo. Drozd jest zwyczajnie lepszym bokserem i bardziej zasługuje na tytuł.
Ja się boje, że Włodarczyk zakończy karierę jak go Drozd obije w rewanżu.
Póki co Diablo jest najbliżej, żeby być pierwszym polakiem z 50 wygranymi na zawodowych ringach.
Nie wyobrażam sobie jak Diablo miałby taką walkę wygrać, poważnie...
Jedyną szansą Włodarczyka jest nokaut. Na punkty tego nie wygra, jest zdecydowanie za mało mobilny na kogoś takiego jak Drozd.
Ostatni duży zarobek przed Krzyśkiem...potem jeszcze powiedzmy PBN i dziękujemy.
A ja stane po drugiej stronie barykady i o ile widze faworyta w Drozdzie to niewielkiego, jakies 60:40. Oczywiscie Diablo musi wzniesc sie na wyzyny ale chyba glupi nie jest i widzi, ze na jeden cios nie ma sie co nastawiac. Niekoniecznie musi to oznaczac probe wypunktowania Drozda, ale presje i zameczanie go ciosami od poczatku do konca - jak najbardziej.
Oczywiscie jesli Krzysiu wyjdzie z forma z pierwszej walki to zadna taktyka mu nie pomoze.
Presja i zamęczanie ciosami to coś co nie pasuje do Diablo.
Raczej stanie za podwójną gardą i strzelanie 10 ciosami na rundę.
Menager Drozda mówi, że jest za wcześnie na dyskusje o rewanżu m. in. dlatego, że Diablo ma obecnie kontuzjowaną prawą rękę (wnioskując po temblaku w którym zjawił się na konwencji WBC).
![[Obrazek: 105sgux.jpg]](http://i61.tinypic.com/105sgux.jpg)
Wlodarczyk ma ograniczony czas na rewanż, wiec idealna wymówka. Jak Polaczek traci pas, to trudno odzyskać.
Może tym razem Krzychu nie wpadnie i będzie w lepszej formie
