Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Krzysztof Włodarczyk
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Big Grin Big Grin Big Grin

No, a Łaszczyk wypunktuje Salido, bo ten przecież przegrywał z bumami.

Brak mi słów co do takiego argumentu - szczególnie że nie mają żadnego przełożenia na dzisiejszą dyspozycję boksera - jak widać magia boxreca. Zrobienie z dzisiejszego Makabu faceta, który dostaje ko od buma Big Grin
Hopkins i Marquez też przegrali swoje debiuty z jakimiś kelnerami. Ale z nich cieniasy, co? Głażewski i Jackiewicz zjedliby ich na śniadanie Wink
@redd
Widzisz,ja poznałem magie boxreca. Szkoda, że Ty nie zapoznałeś się z magią czytania ze zrozumieniem RolleyesRolleyesRolleyes


@Metzgera
Słabe prowo 2/10
Tylko nie dostali w nich KO. W kontekście walki Diablo-Makabu jest to istotne, gdyż jest to walka pomiędzy dwoma mocno bijącymi zawodnikami. Nokaut generalnie pozostawia ślad po sobie i w walce z "puncherem" może to dac o sobie znać.
Udowodnij mi, ze nie potrafię czytać ze zrozumieniem.
Chyba, że wytkniecie ewidentnej merytorycznej gafy = nie umiejętność czytania ze zrozumieniem Big Grin

Co do śladu w psychice po KO, to kolejna teoria niepoparta rzeczywistością w tym konkretnym wypadku. Makabu walczył z bijącym bardzo mocno Kucherem - poszedł z nim na wojnę, przyjmował jego ciosy i wygrał walkę. Nigdzie nie było widać żadnego strachu. Z mocno bijącym Fieldsem też potrafił przyjąć i oddać. I gdzie tu ten straszliwy "ślad na psychice Makabu"? No, ale "generalnie"... Big Grin

Widziałeś chociaż jedną walkę Makabu? Wątpię.
Merytoryczna gafa ? Oj chłopie, kiepsko z tym czytaniem u Ciebie. Dobra, więc jedziemy. Faktem jest, że Makabu wtopił przez KO. Tak czy boxrec kłamie? No właśnie. Następnie zadałem takie pytanie.
(04-07-2014 10:02 PM)KrychuTMT napisał(a): [ -> ]@redd
Skoro jakiś afrykański bum zrobił mu dziecko w debiucie, to dlaczego Diablo nie miałby tego zrobić?
W następnym poście zasugerowałem, że nokaut z przeszłości może dać o sobie znać. Nie można tego wykluczyć, chyba, że posiadłeś dar jasnowidzenia i teraz jesteś na 100% przekonany, że tak nie będzie ?
W żadnym z postów nie padł jak to ująłeś "argument" , jedynie tezy które zweryfikuje ring.
Gdziekolwiek pisałem " o straszliwym śladzie na psychice" Makubu? Bo skoro umieściłeś to zdanie w "" to jest cytat. No to czekam, aż mi pokażesz gdzie tak napisałem.

Rozumiem, że jesteś fanem Makabu, ale najpierw doczytaj post lub jak nie potrafisz to niech ktoś Cie wyręczy.
----------------------------------------------------------------------------------------
Nie mam typu na walkę, jednak Diablo pokazał, że nie można go skreślać.
Orlando Salido po 24 walkach legitymował się rekordem 14-8-2, w tym 5 porażek przed czasem. Dzisiaj jest mistrzem i jednym z najtwardszych zawodników w boksie, a te porażki wynikały po prostu z braku umiejętności i doświadczenia. Nie miał kariery amatroskiej. A Makabu miał amatorsko rekord 11-1 11KO, więc za wiele się tam nie nauczył. A sprawa porażki wygląda tak:

“My problem was not my opponent (Khayeni Hlungwane) who I met at the Carousel Casino in June 2008. My problem was my complete lack of knowledge and understanding of the English language. My opponent managed to get in a punch to my lower ribcage in the first round which temporarily winded me. I took a knee and was up and raring to go at around eight. The referee then asked me if I was OK to continue and I didn’t have a clue what he had said to me. I second-guessed that he might have said something like ‘are you still hurt?’ and I must’ve shaken my head. He took that as a signal that I did not wish to continue and he waved off the fight. This was an absolute catastrophe for me as I was so keen to make an impression in my first fight in this country,” he says.

Trudno o jakiś ślad w psychice czy strach przed puncherem po czymś takim.
Cytat:Nokaut generalnie pozostawia ślad po sobie i w walce z "puncherem" może to dac o sobie znać.

Jest to sprawa bardzo indywidualna. Taki Władimir Kliczko jest przykładem gościa, który poznał smak porażki przed czasem i widać, że za wszelką cenę nie chce tego poczuć znów. Jeśli chodzi o Makabu, to po nim nic takiego absolutnie nie widać, chętnie podejmuje wymiany, wygląda w ringu na bardzo pewnego siebie, szuka walki zamiast jej unikać. Dla mnie to wielki talent i faworyt w walce z Diablo.
(05-07-2014 12:18 AM)KrychuTMT napisał(a): [ -> ][1]Merytoryczna gafa ? Oj chłopie, kiepsko z tym czytaniem u Ciebie[2]. Dobra, więc jedziemy. Faktem jest, że Makabu wtopił przez KO. Tak czy boxrec kłamie? No właśnie. Następnie zadałem takie pytanie.
(04-07-2014 10:02 PM)KrychuTMT napisał(a): [ -> ]@redd
[3]skoro jakiś afrykański bum zrobił mu dziecko w debiucie, to dlaczego Diablo nie miałby tego zrobić?
[4]W następnym poście zasugerowałem, że nokaut z przeszłości może dać o sobie znać. Nie można tego wykluczyć, chyba, że posiadłeś dar jasnowidzenia i teraz jesteś na 100% przekonany, że tak nie będzie ?
W żadnym z postów nie padł jak to ująłeś "argument" , jedynie tezy które zweryfikuje ring.
[5]Gdziekolwiek pisałem " o straszliwym śladzie na psychice" Makubu? Bo skoro umieściłeś to zdanie w "" to jest cytat. No to czekam, aż mi pokażesz gdzie tak napisałem.

[6,7]Rozumiem, że jesteś fanem Makabu, ale najpierw doczytaj post lub jak nie potrafisz to niech ktoś Cie wyręczy.
----------------------------------------------------------------------------------------
Nie mam typu na walkę, jednak Diablo pokazał, że nie można go skreślać.


1)Tak, merytoryczna gafa. Ktoś kto wyciąga wnioski z walki, której nie widział, która do tego była debiutem zielonego na profi Makabu, który miał 20lat i wielce prawdopodobne, że był realnie słabszy i fizycznie i technicznie niż obecny Makabu, popełnia gafę. Poza tym, wybiórczo traktujesz fakty, ponieważ odnosisz się do walki debiutanta lat 20, a nie bierzesz pod uwagę jego ostatnich pojedynków, gdzie zdawał realne testy (Kucher, Fields).

2)Udowodnij, że kiepsko u mnie z czytaniem.

3)Powoływanie się na walki, której nie widziałeś, która dotyczyła 20 letniego debiutanta, który przeszedł już solidną weryfikację, jest 6 lat starzy i możliwe, że wiele lepszy jest słabe, jest gafą i wybiórczym traktowaniem argumentów.

4)Napisałeś w poprzednim poście, że „Nokaut generalnie pozostawia ślad po sobie i w walce z "puncherem" może to dac o sobie znać.”. Ja podałem przykłady walk z puncherami, gdzie Makabu nie pękał. Ty za to powołujesz się na ogólniki i sytuacje czysto hipotetyczne („skąd wiesz, że w przyszłości…”), przez co Twój argument to science fiction i jest merytorycznie bezwartościowy. Za moimi twierdzeniami stoją fakty (walki), a za Twoimi wzięte z nikąd przypuszczenia, które istnieją tylko w Twojej wyobraźni.

5)Bzdura. To była ironia, a umieszczenie wypowiedzi w nawiasie nie było cytowaniem, lecz podkreśleniem absurdalności i przerysowania tezy, że Makabu „może nosić ślad po nokaucie w walce z puncherem”, co już obaliły walki z Fieldsem, oraz Kucherem.

[6] Tak, najlepiej zaatakować ad personam, kiedy własne argumenty są bezwartościowe merytorycznie Big Grin W takim razie udowodnij mi, że mam problemy z czytaniem.

[7]Udowodnij mi, że jestem fanem Makabu.

Co do kulisów pierwszej walki Makabu to napisał o nich @Krzych. Dalej twierdzisz, że ten pojedynek ma tak istotne znaczenie i jest bardziej wymierny od pojedynków z Fieldsem, czy Kucherem? Okoliczności pierwszej porażki + to co widzieliśmy w ostatnich walkach Makabu ukazują, że tamto wydarzenie nie ma znaczenia co do obecnej dyspozycji Kongijczyka.

Poza tym uciekłeś od moich pytań:
1) Udowodnij mi, ze nie potrafię czytać ze zrozumieniem.
2) Widziałeś chociaż jedną walkę Makabu?

Czekam na odpowiedzi.
@Krzychu
W takim razie moja teza została obalona nie przez ring, a przez Krzycha Big Grin.

@Sander
Odczuwam, że co niektórzy źle odebrali mój post. Widziałem 1 walkę Makabu i pod względem techniczym/fizycznym jest kozak, nigdzie nie napisałem, że jest inaczej. Skoro podejmuję wymiany to bardzo dobrze, większe szanse, że Diablo go ustrzeli Smile.

@redd
1) Tutaj nie trzeba czegokolwiek udowadniać. Przeanalizuj sobie moje posty, przeczytaj swoje posty i zobacz jaki masz problem z czytaniem. Ja Ci z tym nie pomogę, sam musisz walczyć ze swoimi słabościami Smile.
2) Z Fieldsem. Co to ma do rzeczy ?
7) A nim nie jesteś ? Wybacz, bo po Twojej reakcji oraz postach można odnieść zupełne inne wrażenie.
5) Polemizowałbym na ten temat, ale są wakacje niech Ci będzie.
1)Jedyny wniosek jaki można było wyciągnąć z mojego pytania (LOL) to taki, że ktoś skoro raz padł, to równie dobrze może paść po raz drugi (LOL).
3) Tak jak wyżej. Nie było tam tam żadnego stwierdzenia, tylko pytanie.
4)Polecam zapoznać się z definicją słowa teza. Zobacz jak bezproblemowo obalił ją Krzychu. Za to Ty rozpisałeś się jakbyś zamierzał pisać książkę i nic z tego nie wynikło Smile.

Skoro nie było "prawdziwego" nokautu, to nie może mieć on wpływu na Makabu. To jest jak dla mnie logiczne, a Ty jak uważasz Big GrinBig Grin? Nie zmienia to mojego typu, że Diablo jak zwykle da radę.
Pomijając już te wszystkie przytyki osobiste „o problemy z czytaniem”, których nie potrafiłeś udowodnić, to jestem zadowolony, że napisałeś:

„Skoro nie było "prawdziwego" nokautu, to nie może mieć on wpływu na Makabu. To jest jak dla mnie logiczne”

Uważam tak samo, od wczoraj nie zmieniłem zdania Wink

Temat „debiutu Makabu” z mojej strony uważam wyczerpany ^^
Przekierowanie