Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Krzysztof Włodarczyk
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Metzger

Sugerujesz że taka reklama to nie jest dziadostwo mające negatywny wpływ na wizerunek firmy?
Włodarczyk być może zmierzy się z Gevorem w eliminatorze do IBF. Inne opcje to walka od razu z Gassievem (Haymon ma dobre układy zarówno z jednym jak i drugim) albo Lebedevem.
(12-12-2016 04:42 PM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]Sugerujesz że taka reklama to nie jest dziadostwo mające negatywny wpływ na wizerunek firmy?
Oczywiście, wygląda to tragicznie. Nic dziwnego, że nie widuje się takiej tandety u poważniejszych promotorów. Ale jak napisałem, Wasilewski najwyraźniej uznał, że zysk generowany przez Włodarczyka wciąż jest wyższy niż skaza na wizerunku w postaci różnych jego wybryków.
Wywiad z interii.pl

Co tu dużo mówić, bardzo słabo zaprezentował się pan w starciu z Harthem. Czy potrafi pan wskazać przyczynę?

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Przede wszystkim dziękuję ci bardzo za miłe słowa. Ale nie gniewam się, szanuję opinię, bo powiedziałeś obiektywną prawdę. Dokładnie, było słabo. Zawodnik, pokroju Hartha, nie powinien dotrwać ze mną w ringu do szóstej rundy. Koniec, kropka. Mam nadzieję, że to zaślepi oczy innym przeciwnikom.

To na pewno, takim występem chyba nikogo pan nie przestraszył.

- Tak, niech uwierzą, że wcale nie jestem taki straszny i niebezpieczny do boksowania, jak mogłoby się wydawać. Z tego punktu widzenia, to może i lepiej, bo być może pojawi się więcej chętnych do walki ze mną. Obym miał okazję częściej boksować.

Tym występem z pewnością nie wzbudził pan respektu zwłaszcza u obecnych mistrzów kategorii junior ciężkiej.

- Dokładnie. Nawet nie ma co gadać na ten temat. Proszę, nie dobijaj mnie, bo będę musiał poszukać miejsca, gdzie uda mi się schować. Dałem ciała, ale nie chcę mówić o przyczynach. Coś nie zagrało, tak jak powinno, ale nieraz tak bywa. Mam do siebie trochę pretensji, ponieważ parę rzeczy wokół mnie, mówiąc oględnie, było "rozbieganych". Przez to byłem skupiony trochę na czymś innym niż powinienem. Możliwe, że to przełożyło się na moje boksowanie, bo... bałem się o coś. Tak, bałem się o coś, ale nie chcę wchodzić w szczegóły.

To wszystko brzmi bardzo niepokojąco.

- Nie chciałbym mówić: dlaczego, co i jak, ani nikogo oczerniać. Po prostu, mam nadzieję, że niektórzy będą mieli okazję wykazać się zrobieniem następnej, fajnej walki. Słyszałem, że możliwy jest mój występ w pojedynku, który będzie eliminatorem do walki o mistrzostwo świata. Liczę, że to będzie przełomowy moment w mojej karierze. Nie chcę zdradzać, kto mógłby być moim przeciwnikiem, choć już coś tam wiem, ale pewności nie mam żadnej.

Może chodzi o niepokonanego Armeńczyka z Niemiec, Noela Gevora?

- No tak, chodzi o Gevora.

W takiej walce musi pan zaprezentować się o niebo lepiej.

- Wiadomo, z takim boksowaniem, jak we Wrocławiu, nawet nie byłoby sensu pchać się do mistrzów. Mógłbym sobie narobić więcej obciachu. Trzeba przygotować się zupełnie inaczej. Lada moment znów będę na sali treningowej i muszę zrobić wszystko, by wrócić do tych "paru" minut w życiu, gdy byłem mistrzem świata.
Andrzej Wasilewski poinformował na jednym z portali społecznościowych, że przed Krzysztofem Włodarczykiem (52-3-1, 37 KO) otwiera się kolejna mistrzowska szansa. Popularny "Diablo" już wkrótce może zaatakować pas International Boxing Federation kategorii junior ciężkiej, który zresztą piastował na przełomie 2006 i 2007 roku.

W minioną sobotę Krzysiek pokonał na punkty Leona Hartha (14-2, 10 KO), obronił interkontynentalny pas IBF, lecz zaprezentował się poniżej oczekiwań i aspiracji mistrzowskich. Tydzień wcześniej Murat Gasijew (24-0, 17 KO) pokonał Denisa Lebiediewa, zostając nowym mistrzem świata tejże organizacji. I właśnie on może być niedługo rywalem Polaka. Wcześniej jednak Włodarczyka czeka oficjalny eliminator. A w nim przeciwnikiem podopiecznego Fiodora Łapina ma być Noel Gevor (22-0, 10 KO).

"Krzysiek i Noel Gevor wyznaczeni do walki eliminacyjnej IBF. Zgodnie z planem. Zmusiliśmy Hucka do wyboru IBF lub WBC. Wybrał WBC, więc Diablo ma finalny eliminator IBF. WBC też pilnujemy. Świetnie to rozegraliśmy" - napisał zadowolony promotor Włodarczyka.

"Krzysiek zmarnował sobie i nam wiele lat. Ma już 36, to dla niego ostatni dzwonek" - dodał Wasilewski.

W myśl postanowień federacji IBF, Gasijew ma dziewięć miesięcy na przystąpienie do obowiązkowej obrony. Wcześniej może stoczyć dobrowolną. Czy do tego czasu Włodarczyk będzie już oficjalnym pretendentem?
Teza ,że z Włodarczykiem nikt nie chce walczyć, bo jest mało atrakcyjny gdy nie posiada pasa, a jednocześnie bardzo niebezpieczny to mit i absolutna bzdura.

Ta teoria może i pasuje , ale tylko do "kelnerów"

Z wywiadu Włodarczyka wynika ,że w ostatniej walce celowo walczył słabo , aby nie przestraszyć potencjalnych przeciwników.

Większej głupoty powiedzieć nie mógł.

Włodarczyk ,który nigdy nie załapał się na rynek amerykański podobnie jak Michalczewski nigdy nie będzie światowej klasy mistrzem a jedynie prowincjonalnym bokserem.

Takim samym tylko na mniejszą skalę jak wielu "niemieckich miszczów" od "przekrętlanda" tak zwanych "farbowanych lisów"

Prawdziwy mistrz zgadza się na każdą walkę.
Natomiast "tchórz" kombinuje jak " zarobić aby się nie narobić"
Przecież Diablo nie powiedział, że robił to specjalnie, ale przypuścił, że takie coś możliwe, że spowoduje u potencjalnych rywali większą chęć do zawalczenia z Polakiem.

Wydaję mi się, że Michalczewski kisił pasek, a Diablo, kiedy jeszcze był mistrzem, dawał walki na poziomie. Może poza Fraggomeni'm II (sam tej walki nie chciał) i Palacios'em II (przed I walką Palacios był niesprawdzony, ale też i niepokonany). Nawet tutaj zauważono, że Wasilewski nie potrafi kisić pasów (Diablo, Głowacki, rynek rosyjski).

Anyway: Na rp piszą, że Huck zawalczy z Briedis'em.
Dawno nie widziałem mistrza, który by tak często i gęsto bronił pasa na wyjeździe.
Włochy, Australia, Rosja, Stany i znów Rosja. Tak się nie kisi pasa Wink
No łatwiejszej drogi Diablo sobie nie mógł wymarzyć. Gevor to chyba najsłabszy zawodnik, który liczy się w rozdaniu o pasy w obecnej cruiser.
Gevor to bardzo średni bokser, wręcz przeciętny, ale stylowo może być niewygodny dla Włodarczyka. Jest w miarę aktywny, o niezłej szybkości i wyszkoleniu dosyć przyzwoitym. Nie jest to jakiś repertuar z kosmosu, ale jeśli Krzysiek zawiesi się i zapomni zadawać ciosy, to kto wie... Przyzwoicie dysponowany Włodarczyk powinien poskładać Gevora przed czasem, ale jeśli będzie tak nastawiony jak ostatnio, to niczego nie można wykluczyć. W każdym razie, łatwiejszej drogi do walki mistrzowskiej już nie będzie i Diablo powinien maksymalnie się sprężyć, by doczłapać się do Gasijewa.
Przekierowanie