Powiem wprost i krótko, ten wywiad jest po prostu żałosny. Ciemny człowiek może w to uwierzy, ale nie osoba, która śledzi karierę Włodarczyka, jak i pamięta jego wcześniejsze wypowiedzi.
Krzysiek w Asie Wywiadu zapowiedział walkę na jamajce z przeciwnikiem który "powinien już dawno odwiesić rękawice na kołek" czyli w grę wchodzą tylko dwa nazwiska: Fragomeni albo Roy Jones Jr.
Dla ścisłości powiem, że Krzysiek zaznaczył iż nie jest to rywal jego marzeń.
Z tą Jamajką to wyjdzie jak z Gwineą. Oni tylko myślą jak cyganić, zarobić i nie stracić pasa. Wielu w boksie tak robi, ale to już jest naprawdę przegięcie pały.
Wywiad z Wasilewskim dla wp
http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Wlodar...aid=1102fb
Cytat:trzy pojedynki rocznie są realne i bardzo byśmy chcieli, żeby tak było. Taki mamy plan.
Taki plan, a nie wiele w tym kierunku robią.[/quote]
Cytat:Przyznam szczerze, że bardziej podoba mi się opcja walki z Czakijewem. To świetne nazwisko, wyjątkowo utytułowany pięściarz boksu amatorskiego i bardzo ciekawy zawodnik. Rozmawialiśmy z nim o dwumeczu czyli o walce i rewanżu.
A to byłoby ciekawe. I ta klauzula rewanżu, mogłoby się okazać bardzo potrzebne.
Cytat:Fakty są takie, że ani Sosnowski, ani Adamek, ani Wach, żadnego z braci Kliczków tak naprawdę nawet nie zmusili do wysiłku. Czy Krzysztof byłby w stanie to zrobić? Ciężko powiedzieć. W swojej kategorii wagowej Włodarczyk nie jest zbyt szybkim zawodnikiem, ale na tle Kliczki pewnie okazałby się szybki. Może nawet za szybki...
A to mnie rozwaliło.
Do walki z Kliczką nie dojdzie... nie ma takiej opcji. Ta walka to tylko ''marzenie'' Wasilewskiego i Włodarczyka. Witalij zapewne nawet nie wie kto to jest Włodarczyk.
Nie no, nie przesadzajmy. Kliczko i Włodarczyk są najdłużej obecnie panującymi na tronie WBC. Bracia Kliczko często poszukiwali przeciwników z junior ciężkiej, więc na pewno i Włodarczyka nie raz prześwietlali. A znać to się pewnie znają i osobiście z tych zjazdów WBC.
Ale tu nie kwestia czy do tego pojedynku dojdzie czy nie, ale tego gadania.
Do walki z Vitkiem raczej nie dojdzie, ale jeśli jednak tak by się stało, Krzysiek padłby przed czasem. Według mnie jest naprawdę idealnym przeciwnikiem dla Kliczki. Włodarczyk mówił w jakimś wywiadzie, że zajechałby Vitalija swoją szybkością i mobilnością. Problem w tym, że Diablo wcale nie pokazuje tej mobilności w swoich walkach. Często chowa się za podwójną gardą i "na żółwia" próbuje jakimś potężnym ciosem wstrząsnąć przeciwnikiem. Taka garda (choć całkiem szczelna) raczej nie obroni go przed bombami Vitalija i systematycznie obijany Krzysztof padłby na deski. Szybkością to miał Kliczke zniszczyć Adamek i wszyscy pamiętamy jak to się skończyło. 40-letni wielkolud był od naszego Górala szybszy. Wydaje mi się, że tak jak każdy inny pretendent w ostatnich latach, Włodarczyk nie znalazłby sposobu na dosięgnięcie Ukraińca.
Taka ciekawostka. Za walkę z Czakijewem Diablo ma dostać wypłatę życia. Za Greena ponoć dostał około miliona zł. Jak to się ma do amerykanskich zarobków?
Gołowkin dostał 350 000 $ za Rosado.
Maidana za Josesito Lopeza dostał 400 000 $.
Angulo i Lara za ostatnią walkę dostali odpowiednio 300 000 $ i 175 000 $.
Wygląda na to, że z europejskim boksem wcale nie jest tak źle, skoro nawet w drętwej kategorii cruiser da się w Europie zarabiać podobnie jak w USA.
Rosjanie nie zalowali hajsu, pas dla nich duzo znaczy. Tak swoja droga, to marzy mi sie Lebedev-Czakijew.
