Obaj będą uciekać i punktować Diablo przez całą walkę nie widzę jak ma wygrać oprócz KO.
Oglądaliście Punchera?
Wasilewski tłumaczył, że teraz bez pasa WBC już nie mają takiej siły i argumentów w doborze rywali itd oraz, że muszą mocno zejść ze stawek na co Diablo zareagował... kpiącym śmiechem...?
Dziwny był ten Puncher. Diablo zachowuje się tak, jakby nie zdawał sobie sprawy, że w sobotę utracił swój największy argument, jeśli chodzi o wynegocjowanie dobrych walk za wielkie pieniądz. On chyba myśli, że znów pojedzie do Rosji i zarobi 500 tys. jako nie-mistrz. Trochę żałosne to było. Jeśli Diablo nie zejdzie z oczekiwań to zakończy karierę, bo nikt mu takiej kasy nie da. Nie wiem, chłop ma ponad 30 lat i nie rozumie prostych rzeczy...
Co do Kołodzieja, to już go w Sferis nie ma. Wasyl na dość. Najpierw Paweł narzeka, jak mu promotor robi pod górę, a później ten dostaje walkę życia i pada po jednym ciosie. Szkoda Kołodzieja, ale w główce się niestety mocno poprzestawiało... Zresztą nie tylko jemu. Wasilewski stał się ofiarą tego, że starał się chłopakom zapewnić jak najlepsze możliwości rozwoju...
I jeszcze, żeby nie zaśmiecać trzech tematów to napiszę tutaj. "Puncher" jest tym czego się obawiałem. Reklamówką polskich gal, czy to KSW czy boksu zawodowego PPV. Dzisiaj specjalnie obejrzałem drugą część o MMA tylko po to, żeby zobaczyć czy panowie wspomną przynajmniej słowem o tym, że w zeszłą sobotę Held pokonał Freyre, a 4 października na gali UFC wystąpi trzech Polaków. Nie powiedzieli nic, zero.
No to Diablo sie zdziwi jeśli chodzi o zarobki. Jak mu sie nie podobają stawki to niech idzie do roboty za 2 tysiące/m-c. Chyba, że ochłonie i zrozumie w jakiej sytuacji się teraz znalazł.....Kołodzieja to bym na miejscu Wasilewskiego pozbył się już dawno.
Wychodzi na to, że ten cały puncher to propagandówka gal transmitowanych przez filantropa. Nie byłoby w tym nic złego gdyby oprócz tego relacjonowali wydarzenia z innych gal na świecie.
Diablo wydaje się wszędzie węszyć jakiś kasowy spisek, nawet teraz gdy nie ma pasa to uważa, że Wasyl zgarnie krocie, a jemu rzuci marny %. Wczoraj ze dwa razy przerywał wypowiedzi promotora kpiącym śmiechem. Trochę lodu na głowę dla tych gwiazdorów, bo słabo to wygląda. Co do Punchera. Oni mają mało czasu antenowego, a jak zapraszają gości, to muszą czas poświęcić właśnie gościom. Przecież nie będą z Wasilewskim i Diablo gadać o Mayweatherze
Choć fakt faktem, Puncher robi się już nudny...
Sytuacja Włodarczyka po przegranej z Drozdem drastycznie się pogorszyła zarówno w aspekcie finansowym, jak i sportowym. To powinno do niego dotrzeć, podobnie jak do jego promotora. Wcześniej napisałem o tym, jakie opcje stały się dla niego nierealne. Teraz może o tych realnych:
a) tak, jak pisałem powyżej najkorzystniejsza finansowo byłaby walka z Masternakiem w Polsce, na której obydwaj bokserzy mogliby dobrze zarobić. Mankament tego rozwiązania dla Diablo jest taki, że nie ma żadnej gwarancji, iż taką walkę by wygrał. W formie z Moskwy raczej by przegrał, a to mogłoby oznaczać koniec kariery.
b) Ze względu na popularność w Rosji Diablo mógłby spróbować coś jeszcze finansowo ugrać na tamtym rynku. Ale z kim? Z Drozdem nie (rewanż po jednostronnym wpierdolu jest bez sensu), z Lebiediewem nie, z Czakijewem nie (jemu taka walka nie jest do niczego potrzebna, on będzie raczej celował w Drozda), z Gassijewem nie (jest na taka walkę z młody i zbyt mało doświadczony). Pozostawałby Kudriaszow. Walka z takim osiłkiem byłaby bardzo ryzykowna, ale finansowo zapewne niezła i w przypadku zwycięstwa oznaczałaby szybkie odbudowanie pozycji w CW
c) Zorganizowanie w Polsce walki "na przełamanie" z jakimś przyzwoitej klasy przeciwnikiem. Do tego interesu promotor musiałby zapewne dołożyć, ale być może byłaby to inwestycja na dłuższą metę opłacalna. W grę mogliby wchodzić tacy rywale, jak Makabu, Mchunu, Kalenga (opcja szczególnie atrakcyjna ze względu na pas interim WBA), Kuczer, Dorticos lub z nieco niższej półki Venter, Lerena, Seferi, Durudola, Ahumada
d) Rozpoczęcie od zera, czyli od bumów, journeymanów (może znowu Abdoul?) czyli tradycyjna droga bokserów KP prowadząca donikąd. Strata czasu, motywacji i finalny efekt taki, jak widzieliśmy u Kołodzieja. Opcja zdecydowanie najgorsza.
Sander
Ale mi nie chodzi, żeby ciągle gadali o sprawach boksu zawowodwego czy UFC. Ale mogliby chociaż wspomnieć. Borek mówi "Held wygrał turniej w Bellatora, Janisz co o tym sądzisz?". Ten gada 15 sekund. Czasu antenowego odpada 30 sekund, a program jest z miejsca fajniejszy, bardziej profesjonalny i urozmaicony.
A zes Hugo dowalil do pieca, walka dla Diablo z Mchunu na przetarcie
Mchunu to chyba najgorszy mozliwy rywal dla Diablo w calej cruiser.
Kalenga jal najbardziej sensowny: slaba garda, kondycja, chaos i jeszcze z paskiem.
Na przetarcie najlepiej Masternak. Będą mogli sobie wyjaśnić w końcu co kogo od kogo czy czego oddziela
Szpilka i Adamek zebrali lanie i walczą ze sobą, co poratowało ich sytuację a nawet odwróciło uwagę kibiców od porażek, to samo powinni zrobić Master i Diablo. Nie będzie to wydarzenie na taką skalę jak Adamek-Szpilka, ale dla kibiców w Polsce będzie ciekawym wydarzeniem. Problem w tym, że to nie kibice kupują bilety i PPV tylko głównie niedzielniacy, a oni raczej nie znają Mastera, tak myślę. Może niech pójdzie do więzienia na trochę, wtedy już go wszyscy będą znać i uważać za nowego Tysona. Włodarczyk niech w międzyczasie zapowie robienie dzieci jakiemuś "konfidentowi" i będzie PBN 4 gotowe.