Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Krzysztof Włodarczyk
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak cenię osiągnięcia Włodarczyka, tak jego postawa ostatnimi czasy jest po prostu żenująca. Lata do mediów i żali się, że przepieprzył hajs na motocykle i inne bajery, a teraz bierze rozwód i wreszcie nie będzie musiał słuchać żony. Zwyczajny człowiek, szary Kowalski, musi myśleć nad tym, by odłożyć pieniądze na wakacje, albo na wyprawkę dla dzieci, a Włodar oczekuje zlitowania boskiego, bo spieprzył sprawę kierując się chłopięcymi zachciankami i egoizmem. Mam nadzieję, że w czasie trwania rozwodu Krzysztof nie będzie raczył mediów różnymi dramatami i sekretami pożycia, bo są jakieś granice samozaorania, czy też zwyczajnej przyzwoitości.

Jak ktoś nazywa Włodarczyka kurwiarzem, czy też raczy go inny epitetem, to mnie to nie rusza. Krzysztof sam pracuje na opinię nieodpowiedzialnego imbecyla dobrowolnie mówiąc o swoich skokach w bok, czy też innych wybrykach. Jeszcze rozumiem, jakby to były jakieś podejrzane plotki wzięte z faktu, czy innego szmatławca, ale przecież facet wszystko podaje mediom jak na tacy. Do tego dochodzi też aspekt rodziny, żony, syna - przecież muszą się czerwienić słuchając tych pierdół i nie raz wysłuchiwać za swoimi plecami takich, czy innych docinek. Rozumiem, że facet może nie ma zbyt wiele oleju w głowie, ale takie medialne paplanie, cytując klasyka, "to jest dramat kurwa". Jak narozrabiał, to niech przynajmniej siedzi cicho.

A na Wasilewskiego bym nie psioczył. Niejeden promotor kopnąłby w dupę Diablo za wycofanie się z II walki z Drozdem, a zamiast tego Wasyl stara się stworzyć mu szansę walki o pas. Zresztą, gdzie byłby Krzysztof, gdyby nie opiekuńcza ręka promotora od początku kariery? W Universum robiłby "za Masternaka"?
Mniejsza o życie osobiste Włodarczyka, bo to jego prywatna sprawa, chociaż on robi z niej publiczną. Mnie interesują jego dokonania sportowe. I co można o nich ostatnio powiedzieć? Oddał prawie bez walki swój mistrzowski pas Drozdowi. Z rewanżu zrezygnował, bo "był przeziębiony". Teraz w br. po 2 niezłych walkach możemy u niego zauważyć znaczny spadek formy. Z Harthem Diablo wypadł dużo słabiej, niż z podobnej klasy (jeśli nie lepszym) Kurzawą. Z taką formą, jak wczoraj to Diablo nie ma co szukać w pierwszej dziesiątce CW. Już nie chodzi o mistrzów świata i najważniejszych pretendentów, ale Kudriaszow, Makabu, Kalenga, Dorticos po prostu zlaliby go przed czasem. Zapewne przegrałby także z Masternakiem, Szumenowem, Własowem, Askinem. No to po co w mediach pierdolić o wielkich planach, skoro możliwości na dziś wystarczają na rewanż z Rachimem Czachkijewem i to nie na pewno.
Ja mam wrażenie, że to życie osobiste u Włodarczyka ma wielkie przełożenie na to, co prezentuje w ringu. Jest to już chyba jakaś norma, że jak siedzi cicho, to potem w ringu jest w miarę okej. Przed walkami z Drozdem i tą z Harthem napotkałem jednak jakieś chore wywiady z jego strony i niestety w ringu nie było już okej.

Ja nie szanuję Włodarczyka jako człowieka już od dawna. Nie rusza mnie, kiedy ktoś go obraża, bo sam sobie na to doskonale zapracował. Zwyczajnie, mieć dobrą pracę, rodzinę, dzieci i tak to wszystko spieprzyć, trzeba być zwyczajnym debilem.

Jako sportowiec jest okej, ma swoje plusy i minusy jak każdy. Chciałoby się pisać w jego przypadku tylko o tym, ale zwyczajnie się nie da.
Ja nie widziałem nigdzie w mediach aby Diablo chwalił się że wyrywa Laski itp sprawy z życia
prywatnego, jak to pisze Krychu .Sprawy promotorksie więcie dobrze panowie że Yale też nie jest święty.
Żona jest z nim cały czas, to media robią z Diablo kurwiszona pierdolone pudelki i tym podobne
barachło , nie można wierzyć takim źródłom.
"I nie oglądasz się za dupami?" który dziennikarz zadaje tak brzmiące pytania? Smile Wink

ale jeśli to prawda to nie podobają mi się z rzeczy o których opowiada diablo w tym
wywiadzie , ani jego tok myślenia!
Tandetny wywiad. Co to w ogole jest to weszlo?
Ja już postawiłem na Diable krzyżyk. Na dzień dzisiejszy nie ma on nawet pewnego miejsca w TOP 3 wagi cruiser swojego kraju, a co dopiero rankingi światowe.
Ja w przeciwieństwie do was nie cenię Włodarczyka jako sportowca. Dla mnie jest on mniej niż przeciętny , a obecnie to już całkiem słaby. Jako człowieka też go nie szanuję.
Ale ja piszę o pewnych zasadach ,które mnie śmieszą.
Wasilewski nie powinien zgodzić się na ośmieszanie swojej firmy i to on powinien zareagować bez względu na to czy Włodarczyk cały swój majątek przepierdzielił czy nie.


Bo jak to wygląda jak były mistrz świata stoi „pomalowany jak dziad” a obok niego promotor w kosztownym garniturze.
Tu chodzi nie tylko o Włodarczyka, ale o coś więcej.

Dla mnie nie do zrozumienia jest ,aby mistrz świata i zawodnik ,który tyle razy walczył o mistrzostwo świata nie miał pieniędzy nawet jeżeli prowadzi rozrywkowy tryb życia.
Gdyby on zakończył karierę kilkanaście ,lub kilkadziesiąt lat temu to jeszcze rozumiem.
Natomiast jak płaci Wasilewski i jak płacą inni polscy promotorzy zdradziło kilku zawodników w swoich wywiadach.
Kontrakty podpisywane są na zasadach niewolniczych.
Jeżeli Wasilewski tak dużo zrobił dla Włodarczyka i ciągle mu pomaga bo ten trwoni kasę i jest już nieopłacalny to niech zakończy z nim współpracę.

Chciałbym widzieć ten bilans z całej kariery Włodarczyka ile na czysto zarobił Wasyl ,a ile Włodarczyk.
Dałoby to rozeznanie kto kogo wycyckał.
Ponadto uważam ,że jest to wielki wstyd zarówno dla Włodarczyka jak i Wasilewskiego, że jego zawodnik walczy popisany mazakiem dla paru groszy.


Wolałby zrezygnować z promowania tej „choinki” niż robić z siebie dziada, i pośmiewisko na cały bokserski świat.
Według mnie Wasilewski nie ma honoru tolerując swojego zawodnika popisanego flamastrem jak słup ogłoszeniowy.
Pracodawca i pracownik powinni dbać o wizerunek firmy zwłaszcza ,że uważają się jako największa firma promotorska w tej części Europy.
A tu okazuje się ,że to „kolos” na glinianych nogach i wstyd dla całego polskiego boksu.
Promotorem na tej gali był Wasilewski i to on odpowiada za tą „tablicę ogłoszeniową” w ringu.
(12-12-2016 12:52 PM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]Dla mnie nie do zrozumienia jest ,aby mistrz świata i zawodnik ,który tyle razy walczył o mistrzostwo świata nie miał pieniędzy nawet jeżeli prowadzi rozrywkowy tryb życia.
Sugerujesz, że Wasilewski jest coś winny Włodarczykowi?

(12-12-2016 12:52 PM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]Jeżeli Wasilewski tak dużo zrobił dla Włodarczyka i ciągle mu pomaga bo ten trwoni kasę i jest już nieopłacalny to niech zakończy z nim współpracę.
Skoro wciąż są razem, to znaczy, że są sobie potrzebni. I nic dziwnego. Diablo to niewidowiskowy, starzejący się bokser bez perspektyw, więc żaden poważny zachodni promotor go nie zaangażuje, ale w Polsce wciąż jest kimś, wokół kogo można zbudować całą galę. A jeżeli Wasilewski dokonał rachunku zysków i strat i uznał, że zysk jaki przynosi Włodarczyk przewyższa skazę na wizerunku w postaci tandetnych reklam na skórze, to jego sprawa. Zresztą taka skaza nic nie znaczy przy ogólnym prowadzeniu się Włodarczyka.

Poza tym Diablo wcale nie bieduje, skoro chwali się, że na samą benzynę wydaje parę tysiaków miesięcznie. Po prostu za za kilka walk dostał bardzo porządne 0,3-,04 mln $ (-33% dla Wasyla), które pozwoliło mu na chwilowy high life, który szybko się skończył, ale wymagania pozostały.
Przekierowanie