To były czasy,a Nastukafszy to mój ulubiony zespół Hip Hopowy jaki istniał.No i niektórzy mnie zjadą,ale Tede po za małym okresem "chłamu" to mój ulubieniec,gość z dystansem do siebie.
Nie słyszałem(lubię posłuchać Hip Hopu,ale maniakiem nie jestem,ogólnie wolę stary dobry Hip Hop),ale to co zapodałeś to już lekko nie mój styl,ale widać że klip na poziomie.Mnie się bardzo podobała płyta "Fuck Tede"zwłaszcza ten kawełek mnie rozwala.
Nie przepadam za rapem, szczególnie polskim, oraz za samym Tede'm. Po prostu nie czuje tego, nie trafia to do mnie, więc 4/10.
Ostatnio trafiłem w internecie na bardzo fajne, pomysłowe covery. Akcja "Wolfenstein: The New Order" dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, w której III Rzesza wygrała wojnę. Twórcy nagrali kilka przeróbek popularnych hitów, z tym że w języku niemieckim, oraz z tekstami "ku chwale wielkich Niemiec" . Wyszło naprawdę nieźle. Poniżej cover House of the rising sun.
PS. Sex Pistols występuje tutaj jako The Bunkers. Słodko.
Moje główne klimaty to muza lat 90,do dziś jak słucham tego typu utworów to aż mam ciarki,sentyment nigdy nie minie...dziś już nie ma takich nut,kiedyś jako dziadzio puszczę wnukom i powiem z dumą...za moich czasów to się słuchało...