Forum - BOKSER.ORG

KSU , czytałem nie tak dawno artykuł o Gieńku, klasyka gatunku w Polsce 7/10

Kawałek z filmu "Męstwo i Honor "

7/10, dosyć lubię piosenki po francusku, choć dużo im nie słucham.

Tutaj moja ulubiona piosenka od tego wokalisty:




I teledysk fajny i adekwatny .

Jak byłem mały bardziej mi się to podobało, ale z sentymenty 6.5/10

Niczego ciekawego nie znalazłem w tym kawałku, jakich milion. 2/10.
Pora na coś ostrzejszego, może znajdzie się jakiś fan cięższych klimatów:

Furia to już trochę dla mnie klasyka mimo, że zespół przecież nie taki stary. Sam kawałek solidny 7/10

Ode mnie starsze nagranie, ale powiem wam, że odkrywając nieznane stare polskie zespoły, które niestety już nie istnieją, jestem pod olbrzymim wrażeniem!

Patrząc na tę dziwaczną okładkę spodziewałem się jakiegoś potworka muzycznego, ale sam utwór okazał się całkiem przyjemnym metalowym kawałkiem. 7/10.

Zarzucę klasykami z Black Sabbath, z nieodżałowanym Ronniem Dio na wokalu.

Ogólnie okładki płyt polskich zespołów z lat 80. dzisiaj to tylko uśmiech na twarzy wywołują

Ronnie to ten gość, co metalowego "diabełka" wymyślił? Ja nie wiem czemu, ale do Black Sabbath nie mogę się przekonać, zresztą tych największych metalowych klasyków w stylu Metallici czy Slayera to ja nadzwyczajnie nie cenię. Sam kawałek w porządku - 7/10

Jako, że ostatnio mocno siedzę w polskim metalu lat 80., kolejna moja "perełka".

Co mogę napisać... Klimatu chłopaki w ogóle nie zmieniacie. Nie przepadam za polskim rockiem i nie wiem czy to mi się kiedyś zmieni. A ten kawałek taki jakiś jak entrance Pokemonów, nawet przekaz niewiele ambitniejszy (jeśli czegoś nie załapałem, to możecie mnie uznać za ignoranta). xd Dam 2/10, bo głos nie jest najgorszy.

Ode mnie piosenka, za którą jako dziecko nie przepadałem, lecz po latach zacząłem doceniać piosenki Moby'a.

Akurat dzisiaj sobie trochę słuchałem Moby'ego. 8/10

Ode mnie coś znanego, ale w tym wykonaniu na pewno nie każdy słyszał:

(09-02-2017 10:16 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Ronnie to ten gość, co metalowego "diabełka" wymyślił? Ja nie wiem czemu, ale do Black Sabbath nie mogę się przekonać, zresztą tych największych metalowych klasyków w stylu Metallici czy Slayera to ja nadzwyczajnie nie cenię.

Tak, to Dio wymyślił ten gest Właśnie klasyków metalu / rocka b. lubię zazwyczaj i chętnie wracam do starych nagrań. Akurat Metallica i Slayer jakoś specjalnie mnie nie grzeją, tak Black Sabbath uwielbiam; w ostatnich dniach męczę ich albumy, w szczególności "Mob Rules". Zresztą, BS to dla mnie też sentymenty, bo odkryłem ich mając około 13-14 lat, gdy ciut bardziej rozumnie zacząłem podchodzić do muzyki. Chyba nieco nieświadomie polecił mi ich ojciec, mówiąc że grali metal, śpiewali o szatanie, a na wokalu mieli kolesia, który kiedyś odgryzł łeb gołębiowi Z wypiekami na twarzy dokopałem się do ich pierwszej płyty, odtworzyłem ją spodziewając się mega agresywnego łomotu i... rozczarowałem się, bo grali jakoś wolno, nisko, melodyjnie, czasami wręcz bluesowo, co stanowiło dla mnie wtedy coś prawie świętokradczego Z czasem coraz bardziej doceniałem Sabbathów, a dzisiaj odbieram ich jako kapelę absolutnie wyjątkową, która wywarła olbrzymi wpływ na cięższą odmianę rocka.
---

A wersja tej piosenki Harry'ego Nilsona, jest wersją, którą znam najlepiej z tych, które powstały. Wiem też, że jakaś kobita wykonywała tę piosenkę, ale jej wykonania za bardzo ścierpieć nie potrafiłem. Jednak Nilssonowi dam 7/10

Od siebie wrzucę coś lekkiego, bluesowego w sumie (chyba zresztą to całkiem znana piosenka)