Ode mnie zupełna nowość od Huntera, czyli mojego najulubieńszego zespołu numer 1 Szkoda, że nie grają na wiosnę u mnie w mieście, ale dali powód, żeby choć raz Mahomet wybrał się do góry, a nie na odwrót
7- / 10
Jakieś takie mieszane uczucia we mnie budziła. Ale za fajną muzykę, Makowieckiego, sentyment do Idola i to, że do posłuchania fajna nota wyższa.
Mam nadzieję, że regulamin tematu dopuszcza występy live.