Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Tomasz Adamek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych został w ostatniej walce znokautowany przez Vitalija Kliczko.W następnej walce "Góral" ma zmierzyć się z Chrisem Arreolą lub Sethem Mitchellem,jak oceniacie szanse Tomasza Adamka z tymi zawodnikami.Po ostaniej walce jego wartość znacznie spadła szczególnie na BOKSER.ORG ale to nadal jeden z najlepszych bokserów w HW i jeszcze nie jedną jego walkę zobaczymy może nawet następna walka o pas z Władimirem Kliczko.
Sprawdzaj pisownię przez opublikowaniem posta.

Adamek mistrzem nie będzie, jak już w to w cruiser, ale "nie ma mowy, żeby się tam przeniósł". Gdyby trenował w Polsce pod okiem np. Andrzeja Gmitruka i walczył w Europie, nawet za mniejsze pieniądze niż w Ameryce, coś z niego może jeszcze być. Z jego obecnego trenera jest taki ekspert jak z Łapina.
Chwilami jak czytam komentarze na bokser.org to się zastanawiam, czy niektórym ludziom płacą za pisanie deprecjonujących komentarzy pod adresem Adamka czy lubią powkurzać innych.

Fakty są takie, że Adamek to wielki zawodnik. Nawet w samej wadze ciężkiej osiągnął dużo. Moim zdaniem walka z Klitschko nie była dobrym wyjściem, ale była możliwość, były pieniądze i miał do tego prawo.
Adamek to dobry pięściarz, ale na pas w wadze ciężkiej nie ma szans dopóki panują bracia K.
Gdyby Adamek został w Cruiser mógłby stworzyć podobną dominacje.
Powiedźcie mi czym tak Adamek się zasłużył w HW? Nie ujmując mu umiejętności ani wiary w siebie. To obijał samych boom'ów oprócz Chrisa Areolli, walczył z Gołotą, który nie miał formy już parę dobrych lat, Estrada pomimo dobrego rekordu po czasie wyszło sidło z worka i pokazał jakim jest pięściarzem (2 porażki z rzędu), Areolla jedyny dobry przeciwnik- były pretendent, Grant - również emeryt lata świetności ma za sobą, Madalone - brak słów, walka na przetarcie przed Vitem. Według mnie Adamek nie pokazał dobrych walk oprócz z Chrisem, miał takich przeciwników z którymi nie było innego wyjścia jak wygrać. Jeżeli chce na prawdę zostać mistrzem to niech dobiera "prawdziwych" przeciwników tj. Chistora, Helenius, Fury, Povietkin itd. Teraz zrobi taką otoczkę, że chce walczyć z czołówką HW a skończy się na walce "na przetarcie" z jakimś no name'm. Kasa, kasa, kasa...
(23-12-2011 03:38 PM)bezimienny napisał(a): [ -> ]obijał samych boom'ów oprócz Chrisa Areolli, walczył z Gołotą, który nie miał formy już parę dobrych lat, Estrada pomimo dobrego rekordu po czasie wyszło sidło z worka i pokazał jakim jest pięściarzem (2 porażki z rzędu), Areolla jedyny dobry przeciwnik- były pretendent, Grant - również emeryt lata świetności ma za sobą.

A właśnie ta droga przez pierwsze 4 walki bardzo mi się podobała - traktując oczywiście Granta jako mini(raczej mikro) sprawdzian przed Kliczką.

Pozycja Estrady przed walką z Tomkiem była niezła, walka z Gołotą dzisiaj jest postrzegana jako bicie starca, ale czy nikt już nie pamięta jakie były nastroje i opinie ekspertów przed walką? Z pewnością Adamek nie był jakimś zdecydowanym faworytem.

Problem zaczął się od Medaliona. Czemu ta walka miała w ogóle służyć? Zero sportowego sensu, ale piknik w Prudential był i kaska się zgadzała. McBurger to już naprawdę z biedy wyszedł i to w dodatku tylko dlatego, że następna walka była zaklepana z Wikitem.

Dopiero po strasznym laniu we Wrocławiu przyszedł czas na podsumowania jego kariery w HW na zimno. I tutaj pojawia się najciekawsza kwestia - czyli prawdziwa pozycja Arreoli w HW i fakt, że to właśnie ta walka przyczyniła się do podpisania kontraktu na walkę o mistrzostwo.
Nie oszukujmy się, Arreola stoczył 2 walki z czołówką w karierze i obie przegrał.
Idąc dalej - Adamek wygrał jedną walkę z facetem, który nie wygrał z NIKIM z czołówki. I ta właśnie wygrana dała mu przepustkę do walki o pas.

To wpisuje się w całą beznadzieję kilku ostatnich lat wagi ciężkiej, a już najgorszym efektem tego jest marcowa walka Władka z Mormeckiem.

Tomkowi życzę powodzenia, a jego sztabowi, Kliczkom i HBO większych wobec niego wymagań na następny raz. Niech sobie obije kelnera(tylko bez totalnej żenady - a to jest bardzo możliwe) w marcu, niech walczy z Mitchellem albo Arreolą w lato, ale później konieczna dla niego jest jeszcze co najmniej jedna, a najlepiej dwie walki z czołówką przed szansą walki o pas. Jest kozakiem, to niech spróbuje pozamiatać trochę i ustawić w rzędzie wszystkich pretendentów. Choćby przegrał w takim przypadku z kretesem w późniejszej walce z Władimirem, to wszyscy zapamiętamy go jako największego bojownika w erze dwóch geniuszów boksu.
(23-12-2011 02:13 PM)Adammobp napisał(a): [ -> ]Chwilami jak czytam komentarze na bokser.org to się zastanawiam, czy niektórym ludziom płacą za pisanie deprecjonujących komentarzy pod adresem Adamka czy lubią powkurzać innych.

Nie kwestionuję tego, że Adamek to wielki zawodnik, ale HW nie jest dla niego. Zyskał sławę jako zawodnik wagi półciężkiej lub cruiser, ale przybytek kilogramów nie zrobi z niego naturalnego ciężkiego. A nie zauważyłeś, że pod okiem obecnego trenera zanika mu lewy prosty? Miał pokazać we wrześniowym pojedynku szybki jab. U Andrzeja Gmitruka jab był szybki i co najważniejsze celny, niestety teraz taki nie jest. Zanika on z walki na walkę. Tomek zapomina tego czego się nauczył u polskich trenerów - zmienia się na gorsze.
To co napisałeś to po części prawda, zgadzam się z tobą, ale w komentarzach pod newsami bardziej skrajne rzeczy można było wyczytać, że aż można się za głowę było łapać.

Ale z tym, że HW nie dla niego, to się do końca nie zgodzę. Poza braćmi Kliczko jest w stanie (a przynajmniej był w stanie) dać równą walkę z każdym zawodnikiem.

Niewiadomą jest czy ta wrześniowa przegrana nie pozostawi jakiegoś śladu. Sosnowski był solidnym średniakiem, a teraz się okazało, że już może nawet nim nie jest. Wszystko zaczęło się od Kliczki. Jeżeli Adamek znów dostałby walkę z Arreolą i ją przegrał, to niestety oznaczałoby właśnie to.
Ja chyba nigdy się do tego gościa nie przekonam... nigdy. Nie podobał mi się w niższych wagach ani w królewskiej.
On mi nie daje prawie żadnych emocji w walce. Jest świetnym bokserem, owszem ale co z tego. Jest bardzo szybki, zwinny ale no... TEGO CZEGOŚ mu brak.
Chciałbym za życia jeszcze zobaczyć Polskiego mistrza świata w najcięższej wadze. Moim marzeniem jest aby był to człowiek inteligentny, zawzięty, żeby dobrze się prezentował i każdy patrząc na niego mówił "To jest inteligentny człowiek z Polski, pewnie cały naród taki jest"
Adamek nie jest złym człowiekiem ale "Wiara gór nie przenosi" jak to mówi Tomasz.
Mimo wszystko dla mnie powinien Tomek zejść do wagi niżej jeżeli chce być zapamiętany jaki prawdziwy Mistrz a nie pazera na pieniądze co właśnie prezentuje i podkreśla to, że za coś trzeba żyć (dla mnie to paranoja zarabiać grubą kasę i narzekać). Według mnie przejście Adamka do HW jest czystym chwytem marketingowym i o próbą obłowienia się kasą, co mu dobrze wychodzi.
Przekierowanie